marta-marta Posted September 23, 2006 Share Posted September 23, 2006 Najpierw śnilo mi się, że oglądam jakiś film. Następnie na plaży byl zorganizowany taki wielki pokaz tego filmu. Siedzialam wraz z jakąś koleżanką i zaczylyśmy tłumaczyć jej bratu dlaczego nie może/nie chce jej sie wgrac odatkow do simow. (bylo za duzo i niechcialo jej sie kazdego folderu otwierac). Cos sie wysypało. No i zaczęłam jeść makaron z twarogiem (mniam!). Nagle siedzialam w pokoju siostry (jakby podzielonym na dwa) i dalej jadłam. Złamalam paluszki solone do niego i wlożyalm na co siora zapytala sie mnie, czy to te orzeszki ziemne z wtorku. Ja powiedzialam ze nie i cos tam jeszcze. I ona chciala mnie chyba zabij. Sprowadziła Chuck Norrisa (?) albo jakiegos innego z dalekiego wschodu i on mial mnei zabic strzelajac do mnie. No i tak stzrelal, a ja jak lezalam na ziemi to jakos tak sie podnosilam, ze on niby nie trfial, bo troche trfialo ale mnie nie zabijalo. A potem sie okazallo ze strzelal z pistoletu z wodą. I sen sie skonczyl. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nikopol Posted September 24, 2006 Share Posted September 24, 2006 ...To nie mógł być Chuck, bo on nawet z pistoletu na wode by zabił... To chyba najlepsza interpretacja tego snu... Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts