elcia20 Napisano 8 Września 2009 Udostępnij Napisano 8 Września 2009 hey, snoło mi się że byłam w domu na wsi z duzą grupą znajomych, to chyba była jakaś impreza. i na tej imprezie co chwile ktoś znikał i mimo nawoływań nie wracał. Ludzi robiło się coraz mniej więc wyszłam z paroma ludźmi(nie moge powiedziec z kim bo nie wiem ale we snie wiedziałąm ze to byli moi przyjaciele) na poszukiwania. chodzilam po lasach i co jakiś czas znajdowałam zaginionych ludzi w różnych pozycjach. z podcietym gardłem, uduszonych, z powyłamanymi kończynami, powieszonych, wszędzie pełno krwii i umarlaków. i cały czas ktoś znikał. wkońcu doszlam sama do pomieszczenia gospodarczego, bo usłyszałam z tamtąd krzyk dziecka i zobaczyłam moją małą córeczkę dosłownie usmażoną, zwęglona(wiem że to była moja córeczka). Obudziłam się z momencie, gdy doszłam do wniosku, że jestem sama i ten kto robi te okropne rzeczy przyjdzie teraz po mnie. Po prebudzeniu nie gdy tylko zamykałam oczy widziałam te osoby już nieżyjące i nie mogłam usnąć. Zapaliłam światło i poszłam spać z zapalonym światłem. Bałam się... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi