SebA90 Napisano 13 Września 2009 Udostępnij Napisano 13 Września 2009 (edytowane) Mialem otoz bardzo dziwny sen. dokladnie jak sie zaczal nie wiem. napisze moim zdaniem najwazniejsze zdarzenia. I CZESC SNU: -stalem nad przepascia i bardzo sie balem, czulem ten strach -Jak wracalem wpadlem prawie do rzeki gdzie byla mala kobra a ja uciec nie moglem w pierwszej chwili, po czasie ledwo bo ledwo ucieklem a ona na wodzie zygzakowala, najdziwniejsze to ze na drugim brzegu widzialem 3 osoby ktore choc nie znam ich dlugo to ich szanuje tak jak oni mnie a w snie nie wzracali na mnie uwagi podczas i po ataku kobry. -czulem sie zagubiony, nie moglem znalesc drogi powrotnej choc ona byla bardzo prosta. -w pewnym momencie gonil mnie pies czy cos, wszedlem na drzewo -snila mi sie mala wygrana pieniezna w pokera, ktorej nie dostalem II CZESC SNU -zaczelo sie od tego ze obudzilem sie przed kompem (to byl nadal sen, jakby sen w snie, dziwne co nie?pierwszy raz mi sie to chyba zdarzylo), byl taki znajomy i ktos jeszcze ale nie pamietam, robilem cos na komputerze zaczalem sie z nim klucic i nagle zaczela sie bujka...Dostal jednego strzala i wybiegl a sie okazalo ze udezylem moja 7-letnia siostre, byla przy ojcu plakala i patrzyla na mnie bardzo dziwnym wzrokiem, jakby byla zawiedziona albo cos. moze troche namieszalem ale taki mialem sen. Co o tym myslicie? da sie go jakos logicznie wytlumaczyc? Z gory dzieki pzdr Seba:ok: ps. wlasnie przeczytalem regulamin. ale mi sie z nazwa tematu udalo.... Edytowane 13 Września 2009 przez SebA90 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi