Skocz do zawartości

Dziecko, pieniądze,samochód, brwi,godzina...


anika24

Rekomendowane odpowiedzi

To było kilka chaotycznych snów śniłam o tym że mam jedną zrosniętą brew taką jaką ma moje znajoma z pracy. Kolezanka w tym śnie tłumaczyła mi że taka brew może być wynikiem problemów z hormonami a ja tłumaczyłam jej że przecież nie mam wąsa.

Następnie śnił mi się mężczyzna z chłopcem bezdomni chyba cyganie ale nie jestem pewna chcieli bym dała im lody do zjedzenia a właściwie ja to im zaproponowałam ponieważ chciałam być miła i bałam się że jak nie nawiąrze z nimi dobrego kontaktu to coś mi zrobią. Czekali na mnie na korytarzu za drzwiami. W domu lodów nie było tylko coś zmrożonego co smakowało jak jedzenie dla psa dałam im je postanowiłam też że dam im jakieś pieniążki bo zrobiło mi się żal tego chłopca i zaczełam wyciągac pieniążki z porfela drobne zł..chciałam im dać 4.50 ( wydaje mi się że to było 4.50) podzielić po 2 zł co chwile widziałam 2 zł..potem postanowiłam temu małemu dać 5 zł ogólnie dac mu więcej. Gdy chciałam mu dać pieniądze okazało się że stał wystraszony w końcie korytarza.

 

Potem śniłam o tym że wracam z nocki(pracuję na noc) i ze mam przyjść na poranną zmiane ale zaspałam obudziłam się o 6;22 planowałam przyjść na 7;00 przeciez i tak już byłam spózniona mój brat zaproponował mi że mnie podwiezie w moim pokoju było pełno rozwieszonych na sznurkach ubrań był strasnzy bałagan (szykowałam się do wyjścia nie wiedziałam co ubrać) wisialo tam nawet ubranie mikołaja. Jak już byłam gotowa usłyszałam krzyk dziecka wybiegłam do nastepnego pokoju okazało się że krzyk dochodzi z balkonu..na dworze była zima, mróz okazało się że krzyczała moja chrześnica wziełam ją do środka otuliłam kocem i ogrzałam.Zostawilam ją na kanapie i poszłam ubierać buty mój brat wyszedł za mną juz na korytarzu powiedział mi ze mam tyle butów a nosze takie zniszczone sandały na nogach poważnie miałam rozlatujące się brązowe obuwie.W samochodzie troche rozmawialismy ale nie pamiętam o czym chyba o moich godzinach pracy..jechaliśmy spokojnie była ładna pogoda nastepnie przepłynelismy motorówka czystą wode potem motorówka znowu zamieniła w się samochod właściwie to tylko zmienił się grunt na bardziej stabilny...zobaczyłam kilka ładnych ulic jakis napis to była jakaś ulica skręcilismy w lewo ponieważ mój brat stwierdził że nawet jadąc do pracy można tak jechac aby poczuć sie jak na wakacjach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...