Skocz do zawartości

Buddyzm Nichiren Daishonin


apsnt

Rekomendowane odpowiedzi

Moimi słowami:

Jest to szkoła zalożona przez Nichirena Daishonina, japonskiego reformatora buddyjskiego zyjacego w XIII w.n.e. Daishonin twierdzil, ze owczesne sekty buddyjskie popelniaja herezje, ktore nieuchronnie sprowadza na Japonie kleski, wobec czego probowal nawrocic ludnosc na wlasciwa droge. Towarzyszy temu wiele przepowiedni i niezwyklych wydarzen, lecz osia tej wiary jest Sutra Lotosu, a praktyka polega glownie na spiewaniu mantry "Nam myoho renge kyo" [nam mjo-ho renge kjo] co samo w sobie nazywa się "daimoku". Mantre wyspiewuje sie do gohonzonu, czyli oltarnego obiektu czci - zwoju napisanego w oryginale przez Nichirena Daishonina.

 

W moim tlumaczeniu z japonskiego przez dunski i angielski, daimoku oznacza:

 

"Poswiecam sie mistycznemu prawu przyczyny i skutku sutry lotosu"

 

W gruncie rzeczy ten buddyzm doskonale ujal moim zdaniem sedno takich mistycznych przekazow jak "tako na gorze jak i na dole" oraz innych podkreslajacych symultanicznosc, czy tez przyczynowo-skutkowosc nauk. Buddyzm Nichiren Daishonin odwodzi nas od paradoksalnych herezji typu "wyzwolenie sie od cierpienia poprzez wyzbycie sie pragnien" - co jest oczywiscie pragnieniem samym w sobie. BND podkresla wartosc istoty ludzkiej i jej dzialan, role wszelkich doswiadczen i nauk z niej plynacych, lecz namawia do konsekwentnego umacniania w sobie natury Buddy, zamiast do modlenia sie o oswiecenie, jako pojedynczy akt, ktory przeciez nigdy moze nie nadejsc.

 

Z podstawowych zalozen wynika, ze jest to bardzo dojrzala i wyjatkowo przystepna szkola buddyjska.

Od siebie dodam, ze juz pojedyncza praktyka odnosi rezultat.

Chetnie bym z kims pomantrowal :)

 

Zachecam do zadawania pytan (choc sam nie wiem zbyt wiele, gdyz praktykuje krotko i nieregularnie, nie mam nawet gohonzona).

1_1_nichirenscrollcallig.jpg

 

Na koniec chociaz jeden filmik:

YouTube - Young and Buddhist

Edytowane przez apsnt
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z Pitem!

Oferowanie nauk, podczas gdy prawie nic się nie wie, jest bardzo w złym stylu!

 

Buddyzm to nie zupka instant, a praca z umysłem, która efekty może przynosić nawet i po dziesięcioleciach praktyk, a tych, jak widzę, przyjąłeś skandalicznie mało w porównaniu z regularnie praktykującymi i nauczycielami.

 

PS. Piszesz, że jeszcze mało wiesz, a już wnioskujesz, że opisywany przez Ciebie odłam jest bardzo dojrzały w porównaniu z innymi, no, no...

Edytowane przez Reina
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Morze cię ten buddyzm zafascynował,ale dobrze jest poznać przynajmniej teoretycznie inne nauki filozoficzne wschodu .

 

Poznałem. Odrzuciłem z racji nieprzystępności. To nie moja ścieżka. Nie uległem fascynacji. Po prostu zacząłem to praktykować z kimś, trafiło to do mnie.

 

 

 

Mało wiem, bo nie jestem typem radykała, który przedkłada teorie nad praktykę.

 

Nie wiem dlaczego od razu zaczęliście wartościowanie mojej wypowiedzi na osi zło-dobro. To było zupełnie zbędne. Może zapoznajcie się z buddyzmem Nichiren Daishonin.

Edytowane przez apsnt
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mało wiem, bo nie jestem typem radykała, który przedkłada teorie nad praktykę.

 

Nie wiem dlaczego od razu zaczęliście wartościowanie mojej wypowiedzi na osi zło-dobro. To było zupełnie zbędne. Może zapoznajcie się z buddyzmem Nichiren Daishonin.

 

Apsnt nikt nie zaczął takiego wartościowania ,twojej wypowiedzi ,to tylko dobra rada ,i nie wyolbrzymiaj buddyzmu Nichiren Daishonin ,piszesz jakbyś go opanował i polecasz ,ok. a czy zgłębiałeś yogę z wszystkimi ścieżkami ,ja opanowałem yogę teoretycznie i praktycznie i niewiem jak rozumiesz przedkładanie teorii nad praktykę przecierz aby coś dobrze poznać i to polecać trzeba wiele lat to zgłębiać teoretycznie i praktycznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ano, ze rada to okej.

Tylko jak jestem w bledzie wole byc z niego wyprowadzany. Wtedy jestem pokorny. A jak ktos mi zarzuca xyz, to sie robie przekorny ;].

Podziwiam za opanowanie yogi.

Peace

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z Pitem!

Oferowanie nauk, podczas gdy prawie nic się nie wie, jest bardzo w złym stylu!

 

Buddyzm to nie zupka instant, a praca z umysłem, która efekty może przynosić nawet i po dziesięcioleciach praktyk, a tych, jak widzę, przyjąłeś skandalicznie mało w porównaniu z regularnie praktykującymi i nauczycielami.

 

PS. Piszesz, że jeszcze mało wiesz, a już wnioskujesz, że opisywany przez Ciebie odłam jest bardzo dojrzały w porównaniu z innymi, no, no...

 

z drugiej strony, ciężko się oprzeć pokusie, by zareklamować innym ideę która była warta naszego zainteresowania, by utwierdzić się w przekonaniu co do jej słuszności i mocy :)

 

wg. mnie to byłoby ok, jeśli byłaby zriobione jakieś przedstawienie jakiegos ruchu religijnego, pod co podpada wszystko na forum. i jesli ktoś napisał coś własnymi słowami i nie ukrywa tego, to jest ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No na tym to mniej wiecej polega :P.

Zaznajomilem sie z odlamem buddyzmu, ktory w Polsce jest praktycznie nieznany, wiec go prezentuje. Moze komus sie spodoba i bedzie to jego sciezka.

God bless them.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...