kwiat_zla Posted November 1, 2006 Share Posted November 1, 2006 odkad pamietam co kilka tygodni powtarza mi sie pewien sen...niemam pojecia o co w nim moze chodzic :wchodze do piwnicy(z jakims zamiarem ktorego po przebudzeniu ni epamietam)nastepnie chodze po miwnicy w bloku ktora okazuje sie wygladac zupelnie i naczehj niz moja blokowa,ta w snie ma bardzo niski sufit wiele filarow i komor ,gubie sie w niej nie moge znalezc wyjscia wchdoze do jakiejs komoro w ktorej jest cos zlego(nie pamietam nigdy co)i tak bladze przerazona,calemu poszukiwaniu wyjscia a raczej dojscia do drzwi mojej piwnicy towarzyszy muzyka,proste dzwieki ,straszne troche(mnie bynajmniej przrazaja choc na codzien slucham ostrej muzyki)sen powtarza sie czesto ostatnio tylko zostal jakby zmodyfikowany,poczas chodzenia po piwnicy weszlam do kolejen sali ktoej podloga byla wyscielona panelami podlogowymi i bylo tam dosyc przytulnie ale udalam sie dalej ....bardzo prosze kogos bradziej obeznanego niz ja o interpretacje,dziekuje z gory,polecam sie gdyby ktos chcial aby mu powrozyc z tarota [ Dodano: 2006-11-01, 15:03 ] proszę o pomoc...niekiedy boje się zasnąć Link to comment Share on other sites More sharing options...
mefisto Posted November 2, 2006 Share Posted November 2, 2006 bardzo prosze kogos bradziej obeznanego niz ja o interpretacje,nie jestem taką osobą ale może coś napiszę. gubie sie w niej Piwnica najczęściej symbolizuje naszą podświadomość, gubisz się w niej, jest ona dość skąplikowana, ma wiele różnych nie znanych Ci miejsc :razz:wchdoze do jakiejs komoro w ktorej jest cos zlegoCzyżby Twoja Ciemna Strona? Może to ta częśc od tarota Uciekasz od przytulnych miejsc, chyba wolisz przygody, niebezpieczeństwo niż miłe "domowe ognisko". Pzdr Link to comment Share on other sites More sharing options...
kwiat_zla Posted November 3, 2006 Author Share Posted November 3, 2006 tak chcialam napomknac ,ze jestem prawdziwym domatorem i samotnikiem słowo impreza wywoluje u mnie spazmy;) siedze w domu czytam ksiazki czasem ide sama do lasu....moze to cos podpowie Dziekuje Ci serdecznie za pomoc Link to comment Share on other sites More sharing options...
Yami Posted November 3, 2006 Share Posted November 3, 2006 Właśnie, właśnie, trudno jest interpretowac sny kogoś, kogo się nie zna. Hmmm... być może zagłębiasz się w siebie, w swój świat... być może lękasz się własnej rzeczywistości, samotności, z którą wcale nie jest Ci tak dobrze... być może brakuje Ci w życiu CZEGOŚ i poszukujesz tego, ale do końca nie wiesz co to jest... A czy ostatnio wystąpiła w Twoim życiu jakaś zmiana, propozycja, coś przyjemnego, ale to odrzuciłas? albo masz coś ciekawego za sobą, jakiś 'epizod' chwilowo burzący Twoją dotychczasową "rzeczywistość", o tym zdaje sie mówić sen... Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Vanilia22 Posted November 4, 2006 Share Posted November 4, 2006 tak bladze przerazona,calemu poszukiwaniu wyjscia a raczej dojscia do drzwi mojej piwnicy towarzyszy muzyka,proste dzwieki ,straszne troche(mnie bynajmniej przrazaja choc na codzien slucham ostrej muzyki)sen powtarza sie czesto ktoej podloga byla wyscielona panelami podlogowymi i bylo tam dosyc przytulnie ale udalam sie dalej Jakiś czas temu miałam w pewien sposób podobny sen. Myślę, że podświadomie szukasz wyjścia z pewnej sytuacji. Być może być tak, że to co wybierasz jest dla Ciebie trudne. Nie wiesz jak sie w tym odnaleźć? ostatnio tylko zostal jakby zmodyfikowany,poczas chodzenia po piwnicy weszlam do kolejen sali ktoej podloga byla wyscielona panelami podlogowymi i bylo tam dosyc przytulnie ale udalam sie dalej Czyli już coś odnalazlaś ale jaby nadal jesteś w "podróży"? Pozdrawiam M. Link to comment Share on other sites More sharing options...
kwiat_zla Posted November 4, 2006 Author Share Posted November 4, 2006 dziekuje wam serdecznie ,co do mojej sytuacji,Yami hmmmm neiwiem co moze byc przyczyna snu...powtarzajacego sie tak ciagle,mam przyjaciolke,mam mojego ukochanego ,moze srodowisko uwazajace mnie za dziwaczke,albo albo sytuacja materialna a raczej brak;) w domu? naprawde niewiem,zastanawia mnie ta modernizacja snu(z ta podloga) nic arcywesolego sie nie zdarzylo w moim zyciu ,sen byl niedawno....ale Dziekuje WAM :) za nakreslenie tego wszystkiego,msama bym sobie ni eporadzila dobrze ze sa tacy ludzie , co cha pomoc Link to comment Share on other sites More sharing options...
Yami Posted November 4, 2006 Share Posted November 4, 2006 Wydaje mi sie, że więcej otwartości na ludzi i świat, ale i, a nawet przede wszystkim ufności mogłoby sprawić, że sen przestałby wracać. Wciąż obstaje przy tym, że nie jesteś w pełni zadowolona z tego, jak żyjesz, że czegos Ci brakuje i czegoś poszukujesz, ale byc może boisz sie tego, boisz sie zmiany, więc nie do końca chcesz to odnaleźć. Z tego może wynikac ten powracający sen. Co do tej podłogi, wcale nie musiało to być coś arcywesołego ale może coś innego, niż dotychczas, jakas przyjemna odmiana, którą albo przeżyłaś, albo odrzuciłaś, trzebaby usiąść i pomyśleć... może miało miejsce coś, z czego nie zdajesz sobie sprawy, nie wiem, ale zaryzykowałabym, że mogło mieć to coś wspólnego z Twoim ukochanym Ehh.. jednak na nieiwiele się zda wymiana zaledwie kilku zdań, trzebaby porządnie pogadac, aby rozszyfrować sen. Link to comment Share on other sites More sharing options...
kwiat_zla Posted November 5, 2006 Author Share Posted November 5, 2006 YAMI,CHYBA MASZ RACJE...JESTEM TAKIM MAŁYM KSENOFOBEM NIE MA TU RACZEJ JUZ NAD CZYM DEBATOWAC....DZIEKUJE,JESTES WSPANIALA...TERAZ MUSZ ETYLKO PRACOWAC NAD SOBA,A TAK WOFOLE-ZABOJCZY AWATAR Link to comment Share on other sites More sharing options...
Yami Posted November 8, 2006 Share Posted November 8, 2006 Dziękuję :* Super, ŻE CHCESZ nad sobą pracować. Proponuję zacząć od "pogrzebania" w przeszłości w celu znalezienia przyczyny ksenofobii (chyba, że już ją znasz), a dopiero potem, zgodnie z potrzebą, pracować nad zmianą, taka mała autoterapia. Ale nic na siłę. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts