Skocz do zawartości

Czarne cienie


Mefistoteles

Rekomendowane odpowiedzi

Jan, chodzi o istoty niematerialne, możesz je zobaczyć, ale szybko uciekają, a potem się zastanawiasz czy ktoś poza Tobą jest w domu...

Z mojego doświadczenia wynika, że cienie z którymi miałem styczność obserwowały, nie nawiązywały kontaktu, ot takie urozmaicenie, przez które można się nieźle bać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Strachu akurat brak, tylko irytacja. A cień w tym dziwny że tam gdzie niema logicznego wyjaśnienia co by go rzucało np przechodzący jak niema nikogo na klatce oprócz mnie albo no cień na tle cienia XD. W sumie widziałem go 2 razy jakiś czas temu i akurat forum było nieczynne... tak przez chwilę przemykał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też widuję czarne cienie z różnym natężeniem, raz je widzę częściej raz mniej,a są takie momenty,gdy ich nie widać. I też się zastanawiam,co to jest i czy mi się nie wydawało czasami. Za pierwszym razem byłam przerażona,a teraz to się już przyzwyczaiłam więc nawet jak je widzę to nie reaguję.

 

ps. ostatnio jak jadłam śniadanie i myślałam o kotku sąsiadki(wchodził do nas przez balkon,kładł się za firanką albo chodził po domu) to nagle spojrzałam na wejście do dużego pokoju i tam przeszedł właśnie czarny cień tego kota. Chód był typowo jego, przyglądałam się temu i nie wiedziałąm,co myśleć. Cień zatrzymał się, przeciągnął i zniknął - identycznie robił ten kot.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też widuję czarne cienie z różnym natężeniem, raz je widzę częściej raz mniej,a są takie momenty,gdy ich nie widać. I też się zastanawiam,co to jest i czy mi się nie wydawało czasami. Za pierwszym razem byłam przerażona,a teraz to się już przyzwyczaiłam więc nawet jak je widzę to nie reaguję.

 

ps. ostatnio jak jadłam śniadanie i myślałam o kotku sąsiadki(wchodził do nas przez balkon,kładł się za firanką albo chodził po domu) to nagle spojrzałam na wejście do dużego pokoju i tam przeszedł właśnie czarny cień tego kota. Chód był typowo jego, przyglądałam się temu i nie wiedziałąm,co myśleć. Cień zatrzymał się, przeciągnął i zniknął - identycznie robił ten kot.

 

Miałam coś podobnego ostatnio idąc ulicą tyle, że 'pierwszy' kot szedł po mojej lewej (byl bialo rudy) i patrzylam chwile na niego dalej idac, a jak spojrzalam przed siebie, za rog skrecil po mojej prawej identyczny kot. Pomyslalam poczatkowo, ze to jakis drugi po prostu z tego samego miotu tymbardziej, ze uliczka byla wiejska, ale za rogiem nic nie bylo..poczulam sie troche jak w Matrixie;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówicie o cieniach widzianych kątem oka?

 

Ostry obraz widziany jest tylko w miejscu na który skierowany jest wzrok. Reszta, widziana kątem oka pozostaje niewyraźna, ale wyobrażenie o niej jest uzupełniane szczegółami, które pamięta lub przyjmuje za logiczne nasz mózg. No, chyba pamiętacie, że oko kieruje widziane światło do mózgu i to mózg kreuje widziany obraz.

oko - kamera, mózg - monitor

V klasa podstawówki :icon_mrgreen:

  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ciekawa sprawa. ja mam prozbe niech ktos na mnie rzucia takiego cienia albo inne zaklecie i zobaczymy czy cos takiego bede widzial. moga byc demony. upadle aniuoly czy co tam kolwiek wolicie. a jak ktos jest zdolny to poprosze samego diabla. z mila checia zaprzyjaznie sie z nimi.

czekam na propozycje i te wasze czary.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też widuję czarne cienie z różnym natężeniem, raz je widzę częściej raz mniej,a są takie momenty,gdy ich nie widać. I też się zastanawiam,co to jest i czy mi się nie wydawało czasami. Za pierwszym razem byłam przerażona,a teraz to się już przyzwyczaiłam więc nawet jak je widzę to nie reaguję.

 

ps. ostatnio jak jadłam śniadanie i myślałam o kotku sąsiadki(wchodził do nas przez balkon,kładł się za firanką albo chodził po domu) to nagle spojrzałam na wejście do dużego pokoju i tam przeszedł właśnie czarny cień tego kota. Chód był typowo jego, przyglądałam się temu i nie wiedziałąm,co myśleć. Cień zatrzymał się, przeciągnął i zniknął - identycznie robił ten kot.

 

 

z tym kotem Damo to mógł byc myślokształt. osoby jasnowidzące potrafią siłą własnych myśli czasem "zmaterializować" coś, nawet sprawia to wrazenie jakby mialo wlasne cechy i wole. w sensie ze masz wrazenie ze tego niekontrolujesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

skoro Vivien myslisz ze to nie jest myslokształt to co to jest Twoim zdaniem? Ciekawe co Dama ma tu do powiedzenia..:D

 

hym może to byc tez ciało astralne kota bo podobno koty posiadaja ciała w ktorych moga podrózować astralnie tak jak ludzie :) Kot gdzies sobie spal, wyszedl z ciała i powędrował do Damy bo wyczuł jej "myśli" czy cos w tym sensie..

 

ok no to nafantazjowałam.. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Często zdarza mi się zobaczyć to i owo wokół siebie. Jakiś przelatujący cień, czy mdliście świetlisty obiekt, z reguły w nocy kiedy jest ciemno. Ale kiedy człowiek poszarżuje sobie poprzedniego dnia z alkoholem podlatują takie rzeczy, że głowa mała. Kiedyś po urodzinach kolegi dochodziłem do siebie cały dzień. Wieczorem kładę sie spać jeszcze niezbyt rześki, wyłączam światło, a przede mną w mroku wyłania się jakiś duch dziewczynki z nożem. Prawie mi serce wyskoczyło uszami:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze na początku pomyślałam,że to mój pierwszy piesek się zmaterializował,bo bardzo za nim tęsknię,ale jak się przyjżałam to zobaczyłam,że to kot sąsiadki.

 

Możełupio to zabrzmi,ale nie wiem na czym polega ten cały myślokształt. Nawet się nie skupiłam tak mocno na tym kocie ot poprostu pomyślałam sobie,co się mogło z nim stać i... bum ;). Nie pamiętam,co wtedy czułam. Przez mój dom przechodzi ze względu na moje i taty umiejętności kanał energetyczny: Misiek (mój pierwszy pies) też jak przychodził to tak znienacka i nagle myśl nie była potrzebna,a wiem,że to był on.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Btw. Jak się uczyłam miałam sesję,wiadomo wspomagacze-napoje energetyczne ;p (miałam wrażenie,że wtedy "widze i czuję" więcej może to przez to może to moje wyobrażenia) siedziałam z boku i zobaczyłam cień,który podąża do mojej głowy i taki jakby biały laser,otoczkę i ten cień jakby się odbił. Przestraszyłam się wtedy nieźle. Nie wiem,co to było i czy bło wywołane tym napojem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Btw. Jak się uczyłam miałam sesję,wiadomo wspomagacze-napoje energetyczne ;p (miałam wrażenie,że wtedy "widze i czuję" więcej może to przez to może to moje wyobrażenia) siedziałam z boku i zobaczyłam cień,który podąża do mojej głowy i taki jakby biały laser,otoczkę i ten cień jakby się odbił. Przestraszyłam się wtedy nieźle. Nie wiem,co to było i czy bło wywołane tym napojem.

 

Niektóre toksyny nie tylko pobudzają widzenie. Robią też dziury w naszych ciałach subtelnych . Stąd róznym paskudztwom łatwiej jest się do nas dobrać. Wokół alkoholików i narkomanów latają takie rzeczy, że się włos na głowie jeży.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Bezimiennaja
Niektóre toksyny nie tylko pobudzają widzenie. Robią też dziury w naszych ciałach subtelnych . Stąd róznym paskudztwom łatwiej jest się do nas dobrać. Wokół alkoholików i narkomanów latają takie rzeczy, że się włos na głowie jeży.

 

Oj tak Szamanie, oj tak

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niektóre toksyny nie tylko pobudzają widzenie. Robią też dziury w naszych ciałach subtelnych . Stąd róznym paskudztwom łatwiej jest się do nas dobrać. Wokół alkoholików i narkomanów latają takie rzeczy, że się włos na głowie jeży.

 

Yhmmm... No to świetnie,a jak myślisz co to mogło być? I ten biały laser? Wiem,że widziałam dwa cienie i taki jakby biały piorun, błysk? Ale to już później i one po tym zniknęły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yhmmm... No to świetnie,a jak myślisz co to mogło być? I ten biały laser? Wiem,że widziałam dwa cienie i taki jakby biały piorun, błysk? Ale to już później i one po tym zniknęły.

 

Grom to wie:) Sam nie zawsze wiem co się koło mnie krząta. Szczerze powiedziawszy ostatnio nie chce mi się nawet dociekać kto waść i po co. Po prostu robię ochronę i tyle.Dziwi mnie tylko ten laser, czy piorun jak mówisz, bo cienie sam widuję czasami. W każdym razie podejrzewam, że to ten napój energetyczny mógł być zachętą. Sporo tam związków pobudzających układ nerwowy i przyspieszających pracę mózgu, które przy okazji są silnymi toksynami.Nic więc dziwnego, że uderzyło cię właśnie w głowę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

XD narkoman i alkoholik prędzej sobie wkręca takie rzeczy, no chyba że tic tac też przyciąga byty :P

 

Narkoman może i tak, bo z zasady częściej przebywa w zaświatach niż zwykły śmiertelnik:), ale alkoholik niekoniecznie. Kac to zawsze spadek siły aury(wiem, bo sam nie raz sprawdzałem:)), a do słabo bronionego domu łatwiej się dobrać złodziejom energetycznym. Po drugie alkoholizm to zawsze wynik problemów wewnątrz człowieka, czyli kolejne zaproszenie dla gości z zaświatów. Po trzecie jak już wspominałem toksyny maja swoją wibrację energetyczną szkodliwą dla człowieka. Robią w ciałach subtelnych mikrodziurki. Od jednego tic taca nic ci nie będzie(choć niektórzy twierdzą, że aspartam powoduje raka), ale jak dziennie wywalasz pół litra wódy sam możesz sobie wyobrazić jak wygląda "energetyka" takiego człowieka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po drugie alkoholizm to zawsze wynik problemów wewnątrz człowieka, czyli kolejne zaproszenie dla gości z zaświatów.

Nie zawsze, ale często. Skłonności do alkoholizmu są dziedziczne i taki napiętnowany chorobą rodziców, po kilku imprezach popada w nałóg. Niekiedy ulega się wpływowi środowiska, np. Zenon Laskowik, który w z powodu alkoholizmu (którego nabawił się w towarzystwie artystów) wycofał się z życia estradowego i został listonoszem.

 

Są dwa powody dla których pijaczek ma przywidzenia:

spożył za dużo toksyn, bądź długotrwałe spożywanie alkoholu wywołało chorobę psychiczną.

 

W przypadku Damy Trefl nie wiemy ile wypiła tego napoju, ani jaki to napój, ani też jaki jego składnik mógł wywołać halucynacje, o ile to były halucynacje. Może na zasadzie magii szamańskiej skontaktowała się z bytami. Z trzeciej zaś strony :) napoje energetyczne zawierają kofeinę (której właściwości nie są do końca poznane) i taurynę, która wzmacnia bicie serca, a w efekcie podnosi ciśnienie krwi. Wysokie ciśnienie może wywołać m.in. omamy.

  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żadnych skłonności się nie dziedziczy. Po prostu rodzice mają bardzo duży wpływ na swoje dzieci, zwłaszcza w okresie dzieciństwa, i ich zachowania, postępowania oraz wydarzenia, które ich dotykają, wpływają psychicznie na pociechy, także na ich sposób patrzenia na pewne sprawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Picie alkoholu w ciąży na pewno może być też czynnikiem wpływającym na późniejsze 'upodobanie' dziecka do alkoholu.

Oczywiście nie każde dziecko alkoholika, będzie alkoholikiem i z tym się jak najbardziej zgadzam.

Dzieci alkoholików wychowywanie w normalnych rodzinach?... Hm troszkę mi się kłócą te dwa pojęcia. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Ja widziałam ostatnio kogoś byłam strasznie zmęczona ale oglądałam jeszcze telewizję, koło drugiej w nocy zerknęłam w bok i widziałam zarys jakiejś postaci ale mi to wisiało po prostu spojrzałam na to i wróciłam do oglądania telewizji :P dziwne że to zapamiętałam tak dobrze w ogóle się tym nie przejęłam jakoś. Przypomniałam sobie z dzieciństwa że widziałam cień też w postaci przypominającej człowieka. Czasem budząc się w nocy widzę jakieś cienie, raz obudziłam się z mocno bijącym sercem i powiedziałam komuś czy czemuś, żeby odszedł bo nie sprowadziłam go tu świadomie (nie wiem czemu to mi przyszło do głowy) moja siostra, z którą spałam w jednym pokoju też to widziała, podniosła się na łóżku i patrzyła w nogi łóżka gdzie ja widziałam cień ale rano jak ją zapytałam to nic nie pamiętała, żeby się budziła. Raz otworzyłam oczy i widziałam cień obok łóżka siostry, mi to wisi lol ale jej bym o tym nie powiedziała bo ona się boi. Czasem mam wrażenie, że coś "wchodzi" mi do snu zawsze się budzę w momencie w którym się pochyla nade mną. Miałam nawet taki sen, że moja mama rozmawiała z kimś w korytarzu ktoś skrzekliwym głosem się o coś jej pytał a potem się wprosił ja już leżałam w łóżku a to pochylało się nade mną coraz niżej i niżej... wtedy się budzę, jakby to coś (mam wrażenie że to coś małego skrzekliwego o długich włosach) jedynie mnie badało sprawdzało na ile może sobie pozwolić. Jednak nie sądzę aby ten ludek i zarys postaci który widziałam to była ta sama istota.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.Jestem tu nowa.Akurat wpadłam na ten temat i okazuje się że nie tylko ja widzę cienie heh.Ja widzę je zawsze przed śmiercią kogoś bliskiego,słyszę jak rozmawiają,czuję czyjąś obecność.Ale to najczęściej ułamki sekundy,takie jakby przebłyski,jakbym była radiem które nie może złapać fali.Nie sądzę żebym miała problemy psychiczne,choćby dlatego że nigdy bez powodu ot tak sobie,tylko parę dni przed tym jak ktoś....ma odjeść.Na pewno sobie nie wkręcam,przeciwnie,wmawiam sobie że to nic,zdawało mi się,sfiksowałam,ale potem okazuje się co się okazuje...:( Kiedyś po tym jak grupka rozgadanych cieni(wiem że głupio brzmi,ale nie wiem jak to inaczej ująć) weszła/wleciała do pokoju pewnej bliskiej mi osoby(bardzo chorej) ta osoba zaczęła z kimś rozmawiać...I to już słyszeli członkowie mojej rodziny,poszli sprawdzić czy nikogo obcego nie ma w domu,bo byłam święcie przekonana że tam weszła grupka ludzi,ale w pokoju nikogo nie było.To było dzień przed śmiercią tej osoby...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...