KtoTo Napisano 17 Października 2009 Udostępnij Napisano 17 Października 2009 Witam:) miałam dziś w nocy dziewny sen..śniło mi się że paliłam w piecu (w kotłowni , u mnie w domu jest osobne wejście) , koło pieca był rozrzucony węgiel i nagle zaczął się on palić, wtedy przyszła moja siostra cioteczna z koleżanką i zaczęły gasić to jakimś materiałem. Wyszłyśmy stamtąd,po czym wróciłyśmy i ogień był większy ,zaczął się pożar. Potem stałam i patrzałam jak ogień idzie w górę mojego domu,ale to nie był nagle mój dom,tylko dom mojej koleżanki,która mieszka 2 domy dalej. Chciałam z komórki zadzwonić na straż pożarną,ale nagle zapomniałam numeru, jednak po chwili przypomniał mi się on i zadzwoniłam na 112 i odebrał..woźny mojej szkoły ! Powiedział że robię sobie żarty, zadzwoniłam jeszze raz i znowu to samo ! Potem zadzwoniłam na 998 i nie pamiętam czy ktoś odebrał. Wiem że gdy z powrotem poszłam pod dom ktoś (nie pamiętam kto to) powiedział że ktoś już zgasił prawie ogień (zobaczyłam wtedy człowieka z gaśnicą). Wtedy się obudziłam. Senniki mi nie mówią nic konkretnego .. nie mam pojęcia co to oznacza... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi