ona-koziorożec,on-panna

[priya820112]

on-17.09.1982

ona-12.01.1982

jakie szanse...?

[Tarocistka Elena]

Idealny układ!

[jacek_87]

zgadzam się

[doty]

KOZIOROŻEC i PANNA

 

Związek z rozsądku. Zanim podejmą decyzję o wspólnym życiu, wcześnie każde z osobna, dokona wnikliwej analizy - mocnych i słabych stron tego związku. Pod uwagę wezmą wszelkie szanse i zagrożenia. Jeśli zestawienie da wynik pozytywny, będą razem. U obojga bowiem serce jest niewolnikiem rozumu. Oczywiście zdarzają się wyjątki, które tylko potwierdzają tę regułę. Tak więc na trzeźwo bez zbędnych sentymentów postanowią razem iść przez życie. Dokonają trafnego wyboru.

 

Obydwoje wieść będą życie zawodowo-rodzinne. Każde z nich po swojemu zadba o własną karierę. Ona szczebel po szczeblu pokonywać będzie drabinę awansów w świecie biznesu. On bardziej poświęci się pracy naukowej (najwięcej noblistów jest wśród Panien). W domu precyzyjnie wymieniać będą swoje poglądy i słuchać swoich rad.

 

Będą niezwykle wymagającymi rodzicami. W sprawach seksu łączy ich prawdziwa harmonia - mają zgodne poglądy w tym zakresie: sypialnię zamienią na biuro. Z komputera i faksu więcej będą mieli pożytku niż z wielkiego małżeńskiego łoża. Zdecydowanie wygodniej śpi się oddzielnie.

 

Jeśli szukacie prawdziwej miłości to wybraliście niewłaściwych partnerów. Na namiętne noce też nie możecie liczyć. Lecz w pozostałych sferach życia idziecie ramię w ramię. Możecie na siebie liczyć, wspierać się rozsądnymi radami.

 

 

 

Tarocistko i Jacku.... to tylko opis horoskopowy ...wiec Wy sami chyba najlepiej wiecie jesli jestescie w takich zwiazkach .... ze wszystko jest mozliwe jesli jest prawdziwa milosc miedzy dwojgiem ...

 

poz. doty

[leeena]

Te znaki pasuja do siebie w 100 %

[jacek_87]

ha ha ja jestem z pod znaku panny a jakoś nikt mi Nobla nie dał