Gość winteer Napisano 21 Października 2009 Udostępnij Napisano 21 Października 2009 Musiałam coś ważnego zanotować ale okazało się że mój ołówek jest u znajomego na biurku z którym nie mam kontaktu. Poszłam do niego żeby mi go oddał, jednak pomimo że jest 10 rano, to w mieszkaniu wszyscy spali a drzwi były otwarte, wzięłam ten ołówek (taki automatyczny na wymienne wkłady). Starałam się być cicho żeby nikogo nie obudzić, wygląd pokoju i układ mebli był inny niż w rzeczywistości. Gdy wycodziłam, to zabrałam ze sobą jeszcze dwa kartonowe pudła (nie wiem co było w środku) miałam jeszcze torbę podróżną (ale nie wiem czy już ją wcześniej miałam). Przechodziłam przez drzwi wyjściowe gdy zadzwonił budzik i domownicy zaczęli wstawać, postanowiłam że nie będę się im pokazywać, chociaż chciałam się przynajmniej przywitać. Gdy już byłam na korytarzu - zauwarzyłam że to poczekalnia w której ludzie czekają na wejście do biur aby pozałatwiać swoje sprawy. Ogólnie dziwnie to wyglądało bo oprócz prywatnych mieszkań była min. administracja wspólnoty mieszkaniowej, itp... tymbardziej że to było na 3 lu 4 piętrze. Zbrałam te pudła i wsiadłam do jego samochodu żeby zdążyć dojechać na czas (sen nie pokazał gdzie mam jechać ale tam jechałam). Sam samochód wyglądał dziwnie, bo miał żółty stelaż (cieńkie aluminiowe rurki o przekroju 14mm jakie można spotkać w sprzedaży - z takich samych są zrobione sanki które mam w piwnicy), nie miał ani drzwi ani dachu a silniki były zrobione (przerobione) domowym sposobem z odkurzacza - uszczelnione zwykłą taśmą klejącą. takim czymś jechałam przez miasto, ale tak czy inaczej był malutki wyciek paliwa pomimo tej taśmy (kilka kropel).... wyglądem przypominał małego bolida ale bez karoserii - tylko same silniki z benzyną w środku, kierownicą, fotelem, kołami i jednym intuicyjnym pedałem (gaz, sprzęgło i hamulec jednocześnie). Dalej, nie wiem jak to możliwe, ale ja jechałam a w tym samym czasie ten znajomy zastanawiał sie co się stało z ołówkiem... choć smochodu nie było mu żal. Jakaś dziewczyna go uspokajała - nie jestem pewna ale chyba powiedział mu żeby lepiej o tym ze mną pogadał jak wrócę.... zupełnie jakbyśmy mieli się tym ołówkiem dzielić wspólnie. :bukiet: No właśnie, niby coś pasuje do mojej ogólnej sytuacji, ale nie mam pojecia jak odnieść się do samego ołówka... Z góry dziękuję Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość alathea Napisano 21 Października 2009 Udostępnij Napisano 21 Października 2009 pomieszane pomieszczenia - domowe z biurami - twoja praca ma duzy wplyw na twoje sprawy domowe/zycie osobiste olowek kojarzy mi sie z wiadomoscia badz zapisaniem czegos, by nie zapomniec moze ten sen ? a moze powinnisie razem z tym znajomym lepiej wymieniac, przekazywac sobie informacje-> lepiejwspolpracowac? auto, jego stan i wyglad mowi o tym jak w najblizszym czasie rozwinie sie "akcja " w twoim zyciu - powinien byc bolid ale ten pojazd tylko go nieudolnie udaje, jest nieprofesjonalny, amatorski i na dodatek szwankuje (cieknie paliwo - moze brak ci sily napedowej w zyciu, zeby realizowac swoje sprawy - w kazdym razie w tej chwili ta energia ucieka...) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość winteer Napisano 21 Października 2009 Udostępnij Napisano 21 Października 2009 Bagherko, piękie dziękuję za chęci ale nie nijak ma się do tego co jest w realu. Co do prowizorki auta masz rację, z tym że nie chodzi o mój sposób życia ale przejęcie inicjatywy, ponieważ te człowiek w pewnym momencie swojego życia nie był w stanie pewnych spraw doprowadzić do końca (co nie było zależne od jego woli). Z pomieszaniem spraw osobistych i zawodowych również prawie trafiłaś ale nie dotyczy to mojego życia ale mojego znajomego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość alathea Napisano 21 Października 2009 Udostępnij Napisano 21 Października 2009 jak mowi powiedzenie, dobrymi checiami ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość winteer Napisano 21 Października 2009 Udostępnij Napisano 21 Października 2009 ajj... takie gadanie... A jak myslisz? Czy to nie jest tak że mogłam sobie odpuścić dlaszą znajomość z nim (dlatego zabrałam ten ołówek)... tylko zastanawia mnie jego reakcja - wg snu ołówek jest dobrem wspólnym - czyli możemy mieć jeszcze jakieś spólne sprawy? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość alathea Napisano 21 Października 2009 Udostępnij Napisano 21 Października 2009 te pudla i torba - wyglada mi na twoja wyprowadzke z jego zycia, jego dopytywanie sie o olowek - jeszcze bedziecie sie kontaktowali (lub tylko z jego inicjatywy); nie wiem jakie w rzeczywistym swiecie macie relacje, ale ta sytuacja (we snie) troche go zaskoczyla - moze ma to jakies przelozenie na twoje zachowanie w realu wiesz pisalas o przejeciu inicjatywy, dla mnie ta inicjatywa jest twoje odejscie (?wycofanie sie ze wspolnych spraw?) - pakunki, torba, odjazd i zabranie olowka (swojego) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość winteer Napisano 21 Października 2009 Udostępnij Napisano 21 Października 2009 te pudla i torba - wyglada mi na twoja wyprowadzke z jego zycia, jego dopytywanie sie o olowek - jeszcze bedziecie sie kontaktowali (lub tylko z jego inicjatywy); nie wiem jakie w rzeczywistym swiecie macie relacje, ale ta sytuacja (we snie) troche go zaskoczyla - moze ma to jakies przelozenie na twoje zachowanie w realuwiesz pisalas o przejeciu inicjatywy, dla mnie ta inicjatywa jest twoje odejscie (?wycofanie sie ze wspolnych spraw?) - pakunki, torba, odjazd i zabranie olowka (swojego) To by się bardziej zgadzało... jedak kontakt z jego strony po tylu latach jest mało prawdopodobny. W realu to było tak - z powodu kłopotów zawodowych kontakt z jego strony się urwał... co prawda ja się z nim jeszcze długo kontaktowałam, ale to już nie było to samo... myslę że nie chciał się przyznać do tego że ma poważne problemy.... a pakunki miałam tylko przewieźć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość winteer Napisano 24 Października 2009 Udostępnij Napisano 24 Października 2009 pozwoliłam sobie poniżej wkleić moją i Sephiry rozmowę jaką przeprowadziłysmy na SB, w której (jak sądzę) sprawa ołowka znalazła swoje rozwiązanie Shouty Dzisiaj 13:35 winteer teraz to jest całkiem logiczne Dzisiaj 13:33 winteer automat ma wymienne rysiki co moze oznaczać wypłatę Dzisiaj 13:33 Sephira hmm Dzisiaj 13:32 winteer jakby czuł się gorszy ode mnie, dlatego że nie ma stałego zatrudnienia Dzisiaj 13:31 winteer a to dlatego że ja swego czasu byłam czynna zawodowo a on szukał pracy Dzisiaj 13:31 winteer ten ołówe moze oznaczać zazdrość Dzisiaj 13:30 winteer chyba mnie oswieciło... Dzisiaj 13:30 winteer wiesz co? Dzisiaj 13:29 winteer najśmieszniejsze jest to ze już w trakcie snu zaczęłam go sobie interpretować Dzisiaj 13:28 winteer ale to już sobie skojarzyłam moja praca zawodową Dzisiaj 13:27 winteer miałam nim zanotować jakis termin i chyba jakieś miejce gdzie mam sie zgłosić Dzisiaj 13:26 winteer no tak, ale we snie był mi potrzebny, wiec go zabrałam Dzisiaj 13:25 winteer ja ten ołówek ze soba w torebce noszę Dzisiaj 13:25 Sephira też o tym pomyślałam, dlatego Twój ołówek jest na jego biurku - jakby z niego korzystał Dzisiaj 13:25 winteer ale ja o tym nic nie wiem Dzisiaj 13:25 winteer on mógł się czegoś ode mnie nauczyć Dzisiaj 13:25 Sephira takie... przynoszenie pracy do domu... Dzisiaj 13:24 winteer chyba że w drugą stronę... Dzisiaj 13:24 winteer ale to i tak lepsze niż nic Dzisiaj 13:23 winteer ale i to co napisała Baghi Ty jest mało prawdopodobne... niemal niemozliwe Dzisiaj 13:23 winteer nie to ze nie trafione Dzisiaj 13:21 Sephira [Edytuj | Skasuj] czyli - nietrafione Dzisiaj 13:21 Sephira tak po proawdzie to po przeczytaniu, miałam takie skojarzenie jak Bagheera napisała w pierwszym poscie Dzisiaj 13:20 winteer a mnie się właśnie automat śnił Dzisiaj 13:19 winteer do zupełnie dwóch różnych zastosowań Dzisiaj 13:18 winteer Seph - ołówek techniczni i automatyczny - to zupełnie dwa różne ołówki Dzisiaj 13:16 Sephira ale pewnie farmazony wypisuję :< Dzisiaj 13:16 Sephira ołówek techniczny, nie wiem, może odnosić się do tego, ze zapozyczyłaś (może nawet nieświadomie) jakie techniki, strategie działania (zawodowego?) od tego kolegi? Dzisiaj 13:15 Sephira Dzisiaj 13:15 Sephira wiesz, że dla mnie kredki, ołówki to zawsze będą narzędzia twórczości, działania Dzisiaj 13:14 Sephira moją uwagę przykuło to, że to jest ołówek TECHNICZNY Dzisiaj 13:10 winteer tylko nie mów ze to symbol falliczny, o to zupełnie nie o to chodzi Dzisiaj 13:09 winteer w sumie sen sobie zinterpretowałam, tyle ze nie wiem jak sobie ten ołowek mam dopasować Dzisiaj 13:03 Sephira przeczytałam "ołówek", ale muszę pomysleć Dziewczyny, serdeczne podziekowania dla Was obu :bukiet: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sephira Napisano 24 Października 2009 Udostępnij Napisano 24 Października 2009 A zasługa moja w tym żadna Po prostu doznałaś olśnienia!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość winteer Napisano 24 Października 2009 Udostępnij Napisano 24 Października 2009 Mimo wszystko rozmowa też wiele daje - poszerza horyzonty myślowe Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi