anika24 Posted November 2, 2009 Share Posted November 2, 2009 (edited) Byłam na lekcji osób przy ławkach było strasznie mało...siedziliśmy pojedyńczo.Siedzieliśmy tyłem do tablicy nagle weszła nauczycielka okazało się żę to dziewczyna która mi się podoba byłam nią długi czas zainteresowana. Okazuję się że sprawdza zadanie domowe a ja mam w ręku książeczke z ćwiczeniami siedze w czwartej ławce (tak mi się wydaje). Zwraca się do mnie po imieniu i mówi bym przeczytała zadanie. Widzi po mojej minie że nic nie mam...mówi do mnie Aniu wiesz o tym że będzie jedynka?Ja na to że dlaczego odrazu jedynka i spoglądam jej bezczelnie w oczy...przecież nikt nie powiedział że musimy to gdzieś zapisać. Miałam wrażenie że chce się na mnie zemścić za coś.Nagle znowu siedzimy przodem do tablicy ona coś wyjaśnia, opowiada z dużym zaangażowniem przed moją ławką siedzi moja koleżanka ja jestem w ostatniej ona podchodzi do niej i pyta się jak jej idzie ona że dobrze potem chce wiedzieć co umnie ale ja nic nie napisałam. Nagle sen się urwał nie pamiętam co było dalej wiem tylko że potem przymierzałam jej but taki na szpilce brązowy z brokatem to był balowy bucik i pamiętam że miał rozmiar 46 nie wiem dlaczego ale byłam zdziwiona że ma dużo większe stopy niż ja i cieszyłam się z tego.Jeśli ktoś może niech pomoże mi zinterpretować ten sen:).Pozdrawiam cieplutko... Zapomniałam dodać że już dawno nie chodze do szkoły a jednak dosyć często miewam sny na temat szkolny. Edited November 2, 2009 by anika24 Link to comment Share on other sites More sharing options...
anika24 Posted November 2, 2009 Author Share Posted November 2, 2009 ktoś pomoże?? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wiccan Posted November 2, 2009 Share Posted November 2, 2009 Przykro mi, ale ja się nie znam na znaczeniu snów, przynajmniej cudzów. Swoje jeszcze jakoś wytłumaczę. Może ktoś inny Anika. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Huon von Sagar Posted November 2, 2009 Share Posted November 2, 2009 Wiem jak tłumaczyć niektóre sny ale mniej skomplikowane to wykracza poza moje kompetencje . Link to comment Share on other sites More sharing options...
anika24 Posted November 3, 2009 Author Share Posted November 3, 2009 Moje sny przewaznie sa dziwne.......to może chociaż tak w przyblizeniu..co moga oznaczac... Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wiccan Posted November 3, 2009 Share Posted November 3, 2009 Sorry jeśli p*****e głupoty, ale : Z psychologicznego punktu widzenia po prostu ta dziewczyna bardzo Ci sie podobą, bądź po prostu o niej dużo myślałaś. Jeśli chodzi o proroctwo to mogę tylko zgadywać. Może to oznacza, że miłość jest dla Ciebie najważniejsza, jest czymś co najbardzie sobie cenisz w życiu, chodź jest bolesna ? Może ta dziewczyna, którą się interesujesz będzie Ci ( świadomie lub nie, sama sobie, bądź przez przypadek ) zadawać ból ziwizany z miłością, chociażby samym myśleniem o tym śnie i o niej. Ale te interpretacje są bezsensu według mnie. Link to comment Share on other sites More sharing options...
anika24 Posted November 4, 2009 Author Share Posted November 4, 2009 Dzieki za probe interpretacji mojego snu:)...wiem ze ona byla mna zainteresowana ale przestraszylam sie tego uczucia. Gdy zmienilam zdanie i postanowilam zaryzykowac ona juz mnie nie chciala. Mialam nadzieje ze ten sen moze cos znaczy...ale chyba faktycznie duzo o niej myslalam.Pozdrawiam i dzieki Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sephira Posted November 4, 2009 Share Posted November 4, 2009 anika24, oczywiście że oznacza, każdy sen COŚ oznacza, a najczęściej odzwierciedla to, co dzieje się w naszym wnętrzu. Fakt iż to ona jest nauczycielką, a Ty uczennicą odnosi się tutaj do Twojego braku doświadczenia, jakbyś czuła, że nie wszystko jeszcze umiesz, za to ją uważała za "eksperta". Właściwie ten sen odzwierciedla dokładnie to, co opisałaś w poprzednim poście - ona miała co do Ciebie pewne wymagania a Ty ich nie spełniłaś (Twoja praca na lekcji - nie podejmujesz żadnych kroków, żadnego wysiłku), co sprawiło, że ona oddaliła się od Ciebie ( najpierw siedzisz w czwartej ławce, a później w ostatniej). Fragment o butach może również mieć odniesie do życiowego doświadczenia - znasz takie powiedzenie "chodzić w czyichś butach"? Jej buty są na Ciebie za duże właśnie ze względu na to, że to Ty jeszcze do nich nie "dorosłaś", nie masz odpowiedniego życiowego doświadczenia by się z nią związać (parę butów często odczytuję jak parę ludzi). Ostatecznie jesteś zadowolona z tego, że jej buty są na Ciebie za duże, może więc po prostu doszłaś do wniosku, że dobrze wyszło tak jak wyszło? Pozdrawiam. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts