Skocz do zawartości

proszę o pomoc w wytłumaczeniu snu


fanaa

Rekomendowane odpowiedzi

Byłam w pomieszczeniu jakby laboratoryjnym dopiero co odłożyłam na stół garnek - był bardzo gorący, ale pusty, obok leżał kamień też gorący. Wszedł do izby chłopak oparł się o ten stół - ja go ostrzegłam - nie opieraj się bo się poparzysz - on uparty oparł się drugi raz, powtórzyłam ostrzeżenie ale że nie chciałam żeby mu się coś stało więc zaproponowałam, żeby przejść dalej. Poszłam inną drogą niż on ominęłam z daleka drugi garnek z wrzącą wodą i podeszliśmy do stołu. On się na nim położył. Miał takie długie przepiękne włosy brązowe, zadbane, spytałam czy mogę dotknąć, on się uśmiechnął. Dotknęłam. Później scena przeskakuje trochę - on siedzi już na tym stole a za nim stoi chyba jakaś kobieta, mam wrażenie ze krótkowłosa, ruda, ale jest jakby w cieniu. Patrzę na niego a on ma dwa gwoździe wbite w tors. Pytam czemu to ma. On odpowiada że bez tego nie mógłby wejść do kościoła. Z jego klatki piersiowej bije taki blask, światło przyjemne. Te gwoździe utrzymują to światło wewnątrz. Potem znów przeskok. Zabrali go - wiem o tym, chyba ta kobieta to zrobiła. Jestem na korytarzu i wiem że on jest gdzieś dalej, widzę zbliżające się światło w moją stronę - takie przyjemne i dobre, a ono ma dużą moc- jak przy wybuchu jakiejś bomby. Strąca zielone serwetki z półek na korytarzu. Wiem, że wyładowywują jego baterię - stąd to światło, i w miarę jak to robią to są te serwetki strącane. Zaczynam się bać tej siły że coś mi zrobi. Uciekam, czuję że on umiera. Umarł - czuję to, ale nie boję się.

 

Dziękuję za wszelką pomoc w interpretacji snu :) , próbowałam sama, ale trochę gubię się w domysłach... :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcę dodać że dopiero co zerwałam z chłopakiem ( który miał względem mnie poważne plany - chciał się w następnym roku oświadczyć), a utrzymuję znajomość trwającą już 5 lat z moim byłym chłopakiem, co do którego nie mogę sobie dać spokoju, on w sumie też nie może o mnie zapomnieć, ale waham się co do niego bo w sumie wcześniej nie układało nam się dobrze ( rozstania i powroty) ale zerwać tej znajomości jakoś nie potrafimy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

halo, czy ktoś coś napisze?? chociaż jakaś próba interpretacji, proszę to dla mnie ważne... rzadko zdarza mi się zapamiętać sen, a z taką liczbą symboli to chyba nigdy mi się nie przydarzył, czuję że to istotny sen dla mnie proszę, pomóżcie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...