Zapowiedz smierci

[Scope]

Witam.

Okolo 26 pazdziernika wybudzalem sie ze snu i kiedy bylem juz obudzony i lezalem na lozku jakijs glos w glowie moze nawet i moj wlasny powiedzial wyraziscie jedno zdanie.

"Nie dozyjesz konca listopada"

Odrazu dobudzilem sie do konca :snieg:

Minol juz spory kawal czasu ale wciaz strasznie mnie to martwi Jak na zlosc powiedzial to na kilka dni przed listopadem...

Nawet nie wiem czy kwalifikowac to jako sen poniewasz bylem juz obudzony bardziej byl to omam hipnopompiczny.

[Sephira]

No zdecydowanie takie zjawiska nie podlegają sennej interpretacji.

[Scope]

Zastanawialem sie wlasnie czy to moze byc sen, nie bylem jeszcze wybudzony na 100% bardziej faza polsnu.

W takim razie czy omamy hipnopompiczne moga cos zwiastowac?

[Sephira]

A może nawiązuje to co usłyszałeś do snu jaki miałeś, pamiętasz go?

[Scope]

Niestety pamietam tylko ze to byl jakis sen o tematyce erotycznej

Po obudzeniu sie lezalem juz rozumiejac ze sie obudzilem ale w takim polsnie, widzialem koldre, swoje rece az tu nagle przez mozg przelecialo to zdanie w ulamku sekundy, bardzo szybko i dobudzilo mnie do konca.

Jak kolwiek by to glupio nie brzmialo siedzi w glowie az po dzis dzien nawet logiczne rozumowanie zawiodlo.

[Gość alathea]

wydaje mi sie, ze rzeczywiscie czeka cie jakies dosyc przykre wydarzenie, ale bedzie ono poczatkiem nowego etapu w twoim zyciu, byc moze zostaniesz tez postawiony przed koniecznoscia dokonania wyboru - warto wtedy nie dac poniesc sie checi imponowania innym, nie zrobic czegos na pokaz, chcac sie popisac

wczesniej ten sen erotyczny moze nie bez powodu - czy jest obok ciebie pani, ktora sprawia ci sporo klopotu, zmartwien?

[Scope]

Zadnej klopotliwej pani nie mam w sasiedstwie.

Ze snu pamietam wlasnie dziewczece plecy i wiem ze byl erotyczny chociaz niczego w stylu "emanuelle" nie pamietam.

Bardziej zmartwilo mnie to ze bylem obudzony na tyle zeby zrozumiec ze juz nie spie a glos w glowie byl calkiem wyrazny.

I chociaz wiem ze takie cos jest normalne pomiedzy roznymi fazami snu nawet u zdrowych osob to sama tresc mnie nieco zdolowala.

Mimo wszystko mam pewna nadzieje ze nie byla to doslowna zapowiedz najblizszej przyszlosci...

Edytowane 8 Listopada 2009 przez Scope

[iridos]

napewno nie była to zapowiedz twojej wlasnej smierci raczej cos ci w zyciu moze umrzec...nie wiem czy nie zwiazek

[Scope]

W zadnym zwiazku nie jestem wiec o to sie nie martwie.

Bardziej mnie zmartwilo to ze, juz po tym zdarzeniu gdzies czytalem o przedczuciach smierci, w tym kontekscie taki glos znikad i w momencie przebudzenia przetrzepal mi nerwy...

Edytowane 9 Listopada 2009 przez Scope

[iridos]

moze mialo ci to zwrocic uwage na zycie wlasnie.... zyj tak jakby ten dzien byl ostatnim...