Ariston Posted November 13, 2009 Share Posted November 13, 2009 Śniło mi się, że zmarł mój trzy-letni synek. Był jego pogrzeb, na którym byliśmy tylko ja i mój brat. Wcześniej nie widziałam ciałka dziecka ani trumny, wiedziałam tylko że umarł i ma być pochowany w grobie mojej mamy, babci i dziadków. Okazało się, że po zsunięciu płyty nagrobka jest tam bardzo mało miejsca. Wtedy zobaczyłam mojego synka, nie był w trumnie- leżał ( na prawdopodobnie trumnach moich przodków) do połowy przykryty zimną i ciężką płytą grobowca w tylko w piżamce.Mój brat zasunął grób ale płyta zsunęła się sama- jakby było tam mało miejsca a mój synek się przekręcił na brzuch. Brat próbował go przekręcić na plecki, okazało się, że jest tam mnóstwo krwi...Ja stałam sparaliżowana, nie mogłam nic powiedzieć. Obudziłam się w strasznym szoku...Nie mogę sie pozbierać, mam wrażenie że ten sen coś znaczy. Link to comment Share on other sites More sharing options...
iridos Posted November 13, 2009 Share Posted November 13, 2009 to nie oznacza smierci twojego dziecka nie boj sie byc moze zapowiedz pogrzebu w rodzinie ale nie chodzi o dziecko.... Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sephira Posted November 13, 2009 Share Posted November 13, 2009 Ariston, ja rozumiem ten sen następująco: Twoje niepowodzenia związane są z tym, że probujesz budowac coś nowego na podwalinach starego, które już dawno powinno zostać zakończone. Owszem, powinniśmy korzystać z nabytych życiowych doświadczeń, ale to wyglą tak, jakbyś na podwalinach jednego naudanego przedsięwzięcia próbowała umiejscowic nowe. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ariston Posted November 13, 2009 Author Share Posted November 13, 2009 Trochę mi ulżyło,bo czułam że chodzi o mojego synka. Sephiro- masz rację- buduję na "starych" wzorcach. W tym śnie chyba chodzi o zmianę poglądów, i o to by zwolnić IRIDOSIE. Dziękuję za szybkie odpowiedzi! Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sephira Posted November 13, 2009 Share Posted November 13, 2009 Ariston, a jak to jest z tym budowaniem na starych wzorcach? Rzeczywiście polega to na powielaniu błędów z przeszłości? Bo równie dobrze sen może być jedynie wyrazem Twoich leków o taką sytuację. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ariston Posted November 13, 2009 Author Share Posted November 13, 2009 Ja to zrozumiałam Twoją interpretację w ten sposób, że pewne utrwalone schematy, "sztywność", brak spontaniczności w moim życiu, przeszkadzają mi żyć. Pewne nie do końca przerobione tematy stanowią dla mnie barierę...I właśnie tego się boję. Ulżyło mi tylko, że nie chodzi o mojego synka. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts