Jak skutecznie bronic sie przed atakami magicznymi?

[Yoko]

Wydaje mi sie ,ze nie zdajesz sobie sprawy na ile atakow "swiadomych czy tez nieswiadomych" nawet od postronnych osob ,jestesmy dziennie narazeni:) Nie bede tutaj wnikac glebiej jezeli chodzi o sprawy ezoteryczne...

 

Czasami taki atak może być przez kogoś po prostu testem, sprawdzeniem czegoś np; swojej umiejętności itp. ale jednak jest i warto jednak mieć tarczę.

[Gość Jaga_Wiedzma]

Nie warto mieć. należy mieć.

[Yoko]

Wiec jaki znacie "prosty" sposob na oczyszczenie?Wyczytalam ze wcale nie musi byc odprawiany ceremonial zwiazany z oczszczeniem "przedmiotu"wystarcza proste sposoby,ogniem,woda,ziemia,bez wiekszych ceregieli:)Czy to prawda?

 

Ja stosuję wodę od tak z kranu odkręcam kran podstawiam przedmiot pod nią do tego wizualizacja jak ta stara, zła energia jest spłukiwana , jest fresh z nową energią.

[Gość Jaga_Wiedzma]

mozna tez tak

[Yoko]

Widzisz,problem moze polegac na tym ze chca sie z Toba skontaktowac,a Ty nie chcesz,dlatego staraja sie ,,naciskac".Nie probowalas ich wysluchac,po co od razu odcinanie sie i tym podobne praktyki,moze masz ten wrodzony dar ktory pozwala Ci sie kontaktowac z tamta strona?moze to sa zagubione dusze,potrzebujace aby im ktos wskazal droge do swiatla,ale moga tez to byc duchy nizsze ktore sie z Toba bawia.Dopoki nie sprobujesz to sie nie dowiesz.Pomysl o tym.

 

No ale to też nie jest zabawa bo jak się okaże że to złe istoty i co wtedy. To już nie będzie lekko, a i nawet zwykłe duchy to też nie przelewki bo pomocy szukają ale one ci dają wskazówki jak ich uwolnić czasami coś trzeba zrobić a to nie łatwe, pamiętam mój tata mi opowiadał że jego tata miał tą zdolność że tak powiem, i to nie jest lekka sprawa jeśli chodzi im o pomoc, Kto wie może i to miało coś wspólnego z jego (dziadka) śmiercią czy co nie wiem ale to nie żart. Nie należy lekceważyć takich sytuacji, a też nie wiadomo może chcą cie uchronić przed jakąś pomyłką życiową i dlatego chcą się z tobą porozumieć by ostrzec.

NIE WIADOMO TO NIE TAKIE HOP - SIUP

Edytowane 20 Stycznia 2010 przez Yoko

[Mr.Magick]

Nie należy lekceważyć takich sytuacji, a też nie wiadomo może chcą cie uchronić przed jakąś pomyłką życiową i dlatego chcą się z tobą porozumieć by ostrzec.

NIE WIADOMO TO NIE TAKIE HOP - SIUP

 

Nie nalezy lekcewazyc,zgadzam sie z Toba,tylko zawsze jest to ale...lub niewiadomo,i jest tylko jeden sposob zeby sie przekonac PRAKTYKA Magii.Do czasu gdy nie zaczniesz praktykowac,nie odkryjesz swojej prawdy,to co czytasz w ksiazkach o Magii sa to opisy rytualow i przezycia autorow,nie Twoje...kazdy z nas sam musi sobie wyznaczyc sciezke ktora bedzie podazac.

[Yoko]

Nie nalezy lekcewazyc,zgadzam sie z Toba,tylko zawsze jest to ale...lub niewiadomo,i jest tylko jeden sposob zeby sie przekonac PRAKTYKA Magii.Do czasu gdy nie zaczniesz praktykowac,nie odkryjesz swojej prawdy,to co czytasz w ksiazkach o Magii sa to opisy rytualow i przezycia autorow,nie Twoje...kazdy z nas sam musi sobie wyznaczyc sciezke ktora bedzie podazac.

 

 

A jak dla kogoś ścieżka z duchami źle się skończy to jest właśnie ten wielki niewiadomy zwłaszcza w tej sytuacji. Ja wiem z własnego doświadczenia że mi pomagają jak anioły ale nie mogę mówić że innym spotkanie z nimi pomoże.

[Gość Iwanov]

Czyż magia nie jest ryzykiem i niewiadomą?

[Yoko]

Magia a duchy to lekko inna historia

[Gość Iwanov]

Dlaczego?Magia polega kontakcie właśnie z istotami wyższymi również.Nie widzę różnicy.

[Gość Jaga_Wiedzma]

Ja tez nie

[Yoko]

kontaktowaniu się bo używamy tablic czy klucza do ich wywoływania, a po co ich wzywać po co używać magi do tego aby zakłócać innych świat? Oni nie wkraczają bezpardonowo w nasze życie no chyba że mają powód więc trzeba delikatnie poznać powód aby wiedzieć czy należy odpowiadać czy nie.

Niedzwiedz w lesie nie rzuci się na nas jeśli go nie z prowokujemy, no chyba że ma powód jest głodny.

[Gość Iwanov]

Mówimy o duchach zmarłych,czy bytach ogólnie?Gdyż byty lubią zakłócać porządek i są czasem baaaaaaaaardzo głodne.

[Yoko]

może w ramach rewanżu kto wie. No nic tej osobie co ma z nimi problem radzę delikatnie dowiedzieć się co jest powodem że do niej przychodzą w jakim celu szukają kontaktu i może tu przydał by się ktoś doświadczony na tym terenie.

[Mr.Magick]

Magia a duchy to lekko inna historia

 

Doprawdy?:icon_eek:

 

kontaktowaniu się bo używamy tablic czy klucza do ich wywoływania

 

Czy moglabys rozwinac mysl.

 

Niedzwiedz w lesie nie rzuci się na nas jeśli go nie z prowokujemy, no chyba że ma powód jest głodny.

 

Czasami wystarczy isc tylko na grzyby do lasu,a niedzwiedz i tak moze nas wyczuc,i chyba ze ma powod ze jestesmy na jego terenie.

Wtedy nie ma znaczenia czy poszlas na grzyby czy niedzwiedz jest glodny...wchodzisz do lasu,i tyle!

[Yoko]

Doprawdy?:icon_eek:

 

 

 

Czy moglabys rozwinac mysl.

 

 

 

Czasami wystarczy isc tylko na grzyby do lasu,a niedzwiedz i tak moze nas wyczuc,i chyba ze ma powod ze jestesmy na jego terenie.

Wtedy nie ma znaczenia czy poszlas na grzyby czy niedzwiedz jest glodny...wchodzisz do lasu,i tyle!

 

 

 

 

Widzisz dla ciebie to to samo, a ja to spostrzegam inaczej, bo magia jest że tak powiem z natury, a duchy nie bo to byty które wcześniej żyły jak ja i ty to byli kiedyś ludzie i dobrze znają że tak powiem nasz świat od innych bytów jak demony itp;, to nie magia nie dla mnie.

[Gość Jaga_Wiedzma]

Owszem to jest magia. A duchy sa tak samo naturalne, to wciąż te same byty tylko w innej formie.

[Mr.Magick]

można też niczego nie używać.

Owszem mozna.

 

Wszystko zależy od tego w jaki konkretnie sposób dana osoba nawiązuje z duchami kontakt.

W jaki sposob to jest raz,a dwa z jakimi duchami.

 

bo magia jest że tak powiem z natury, a duchy nie bo to byty które wcześniej żyły jak ja i ty to byli kiedyś ludzie i dobrze znają że tak powiem nasz świat od innych bytów jak demony itp;, to nie magia nie dla mnie.

Ok,ale jednak w dalszym ciagu to jest jednak Magia,moze nie dla Ciebie,ale powiem Ci jak to dla mnie wyglada.

Wystepuje kilka kategorii swiatow,m.in.astralny,duchowy,w ktorych sa inni mieszkancy.Duchow zmarlych osob ,na sile''nie powinno sie przywolywac,sa oczywiscie duchy krazace dalej w materii,ktore nie moga sie oderwac w strone swiatla,tym nalezy pomagac.Jednak przywolan typu,, przywoluje cie duchu zmarlej osoby takiej i takiej,zebys mi cos tam powiedzial"...zdecydowanie takich praktyk nie popieram,bo po smierci duch rozwija sie dalej,i nie ma sensu go cofac.

[Gość Jaga_Wiedzma]

Ok,ale jednak w dalszym ciagu to jest jednak Magia,moze nie dla Ciebie,ale powiem Ci jak to dla mnie wyglada.

Wystepuje kilka kategorii swiatow,m.in.astralny,duchowy,w ktorych sa inni mieszkancy.Duchow zmarlych osob ,na sile''nie powinno sie przywolywac,sa oczywiscie duchy krazace dalej w materii,ktore nie moga sie oderwac w strone swiatla,tym nalezy pomagac.Jednak przywolan typu,, przywoluje cie duchu zmarlej osoby takiej i takiej,zebys mi cos tam powiedzial"...zdecydowanie takich praktyk nie popieram,bo po smierci duch rozwija sie dalej,i nie ma sensu go cofac.

 

Tu się z Tobą zgodzę. Co więcej, jeśli taka dusza właśnie inkarnuje, to przywołujemy już ducha osoby żywej, a tym mozemy wyrządzić komuś wielką krzywdę.

Świat astralny, mentalny, duchowy, i każdy inny jest tak samo naturalny i pełen magii, jak i nasz ten tutaj.

[Gość Jaga_Wiedzma]

Moze i tak. Szamanizm też odnosi się często do kontaktu z duchami pzrodków, a szamanizm się sprawdza

[sosnowiczanin]

Nasi przodkowie w reinkarnację raczej nie wierzyli więc przywoływali sobie w najlepsze, używając różnych, ale posiadających zasadniczo wspólny rdzeń, technik. Zapytanie przodka o radę nie było dla nich niczym zdrożnym. Dzisiaj to trochę inaczej wygląda, bo nekromancji albo się ludzie boją albo profilaktycznie po niej jadą nie bardzo wiedząc o co w tym wszystkim chodzi.

 

zaczynam bardziej badać ten temat /wglądowo, medytacyjnie oraz teoretycznie/ i szamański Przodek to osoba metafizyczna raczej, nie musi to być osoba faktyczna.

poza tym, wydaje się, że nawet jeśli dusza idzie dalej, jest już w innym wcieleniu, to i tak jest pewna szansa pogadać z jej duchem. Przodek zaś to pewien zespół energii,

odpowiadający nie tylko za zdrowie, ale za jego źródło = dobre relacje w rodzinie i z otoczeniem.

popatrz sobie na wierzenia afrykie, tam dusza się dzieli na kilkanście różncyh energii, świadomości etc, i każde wędruje na dodatek, a wiara w przodków jest.

[sosnowiczanin]

sosnowiczanin nie mówię tu ani o szamańskim przodku ani o Afryce

 

gdy przedstawisz mi kompletny zestaw wierzeń Słowian, z radością się do niego ustosunkuję.

[Yoko]

Nie znam się na religiach, ale Jeśli wziąć pod uwagę Dziady Mickiewicza, później to drugie gdzie jest noc świętojańska jeszcze co czytałam nie pamiętam tytułu tam było takie jedno święto obchodzone jak jeden sabat. To jakby to skleić to święta będą upodobnione do sabatów. Dawniej wierzono w magie i inaczej wszystko obchodzono, pamiętam coś z wiankami na wodzie, i takie tam, podobnie jest w wicca.To były stare wierzenia ludowe i uważam że były piękne.

Wtedy przynajmniej kościół kasy z wiernych nie zdzierał :-]

[Gość Jaga_Wiedzma]

Yoko, wicca wywodzi się z religii pogańskich, mniej w niej naszych słowiańskich wierzeń, wiecej zachodnioeuropejskich. Natomiast święta i te sabaty opieraly się na rytmach pór roku i rolnictwie, a wicca to teraz dostosowała.

Wianki na wodzie to noc świętojańska, zwana też Nocą Kupały (piękne święto w ciepłej porze roku, a nie jakieś Walentynki).

Dziady Mickiewicza to obrządek słowiański w wigilię 1 listopada. Tu inaczej niż Halloween u Celtów i Anglosasów.

Okres pzresilenia grudniowego wszędzie podobnie byl obchodzony, stąd też mamy Boże Narodzenie w tym okresie i w takiej tradycji.

[Yoko]

Szkoda że nie ma, no może nie natrafiłam jeszcze na jakieś informacje spisane dawnych wierzeń słowiańskich, z tego jak słyszałam jak inni opowiadali to bardziej mi się podobają. Od wujka (biskup) dowiedziałam się że to co dawniej wierzono to nie wielobóstwo to Watykan tak to nazwał i tępił wprowadzając wiarę w jednego boga. On powiedział mi też że w biblia jest że jest jeden bug ale ma milion obliczy i że ludzie dawniej modlili się czy składali dary do właśnie wybranego oblicza które czym się zajmowało że to jak w banku nie może być jeden odpowiedzialny za wszystko, dlatego jest więcej pracowników, jak i bóg ma prościej odpowiedzieć kiedy trafiamy do odpowiedniego mu oblicza. Że Watykan po prostu to sobie uprościł bo nie rozumiał biblii i źle ją tłumaczył dlatego wyniknął chaos/pomieszanie w wierze z powodu złej interpretacji.

Edytowane 23 Stycznia 2010 przez Yoko

[Gość Iwanov]

Nie wiem,jakie bajki kto Ci sprzedaje,ale poproś by wujek biskup nauczył Cie pisać poprawnie Bóg i zasad ortografii.Przy okazji niech sam się edukuje,poczyta parę fachowych książek historycznych i mitologii,bo widać u niego braki w wiedzy.

[Yoko]

Nie wiem,jakie bajki kto Ci sprzedaje,ale poproś by wujek biskup nauczył Cie pisać poprawnie Bóg i zasad ortografii.Przy okazji niech sam się edukuje,poczyta parę fachowych książek historycznych i mitologii,bo widać u niego braki w wiedzy.

 

Skoro jest nim parę lat to nie jest nieukiem w dodatku na tym stanowisku, ja nie wytykam innym jak zjedzą literkę lub coś źle napiszą. Nie pytałam go o całą historie chrześcijaństwa, i przytaknęłam tylko co mi mówił na ten temat.

A co do bajek to nie na darmo jest powiedzenie " w każdej bajce trochę prawdy jest" A jeśli wiesz i znasz bardzo dobrze to napisz jak wygląda że tak powiem stara wiara.

[Gość Iwanov]

No widać ma braki w historii i kiepsko zna się na mitologiach,religiach itd.Napisanie "bug" to nie zjedzenie literki,jeśli o czymś piszesz,to pisz poprawnie.To co zaś powiedział jest niezłą bzdurą.Rzeczownik bajka oznaczał tu tyle co nieprawda:].

[Yoko]

No widać ma braki w historii i kiepsko zna się na mitologiach,religiach itd.Napisanie "bug" to nie zjedzenie literki,jeśli o czymś piszesz,to pisz poprawnie.To co zaś powiedział jest niezłą bzdurą.Rzeczownik bajka oznaczał tu tyle co nieprawda:].

 

Znasz powiedzenie nie karć drugiego zanim o sobie nie pomyślisz???

Czemu nie chcesz odpowiedzieć na pytanie? Jak wyglądała stara wiara lub religia jak wolisz???

[Gość Iwanov]

Polecam źródła historyczne,mitologie,nie będę pisał tu referatu na kilkadziesiąt stron,bo tyle można o tym pisać,radze rozróżniać też bo panował nie tylko monoteizm ale o politeizm"wiara w wielu bogów".Wiara słowian jest jak najbardziej przykładem politeizmu.

[sosnowiczanin]

a jest takowy ?

 

nie, gdyby był to bym znał pewnie ...

 

tak sobie gdybamy, jakkolwiek mam nadzieję że nasze domysły mają więcej wglądu niż bajania biskupa (to słowo pownno być ocenzorowane, ale co tam).