enigma1 Posted November 16, 2009 Share Posted November 16, 2009 (edited) Normalnie pewnie bym tu nie pisała, ale to był tak dziwny sen... Pamiętam tylko fragment. Byłam w jakimś mieszkaniu, dokładnie chyba w ciasnej kuchni. Na środku tej kuchni przede mną stałą jakaś szafka za którą się chowałam. Rozdzielała ona mnie i faceta ubranego na czarno z nożem w ręku. W końcu chwycił mnie od tyłu i wbił mi ten wielki nóż w plecy, potem mnie odwrócił i dostałam kilka cisów w brzuch. Pamiętam, że patrzyłam w tym śnie na swoją jasną koszulkę całą w plamie ciemnej krwi i czułam potworny ból. Potem nagle facet zniknął a w drzwiach kuchni pojawiła się moja mama, która chyba z niczego nie zdawała sobie sprawy a ja powiedziałam tylko: - mamo, to nie tak. Ty nie wiesz wszystkiego, ja zaraz umrę... I wtedy się obudziłam. Nurtuje mnie co może znaczyć ten sen. Nie wiem czy ma on związek z tym, że niedawno w sumie nawet w podobnej do tej z mojego snu kuchni, mój chłopak pobił się z "kolegą" czy to, że bardzo martwię się ostatnio o moją mamę... Proszę o odpowiedź Edited November 16, 2009 by enigma1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sephira Posted November 17, 2009 Share Posted November 17, 2009 enigma1, a przepadkiem nie było ostatnio żadnych konfliktów i kłótni z chłopakiem? Jaki stosunek ma Twoja mama do niego? Link to comment Share on other sites More sharing options...
enigma1 Posted November 17, 2009 Author Share Posted November 17, 2009 u nas wszystko pieknie bardzo sie kochamy, mama tez go bardzo lubi, wiec nie wiem... Wtedy podczas tej bijatyki bardzo sie o niego balam no ale to przeciez mnie zabili w tym snie, jego nawet tam nie bylo. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts