Sprezynka Napisano 19 Listopada 2009 Udostępnij Napisano 19 Listopada 2009 Witam, dzisiajeszej nocy miałam bardzo dziwny sen. weszła do swojego pokoju i zastałam w nim dziwaczną sytuację : moja kotka ( ruda jeśli ma to jakieś znaczenie) prychała na mnie kiedy chciałam do niej podejśc i ją pogłaskać. Jej ciało było przecięte na pół . Osobno był tułów z głową i osobno "pupa" z ogonem. każda z części jej ciała żyła .... wszędzie była krew .Najwięcej jej jednak było na szafie a w zasadzie na nawjyższych jej elementach na szafce zamykającej pawlacz był ślad jakby kotka się z szafy zsuwała na podłogę. Na podłodze były resztki "jakby błota", wtedy do pokoju weszła obca mi kobieta w futrze ( takim jak z lat 80tych ) zapytałam się co się tutaj stało , kotka w tym czasie wpełzła pod szafkę z telewizorem ( nie mam takiej szafki , z resztą szafa też nie była moja ale miała świadomość że jestem u siebie ) a kobieta spokojnym głosem powiedziała ze zepsuła się kanalizacja i wszystko wypłynęło na pokój a koty uciekły na szafę i że niezbyt ładnie tutaj pachnie ( ja nie czułam zapachów ) kobieta stwierdziła również ze Kotka zeskakując z szafy spadła na tasak kuchenny i dlatego się przepołowiła. Byłam roztrzęsiona , zaczęłam płakać , kotka przeraźliwie miauczała , jakby miała zaraz zacząć wyć ... Chciałam się obudzić ale nie mogłam , nagle znalazłam się w domu moich rodziców w kuchni , tam jakiś brodaty kucharz ormiańskiego pochodzenia i znacznie starszy ode mnie tłumaczył mi jak zrobić dewolaja ( nie wiem jak się powinno pisać o kotlecie dewolaj) po czym ni stąd ni zowąd zaczął płakać i mówić że mnie kocha. Zrobiło mi się go szkoda i przytuliłam jego głowę do swoich piersi , pogłaskałam go i powiedziałam że nie może mnie kochać bo nie wolno nam się kochać , że mam męża i nie będę miała innego kogo pokocham tak jak męża. Wtedy zadzwonił budzik , za chwilę się przebudziłam i nie wie wiedziałam co mam z sobą zrobić . Przybiegła do mnie jak co rano moja ruda kotka cała i zdrowa a obok spał mąż .... Czas w jakim się akcja rozgrywała był bardzo realny , ani nie byłam młodsza ani starsza , nigdy nie znałam żadnego brodatego ormiańskiego kucharza .... Nie wiem jak mam sobie wytłumaczyć ten sen , już dawno nic mi się nie śniło , a coś takiego było koszmarnym zaskoczeniem. Proszę o pomoc w interpretacji mojego snu. Dziękuję Sprężynka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sprezynka Napisano 20 Listopada 2009 Autor Udostępnij Napisano 20 Listopada 2009 Witam, czy jest mi ktoś w stanie pomóc ? proszę . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi