Skocz do zawartości

duzo srok w moim pokoju - jedna nie uciekla


jazdun

Rekomendowane odpowiedzi

Krotko opisze moj sen:

 

Siedzialem w pokoju i nagle przez okno wlecialo sporo srok. Chodzily po podlodze jak golebie. Wyciagnelem do nich reke i zaczelem sie zblizac, tak jak do kota lub psa. Zakladalem, ze odfruna jak golebie to robia . Tak zrobily poza jedna, ktora zaczela dziobac moje palce (nie czulem bolu czy cos takiego). Wtedy siegnelem po kromke chleba z kielbasa (ktora wystawilem w sobote na parapet, w tym samym pokoju w rzeczywistosci). Nie pamietam co bylo dalej poza tym, ale jestem przekonany, ze jadla.

 

Nie pamietam kiedy ostatnio widzialem/myslalem o sroce konkretnie, chociaz faktem jest iz, ta kanapka wystawiona za oknem byla z mysla przede wszystkim o nie wyrzucaniu chleba do smietnika, a takze o ptakach. W poprzednim tygodniu podczas przerwy w pracy na papierosa widzialem latajaca samotna mewe lub cos podobnego, ktora przypomniala mi o polskiej letniej plazy morskiej, minutowa refleksja inaczej mowiac.

 

Ale tutaj byly sroki...

 

Tak wiec pytanie brzmi, czy jest to sen typu zlepek moich ostatnio spamietanych wydarzen czy moze jakis znak.

 

Czego symbolem jest sroka nie musialem zagladac do sennika zeby sie zorientowac.

Karmienie kogos/czegos podstepnego jest takze calkiem klarowne - dawanie sie oszukiwac?

Wszystkie odfrunely a ta jedna zostala - czyzbym musial sie przestrzegac ludzi bardziej uprzejmych dla mnie niz zwykle i bardziej niz tego oczekuje?

 

Czekam na Wasze opinie.

 

 

Poprzedni sen na ktory zwrocilem uwage, bo nie byl w zaden sposob powiazany z ostatnimi przezyciami to jakies 3 miesiace temu:

Szedlem przez las a dookola byly zwiniete tak jak waz ogrodowy, (chyba - syczace) weze (nieagresywne).

Spojrzalem wtedy pierwszy raz do sennika i znaczenie weza we snie znalazlem choroba lub nieprzyjaciel. Akurat ten sen rozwial moje watpliwosci na temat pewnej osoby, ktora podejrzewalem, ze chociaz oficjalnie jestesmy kolegami, za plecami jest inny. Mimo to po 2-3 tygodniach zszokowal mnie poziomem swojej falszywosci.

 

Czyzby ta sroka byla kolejnym ostrzezeniem? Wlasciwie wydaje mi sie, ze wiem kto moglby nia byc :)

 

Pozdrawiam i dzieki za komentarze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...