Skocz do zawartości

Smutna historia o miłości


Gość winteer

Rekomendowane odpowiedzi

Gość winteer

Ona mówiła:

Kocham Cię...

Krzyczała:

Nie odchodź!

Płakała:

Proszę zostań ze mną jesteś moim sercem

Szeptała:

Umrę...przecież nie można żyć...bez serca...

A on:odwrócił się i odszedł.

 

Kilka dni później przeczytał na klepsydrze:

Ona mówiła:

A on jej nie słuchał

Krzyczała:

A on nie reagował

Płakała:

A on nie widział jej łez

Szeptała:

A on po prostu odszedł

...Umarła...

Stwierdzono brak serca!

 

W jego oczach pojawiły się łzy

On mówił:

Wróć

Krzyczał:

Przepraszam

Płakał:

Proszę wróć, wszystko naprawie

Szeptał:

Kocham Cię...

Lecz ona już go nie słyszała

...ODESZŁA...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

scenariusz z mojego zycia.......

 

ale ja żyję...boję się o siebie ( o dzieci)

w pracy - przyjdzie ktos nowy, pewnie lepszy

czekam, łudzę się nadzieją.......

nie chcę aby było to "kilka dni później", bo wtedy własnie byłoby zbyt późno.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piekne...

Ale co gdy ta osoba, ktora odchodzi juz nie kocha, nie potrafi sie zmusic do milosci, poniewaz milosc tej osoby, od ktorej odchodzi, w jej oczach nie byla prawdziwa miloscia tylko obsesja, przywiazaniem...

Czasami trzeba pozwolic odejsc...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 miesięcy temu...
  • 2 miesiące temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...