jarek_999 Posted December 22, 2009 Share Posted December 22, 2009 Witajcie... i za chwilę żegnajcie Długo mnie tu nie było, i długo nie będzie - jeśli ktoś zapytałby dlaczego? - to powiedziałbym, że jest to związane z tym, po co tu wpadłem. Chcę zaproponować Wam pewien eksperyment. Eksperyment polega na tym, że chętny przestaje wchodzić na ezoforum i tego typu strony, powiedzmy na początek przez 2 tygodnie, przerzucając koncentrację swojego życia duchowego w Rzeczywistość... Ideę można oczywiście rozwinąć o zrezygnowanie z paru innych rzeczy - czytanie pudelków, rozmowy na gg bez tematu, itd... Czas, który poświęcacie na czytanie cudzych postów i pisanie swoich przeznaczcie po prostu na pełne odczuwanie życia, na jakiekolwiek praktyki duchowe wykonywane PO SWOJEMU (a nie zgodnie z czyimiś instrukcjami), mogą być ulubione, mogą być dotąd nielubiane... polecam wsłuchiwanie się we własne serce, zatracenie się w nim! Później człowiek sam wie co ma robić. Tak, tak niektórzy mogą nie przeżyć i właśnie im najbardziej polecam wypróbowanie swoich możliwości Co ma na celu taka próba? Nie chcę nikomu stawiać oczekiwań, tym bardziej swoich, bo to dokładnie byłoby zaprzeczeniem tego wszystkiego, utrudniłbym drogę do celu, jednak chciałbym Was jakoś zachęcić! Bo to naprawdę może być przełom w dalszej drodze... już nawet nie wspominając o sprawdzenie własnej siły woli. Mam nadzieję, że choc trochę poczuliście, że to może mieć sens. Poza tym, te 2 tygodnie to naprawdę krótki odcinek czasu... Jak ktoś spróbuje, niech wróci tutaj i opisze czego doświadczył - oczywiście jeśli będzie miał na to ochotę - i mam nadzieję, że to będzie ostatni jego post na tym forum... no może prawie ostatni ) Gdybym sam nie wypróbował na sobie, to nie zawracałbym nikomu głowy... PS: Wykorzystajcie to jako inspiracje do czegoś nowego, jeśli nie od razu, to może jeszcze w przyszłości przyjdzie na to czas.. Zróbcie to dla samych siebie! PS2: Sory, że wklejam to w 2 działach, robię to z premedytacją, bo mam swoje powody, wcale forum się nie zapcha, a poza tym to na konto mojego niepisania... więc darujcie mi szanowni Admini... PS3: Jeszcze kiedyś się spotkamy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tribalbellydancer Posted December 22, 2009 Share Posted December 22, 2009 Hmm ja bym mogla sprobowac ale mysle, ze jedynie to wiecej czasu bede miec;))))))) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
stay_in_light Posted December 22, 2009 Share Posted December 22, 2009 dopiero co się zarejestrowałem, ale widzę w sobie rosnące "przywiązanie"... to mnie trochę niepokoi Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tribalbellydancer Posted December 22, 2009 Share Posted December 22, 2009 uzależnienie znaczy sie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fiflip Posted December 22, 2009 Share Posted December 22, 2009 Jarku, wiem ile to przynosi. Pozdrawiam! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
meta_dw Posted December 23, 2009 Share Posted December 23, 2009 Ja tylko mogę doradzić znany sposób z Indii. Plan wygląda następująco 3 - 4 miesiące przygotowań odpowiedniego żywienia i medytacji. Jedziesz do Indii do najwyższego Jogina zaczynasz 40 dni głodówki połączonej z medytacją ( myślicie że nie możliwe jeden mnich wytrzymał o samej wodzie ponad 100 dni). Wchodzi się wtedy na szczyt bardzo szybko. To oczywiście metoda którą nie wszyscy wytrzymują. Efekty są niesamowite ma się niesamowite czucie energii korzystanie jest proste i jasne. Wady najczęściej jak coś szybko osiągasz to i tracisz. Cały czas nie damy rady utrzymać pełnego otwarcia trzeba umieć powoli zejść i to jest właśnie sztuka. Szerokości Poszukujący Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Animka Posted December 23, 2009 Share Posted December 23, 2009 Mam i to i to kazdego dnia, w pełni przeżywam ąycie i jestem na forum, jedno nie wyklucza drugiego, oczywiście potrzeba odrobiny konsekwencji i powiedzieć sobie że jak idę na spacer to ide, a nie nadal siedzię przed komputerem;) Pomysł Jarka bardzo mi się podoba. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lex Posted December 23, 2009 Share Posted December 23, 2009 Nie wiem o co chodzi i czego ten "eksperyment" miałby dowieść Miałem przerwę od tego forum chyba z 4 miesiące, a nawet normalnie wchodzę niecodziennie (bo zwykle co 3-4 dni), nie jestem uzależniony od tego forum (no od tego akurat nie ) i w sumie nie wiem... to miałby byś odwyk od ezoteryki (to taki potrafię mieć i dłuższy), od tego forum (to też nie problem) czy od forów w ogóle? (no to niewykonalne, zbyt lubię dyskusje i nie widzę powodu by to zmieniać). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cadaveris Posted December 24, 2009 Share Posted December 24, 2009 to miałby byś odwyk od ezoteryki . Jarkowi chodzi o to by zamiast siedziec na forach i pisac czesto o glupotach to wziąsc się za siebie i wlasnie naprawde wziasc sie za ezoteryke Na forum nie odnajdziesz odpowiedzi kim jestes, co masz robic, jak tego dokonac itd. Mozna znalesc podpowiedzi, czesto bardzo cenne ale najwiecej się dowiesz zaglądajac w samego siebie, a nie na jakąs strone www xD Na forach tylko odsetek informacji ma prawdziwą wartosc... a jeszcze mniejsza cześć moze okazać się dla Ciebie przydatna Rozmawiaj Z Bogiem, Z soba, Z własnym sumieniem i opiekunami "poznaj siebie skupiając się na sobie a nie na forach " Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lex Posted December 24, 2009 Share Posted December 24, 2009 Aa, no to rozumiem, z tym się mogę zgodzić Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rirra Posted February 6, 2010 Share Posted February 6, 2010 Witam cie Jarku. Dawno zesmy sie nie ,,widzieli,,. Nie tylko przestales wpadac na forum ale rowniez przekresliles znajomosci tylko dlatego ze zakosztowales czegos czego pragnales. Wnioskuje ze masz skrzydla przyprawione caly czas ale uwazaj co bys sie za wysoko nie wzniosl i nie zakonczyl jak Ikar. To o czym piszesz jest mi znajome i nie zakwalifikowalabym tego do,,specjalnego zdarzenia,,i wyolbrzymiania do sprawy jako mega eksperyment,, tylko raczej do faktu ze tak jest z wieksza iloscia spraw gdy na jakis czas je odlozymy a pozniej zagladniemy spowrotem. Spojzenie na tamte ,,stare rzeczy jest wtedy zupelnie inne. Tamto ,,stare,, teraz wydaje sie byc niczym z epoki kamienia lupanego. Wyjedz na jakis czas z Polski np.Gdy wrocisz ujzysz sprawy z innej perspektywy,bedzie ci sie wydawalo ze polska jest szara i nudna a ludzie tylko narzekaja. Gdy pracujesz i bierzesz urlop na jakis czas i gdy wracasz spowrotem masz wrazenie ze ci ludzie ktorzy pracowali w tym czasie gdy ty spedzales przyjemnie czas podrozujac jakby stali w miejscu ,obracali sie wokol tych samych spraw. Ma sie przekonanie ze ty tyle widziales ,poznales tyle nowych ludzi a koledzy z pracy siedza w tych 4 scianach tego budynku i robia to samo co gdy opusciles ich. Tylko dlatego ze zrobilo sie odskocznie od czegos i zakosztowalo sie czegos nowego nie daje nam prawa do poczucia ze tamto ,,stare,, jest niczego warte!!! Podam ci pewna przypowiastke ktora doskonale tlumaczy podejscie jakie ty obecnie masz. Nie pamietam 100% szczegolow ale postaram sie przywolac glowny jej przekaz. Krol oprowadzal nowego sluge po swoim palacu.Podal mu lyzeczke na ktorej byla woda i kazal ja nosic w czasie gdy ogladal jego komnaty.Poprosil go aby nie rozlal ani jednej kropli.Sluga przegladajac komnaty krola ktore swoja pieknoscia zapieraly dech w piersiach tak byl zachwycony ze zapomnial o wczesniejszym poleceniu krola.Gdy skonczyli ,,obchod,, na lyzeczce nie bylo sladu wody,gdyz zostala rozlana. Krol dal sludze druga szanse.Przeszli po zamku raz kolejny.Tym razem sluga tak byl uwazny i skoncentrowany aby nie rozlac wody ze konczac przeglad palacu zdal sobie sprawe ze niewiele widzial. Jaki moral plynie z tej opowiesci zostawiam tobie i innym do przeanalizowania. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fiflip Posted February 6, 2010 Share Posted February 6, 2010 Rirra, piszesz o starych rzeczach. Jeśli żyłoby się Tu i Teraz, nie odczuwalibyśmy tego o czym piszesz. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rirra Posted February 6, 2010 Share Posted February 6, 2010 A ty filipku czy napewno zrozumles po co podalam takie wlasnie przyklady, ktore nawiazywaly do eksperymentu Jarka? Przeoczyles moje podsumowanie: ,,Tylko dlatego ze zrobilo sie odskocznie od czegos i zakosztowalo sie czegos nowego nie daje nam prawa do poczucia ze tamto ,,stare,, jest niczego warte!!!,, Ps.Tu i teraz zawiera w sobie moj drogi rowniez co bylo i co bedzie:-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fiflip Posted February 6, 2010 Share Posted February 6, 2010 "Ps.Tu i teraz zawiera w sobie moj drogi rowniez co bylo i co bedzie:-) " Tzn.? Rozwiń jeśli możesz. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rirra Posted February 6, 2010 Share Posted February 6, 2010 Na twoja obecna postawe ,postrzeganie spraw,co cie uksztaltowalo to to co za toba. Natomiast chwila obecna,twoje decyzje w tym czasie podjete ksztaltuja twoje jutro. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fiflip Posted February 7, 2010 Share Posted February 7, 2010 Tak, ale to nie znaczy, że mamy myśleć o przyszłości i przeszłości. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rirra Posted February 7, 2010 Share Posted February 7, 2010 Tutaj to myslenie lub nie musi byc wywazone.Zupelne odciecie sie tez nie jest rozwiazaniem i jednak o tej przyszlosci mysli sie rowniez. Sa to nasze marzenia ktore wczesniej lub pozniej sie realizuja. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest lopses Posted January 12, 2017 Share Posted January 12, 2017 Witajcie... i za chwilę żegnajcie Długo mnie tu nie było, i długo nie będzie - jeśli ktoś zapytałby dlaczego? - to powiedziałbym, że jest to związane z tym, po co tu wpadłem. Chcę zaproponować Wam pewien eksperyment. Eksperyment polega na tym, że chętny przestaje wchodzić na ezoforum i tego typu strony, powiedzmy na początek przez 2 tygodnie, przerzucając koncentrację swojego życia duchowego w Rzeczywistość... Ideę można oczywiście rozwinąć o zrezygnowanie z paru innych rzeczy - czytanie pudelków, rozmowy na gg bez tematu, itd.. i jakie wnioski z eksperymentu oprócz prowadzenia krucjaty? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.