Skocz do zawartości

Czym jest umysł?


Pit

Rekomendowane odpowiedzi

Polecam ciekawy artkuł ,to taka mapa umysłu a nieraz umysł mylony jest z mózgiem a to różnica :

 

Czym jest umysł?

 

Napisano o nim wiele opasłych ksiąg i opracowań, lecz definicja tego czym jest lub czym nie jest umysł nie została jeszcze podana przez współczesną naukę. Być może dlatego, że jak słusznie zauważyli filozofowie, umysł jest czymś płynnym, wręcz eterycznym, a wszystkie próby uchwycenia go i sklasyfikowania metodami czysto naukowymi nie przynoszą oczekiwanych rezultatów. Przynajmniej nie na tym poziomie technologii, bo aby rozpocząć pracę nad umysłem, należałoby rozpocząć od zmierzenia czegoś takiego jak myśl.

Czym jest myśl, i czy w ogóle zastanawiamy się nad naszym codziennym procesem myślowym? Czy zauważyliście, że definiujecie swe życie w oparciu o własne myślenie i przekonania? Czy zauważyliście, że Wasze przekonania zostały wykreowane przez świat zewnętrzny przy pomocy rodziców, szkoły, telewizji, pracy itp.? Czy wiecie, że świat, który określacie jako solidny i trwały jest niczym innym jak zbiorem waszych myśli i przekonań na jego temat ? Czy wiecie, że przekonania to też myśli, tylko utrwalone w procesie wielokrotnego powtarzania określonego schematu myślenia?

Ponieważ sposób w jaki myślimy i przetwarzamy informacje wpływa na nasze życie, wszystko co w nim się dzieje jest zależne od umysłu. By zapanować nad jakością swego życia trzeba więc poznać swój umysł i wykorzystać jego potencjał dla własnego rozwoju. A zatem poznajmy kilka zagadnień związanych z umysłem, co pomoże przybliżyć nam jego naturę.

 

Nie jesteś umysłem. Aby to zobrazować wyobraźmy sobie zdarzenie, które pewnie przydarzyło się każdemu. Pojawia się nagle w życiu krytyczna sytuacja, która wytrąca człowieka z równowagi. Umysł gubi się w myślach, zdenerwowanie jest tak intensywne, że trudno je zebrać. Wyłaniają się setki różnych możliwości, rzeczy które moglibyśmy zrobić. Przelatują nam przez głowę obrazy tego co może się wydarzyć. Z trudem przypominamy sobie kim jesteśmy, nie mówiąc już nawet o zastanowieniu się nad wyjściem z sytuacji i podjęciu decyzji. Kiedy umysł jest pobudzony życie człowieka można przyrównać do małej łódeczki miotanej przez fale podczas sztormu. Gdy pływamy na wzburzonym oceanie, dostrzegamy jedynie sztorm, wysokie i złowrogie fale, miotające nas na prawo i lewo. Nie dostrzegamy, że przecież już kilka lub kilkanaście metrów pod powierzchnią wody jest cisza. Im głębiej, tym większy spokój. Sztorm przysłania naszą prawdziwą naturę, wzburzony umysł przysłania nam spokój. Pod powierzchnią umysłu kryje się świadomość, która wszystkiego doświadcza. Świadomość, którą przesłania nam własny umysł.

 

Będąc świadkiem procesu myślenia, możemy mieć na ten proces wpływ. Świadek tego wszystkiego, to woźnica, a umysł jest niczym koń, który ciągnie wóz, patrzy na drogę, używa swoich sił by dojechać do celu. Woźnica prowadzi wóz, choć koń pewnie myśli, że jest inaczej.

Koń, który jest źle odżywiony, nie trenowany, strachliwy lub pobudzony sprawia kłopoty. Podobnie, słabo wytrenowany umysł nie reaguje na polecenia i błądzi. Umysł, nad którym nie ma kontroli komplikuje życie oraz zaburza nasze postrzeganie. Sprawia, że nie możemy dostrzec prostego rozwiązania, nie dociera do nas informacja, że jest czerwone światło i dochodzi do katastrofy. Aby zrozumieć w jaki sposób umysł wymyka się spod kontroli, trzeba poznać co na niego wpływa.

 

Umysł patrzy i poznaje świat poprzez pięć zmysłów, z których najsilniej stymuluje nas wzrok i słuch. Pobudzony umysł kieruje nas na zewnątrz, wytwarzając złudne wrażenie szczęścia, osiąganego przy pomocy zmysłów.

Zapanujmy nad swoimi pragnieniami bo czy zaspokojone czy nie, przyniosą ból. Dobrze jest mieć cele i je realizować. Trzeba jednak pamiętać, że osiągane cele same w sobie nie zmienią naszego życia, nie dadzą nam szczęścia. Moc zmiany jakości naszego życia jest w nas. Cel zdobycia dziesięciu milionów można realizować z uśmiechem na ustach albo z rozgorączkowaniem w głowie. Bo cóż nam z milionów, jeżeli nie możemy spać z obawy przed utratą swego dobytku? Wiedzmy, że o wiele ważniejszą od gromadzenia majątków jest zdolność radzenia sobie w spotykających nas sytuacjach.

 

W banku trzymaj swoje pieniądze, nie serce. Ta zasada przynosi wolność.

Realizuj swoje największe marzenia i ciesz się życiem.

 

Gdy spoglądamy na kwiat, wzrok dostarcza nam informacji o jego wyglądzie, węch dostarcza informacji o zapachu, dotyk o jego teksturze, to wszystko dociera do naszej świadomości. W wyniku kontaktu postrzeganego przedmiotu z naszą świadomością, powstaje w nas uczucie piękna. A przecież kwiat jest taki sam, bez względu na to czy się nim zachwycamy, czy nie. Albo najwspanialszy obraz, największe dzieło sztuki - jeśli nic nie wiemy o jego istnieniu, nie wywoła on w nas żadnego uczucia. Nawet największy diament świata nic nie znaczy, dopóki nie zetknie się z naszą własną świadomością, która nada mu wartość. Tak więc, podążając bez opamiętania w pogoni za przyjemnościami zmysłowymi, dążymy tak naprawdę do kontaktu z naszą świadomością. To ona jest źródłem szczęścia, które chcemy osiągnąć.

Poznanie tej prawdy prowadzi nas drogą na skróty, umożliwiając szukanie szczęścia dokładnie tam gdzie się ono znajduje, wewnątrz nas. A więc do osiągnięcia szczęścia potrzebujemy tylko tego, by być świadomym, a w tym pomaga medytacja. Świadomość daje nam możliwość doświadczania chwili obecnej, bo życie jest tu i teraz. Remedium na wszystkie kłopoty i troski jest w teraz. Jeżeli chcielibyście zmienić swą przyszłość, możecie to zrobić właśnie teraz. Więcej na temat życia w chwili obecnej przeczytacie w godnej polecenia książce Eckharta Tolle: Potęga Teraźniejszości (do kupienia w naszym sklepiku).

 

Przeszłość to sen a przyszłość tworzy się TERAZ. Przyszłość jest teraźniejszością.

 

Przyczyna pobudzenia umysłu może zawierać się w odżywianiu, sposobie życia, stresie, hałasie itd. Obecnie jednak, jednym z najważniejszych czynników mających wpływ na umysł jest negatywna informacja, która jeżeli nie jest odbierana w sposób świadomy, przyczynia się do błędnego postrzegania świata. Remedium polega na dyscyplinie mającej na celu uniknięcie przeładowania negatywnymi bodźcami oraz świadomym odbiorze informacji.

Człowiek stworzony został w sposób umożliwiający mu przetrwanie i za ten rodzaj aktywności odpowiada najbardziej pierwotna część jego mózgu, zwana gadzim mózgiem. Gadzi mózg został nam dany jako narzędzie, które umożliwia podjęcie działań w sytuacjach kryzysowych. Należy odróżnić długotrwałe pobudzenie sytemu nerwowego wywołanego fizycznym lub psychicznym stresem, od krótkotrwałego pobudzenia wynikającego, na przykład z konieczności uskoczenia przed nadjeżdżającym samochodem. Kiedy nie dostrzegamy żadnych niebezpieczeństw jesteśmy spokojni, radośni, życzliwi, pełni miłości. Gadzi mózg pozostaje uśpiony do pojawienia się informacji, że jesteśmy w niebezpieczeństwie, co uruchamia wiele procesów w ciele i przygotowuje układ nerwowy do walki lub ucieczki. Kiedy gadzi mózg zaczyna działać, inni ludzie przestają być dla nas ważni, wartości moralne zostają wyłączone z naszego działania, a naszym jedynym celem jest przetrwanie, i to za wszelką cenę. Wydaje się, że opis cech człowieka kierowanego gadzim instynktem jest zbliżony do zachowania ludzi w ich życiu codziennym, w pracy, w domu, szkole, itp. Ludzie przestali troszczyć się o innych, gotowi są stratować każdego człowieka, którego uznają za przeszkodę. W tym stanie człowiek może zrobić wiele rzeczy by awansować, uzyskać pochwałę lub dodatkową premię, zatracając rozróżnienie tego co jest dobre a co złe. Takie zachowanie wynika z faktu, że umysł zajęty przetrwaniem, nie widzi rzeczy oczywistych a jego ocena jest upośledzona.

Ale przecież w życiu współczesnego człowieka mieszkającego w Polsce nie ma takich długotrwałych zagrożeń. Skoro nie istnieje żadne realne zagrożenie, czemu kierujemy się w naszym życiu gadzim instynktem? Oto i odpowiedź:

 

Zagrożenie wcale nie musi być realne. Sygnałem do uruchomienia gadzich instynktów jest informacja, która po przetworzeniu wywoła lęk, strach, przerażenie itp. Zbudzi emocję, która związana jest z poczuciem zagrożenia. Żeby uświadomić sobie dlaczego zagrożenie nie musi być realne, wystarczy iść do kina i z uwagą obejrzeć film, który zawiera elementy brutalności. Podczas tychże scen nasze ciało poddane jest bardzo intensywnym doznaniom, a w odpowiedzi na to co widzimy pojawiają się w nas takie emocje jak strach, przerażenie itp. Pod wpływem tych właśnie emocji uruchamiany jest gadzi mózg. Dla naszego umysłu nie ma znaczenia czy wszystkie te rzeczy odbywają się naprawdę. Wirtualny świat filmu, telewizji i gier komputerowych jest tak samo prawdziwy jak ten rzeczywisty. I tak oto siadając przed telewizorem lub idąc do kina na brutalny film, w celu (dziwacznie pojętego) odprężenia, dobrowolnie rezygnujemy z życia pełnego radości i szczęścia.

 

Możliwe, że zastanawiacie się o czym mowa. Może uważacie, że już dawno temu życie niektórych z Was przestało być radosne i szczęśliwe. I na tym polega całe to nieporozumienie. Samo życie jest pełnią szczęścia. I zawsze było. By to zauważyć wystarczy przez chwilę pobyć z naturą, wyjść do lasu, pobyć w ciszy. Przypomnijcie sobie wszystkie miłe chwile ze swojego życia, te które na zawsze pozostaną w Waszej pamięci. Co im towarzyszyło? Nietrudno zauważyć, że zawsze w tych momentach umysł był spokojny. To wyciszenie umysłu umożliwia cieszenie się tym co jest teraz. Bo szczęście jest tu i teraz. Rozbiegany umysł ciągle biegnie w stronę przyszłości, w obawie przed tym co może się wydarzyć, lub rozpamiętuje przeszłość. Im większa oscylacja umysłu, tym trudniej cieszyć się chwilą obecną. Przeszłość i przyszłość, choć są przeciwstawnymi biegunami, mają jedną wspólną cechę: nie są prawdziwe. Iluzja przeszłości już się skończyła, a iluzja przyszłości może nigdy się nam nie objawić, przynajmniej nie w takiej formie, w jakiej o niej myślimy.

 

Te bardzo podstawowe informacje dotyczące umysłu ukazują jedynie kilka z wielu czynników mających wpływ na jego zachowania. Na szczęście, możemy rozpocząć nad nimi pracę od zaraz. Usprawnimy w ten sposób proces zarządzania naszym umysłem. Poniżej, w dużym skrócie przedstawiamy propozycje możliwych działań, które są pomocne w tej kwestii. Gorąco zachęcamy do rozważenia oraz zgłębienia podanych informacji.

 

Umysł to nasz przyjaciel. Traktujmy go więc dobrze, troszczmy się o niego stosując właściwą dietę, rodzaj odpoczynku, trening sportowy oraz zasilając go informacją dobrej jakości. Umysł pozwala poznać i poruszać się w otaczającym nas świecie. Zdrowy i silny umysł umożliwia realizację założonych celów, od tych najdrobniejszych po te największe, od materialnych po duchowe. To nie umysł jest przyczyną problemów tylko jego zaniedbanie. Więcej na ten temat w dziale drogi - joga umysłu.

 

Regularnie oczyszczajmy swój umysł. Stosujmy techniki oddechowe i medytację, to oczyści i uspokoi nasz umysł. Istnieje połączenie pomiędzy naszym oddechem a umysłem, pomiędzy oddechem a emocjami. Kiedy jesteśmy zdenerwowani oddychamy szybko i płytko, a gdy jesteśmy spokojni nasz oddech staje się wolny i głęboki. Tak więc, nasz oddech połączony jest ze stanem umysłu i emocjami. Odpowiednio dobrane techniki oddechowe stymulują umysł, usuwając jednocześnie zalegające w nim myśli, tzw. śmieci. Więcej na ten temat w dziale technologia oddech.

 

Żyj świadomie. Kiedy ustaje oscylacja pomiędzy przeszłością i przyszłością, żyjemy w teraz. Życie w teraz to, po prostu, poszerzona świadomość. Patrzymy na świat z perspektywy naszej prawdziwej natury. Gdy jesteśmy w tym stanie gości w nas spokój i radość z życia. Aby stało się to również naszym doświadczeniem, warto udać się na warsztaty, poćwiczyć troszkę medytacji i troszkę ćwiczeń oddechowych. W tym stanie zaczynamy rozumieć, że cały potencjał bycia szczęśliwym jest w nas, a medytacja tylko pomaga nam tego doświadczyć. Zapraszamy na organizowane przez nas warsztaty

. Więcej na temat medytacji w dziale technologia medytacja.

 

Unikajmy ludzi negatywnych. Spotkanie z takimi osobami może odebrać nam dobre samopoczucie, natchnienie, optymizm i siłę. Czy wiecie, że energia włożona w jedną godzinę narzekania równa się energii pochłoniętej przez ośmiogodzinną pracę fizyczną? Następnym razem więc, gdy mamy zamiar spędzić czas w towarzystwie ludzi narzekających i negatywnych, zastanówmy się czy warto jest tak długo i ciężko pracować?

 

Chrońmy swój umysł. Róbmy tylko takie rzeczy, które w naszej ocenie są dla nas ważne i dobre. Działajmy tak aby nikomu nie robić krzywdy. Utrzymujmy otwarty umysł. Pozwólmy sobie na luksus odrzucenia ogłupiania naszego umysłu za pomocą telewizji i gazet. Wsłuchujmy się w siebie i kierujmy uwagę tylko na rzeczy naprawdę ważne. Jeżeli chcemy się złościć, kierujmy złość na niesprawiedliwość społeczną i normy prawne jakie do tego doprowadzają. Jeżeli chcemy po nocach planować i obmyślać strategię na przyszłość, to planujmy jak zbudować lepszy świat. Jeżeli myślimy, to skupiajmy swą uwagę na sprawach pozytywnych. Jeżeli mówimy, to tylko w sposób inspirujący. Ocenianie lub obmawianie ludzi jest mało twórczym zajęciem i towarzyszy tylko tym ludziom, którzy potrafią powiedzieć o sobie niewiele dobrych rzeczy, poprawiającym swą niską samoocenę poprzez krytykę innych. Jeżeli krytykujemy, to konstruktywnie. Jeśli nie możemy powiedzieć o kimś dobrych rzeczy, nie mówmy nic. Nie zapominajmy obdarzać innych niekłamanymi komplementami. Jeżeli zdecydujemy się obejrzeć film, wybierzmy komedię, jeśli chcemy gdzieś iść, to udajmy się na łono natury. Róbmy cokolwiek co sprawdziliśmy, że dobrze na nas działa i kierujmy się w swym działaniu dobrem innych istot. A swoim bliskim, mówmy ile dla nas znaczą, mówmy co do nich czujemy.

 

Bierzmy odpowiedzialność za swoje życie. Idąc spać miejmy poczucie, że wszystko w naszym życiu i świecie dzieje się tak jak powinno. To pozwoli nam na wypoczynek, którego potrzebujemy. A gdy wstajemy rano zastanówmy się co chcemy zmienić w świecie i w sobie. Gdy już określimy nasze cele, wykonajmy je. Natychmiast, od razu, zróbmy to co w naszej mocy. Odpowiedzialność za nasze życie leży w naszych rękach. Po prostu spójrzmy w lustro i powiedzmy do siebie: ja mogę to zmienić, ja to zrobię. I nie bądźmy gołosłowni, działajmy. Przestańmy obwiniać za trudności napotykane w życiu, polityków, rodzinę, sąsiadów, szefa i psa. Nie bójmy się wziąć odpowiedzialności za samych siebie. Przestańmy się usprawiedliwiać. I jeśli na drodze do wprowadzenia reform mających na celu pomóc innym ludziom na tej planecie stanie nam polityk, to po prostu go zmieńmy w końcu to właśnie my jesteśmy jego pracodawcami.

Pamiętajcie, że drzemie w Was ogromna siła. Większość z nas nawet nie wie o jej istnieniu. Dlaczego? Bo pozwoliliśmy by system edukacji, telewizja, religia, społeczeństwo i politycy ukształtowali w nas przekonanie, że tej siły nie mieliśmy, nie mamy i nie będziemy mieli, że jesteśmy tylko zestawem ścięgien, mięśni, tkanek, opodatkowaną i opatentowaną siłą produkcyjną. Ale może Ty już pojąłeś, że jest inaczej. Może już wiesz, że jesteś, że istniejesz, i że masz prawo. Źródło Twojego istnienia jest Twoją siłą, dostępną w każdej chwili, nieocenzurowaną i za darmo. Sięgnij po nią. Weź odpowiedzialność.

 

Żródło -http://www.pracowniaswiadomosci.pl/technologia_zdrowyumysl.php

Edytowane przez Pit
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...