Skocz do zawartości

Zbyt twardy sen


Zgon

Rekomendowane odpowiedzi

Dobry. Dzisiaj miałem dość dziwny sen. Śniło mi się, że żyje. Ot, normalne życie. W pewnym momencie zorientowałem się, że śnię (często w snach następuje u mnie taki moment). Chciałem się obudzić, poczułem, że to już czas. Ale jednak się nie udało. Położyłem się spać (we śnie) obudziłem się i dalej spałem :| Byłem trochę spanikowany, ale uznałem, że w ten sposób przeżyje trochę dłużej na tym świecie (btw. strasznie boję się umrzeć :D), tak więc całkiem pozytywnie. Ale nadal chciałem się w końcu obudzić. We śnie spędziłem jakoś 2 dni, niestety już nie pamiętam dokładnie snu, bo zerwałem się z łóżka jak najszybciej mogłem...

 

I jeszcze jeden sen. Nie wyznaję żadnej religii, która powstała, aczkolwiek wierzę w to, że Bóg gdzieś tam nad nami czuwa. Że wszytko jest energią i możemy sterować własnym życiem. Modlę się co noc od jakiegoś czasu. Ale niedawno naszedł mnie straszny dziwny sen. Zaczęły mnie gonić psy (może cerber albo piekielne ogary? sam już nie wiem). Uciekłem na łóżko, bo wiedziałem, że jest bezpieczne. Uderzałem tego po środku w pysk, ale nadal stał przy łóżku (warczał lub szczekał). Wtedy coś w mojej głowie kazało mi się modlić. Tak więc zamknąłem oczy, położyłem się i zacząłem się modlić. No i się w końcu obudziłem :) pomysły, co może to oznaczać?

 

I jeszcze jedno :)

Kilka lat temu śniła mi się pewna kobieta. Była nieznajomą wtedy. Ot, kobieta, która udało mi się poznać (to be honest - była piękna :) ładne włosy, ładna cera i w ogóle ;)). Na imię miała Ola :> W te wakacje poznałem bliżej pewną dziewczynę. Kobieta z moich snów :) I też na imię Ola miała :D Wyjaśnienie jakieś może? Zbieg okoliczności może?

Edytowane przez Zgon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(btw. strasznie boję się umrzeć :D)

To dosyć prowokujący nick wybrałeś ;)

Słyszałeś o samospełniającej się przepowiedni?...

 

Zaczęły mnie gonić psy (może cerber albo piekielne ogary? sam już nie wiem). Uciekłem na łóżko, bo wiedziałem, że jest bezpieczne. Uderzałem tego po środku w pysk, ale nadal stał przy łóżku (warczał lub szczekał). Wtedy coś w mojej głowie kazało mi się modlić. Tak więc zamknąłem oczy, położyłem się i zacząłem się modlić. No i się w końcu obudziłem :) pomysły, co może to oznaczać?

A co, jeśli pod przykrywką tych fantazji dzieje się w tym czasie coś naprawdę?

 

Różne fabuły śniący sobie wymyslają - UFO, napad, dzikie zwierzęta...

 

Jak się nieco obudzić z tych bajek, które sobie opowiadamy, to niektórzy nawet czują dotyk. :boje_sie_na:

 

Chciałbyś się dowiedzieć, czy tak może być?

 

Czy wolisz pozostać "bezpiecznym" (czyli tylko nie wiedzieć)?...

 

Kilka lat temu śniła mi się pewna kobieta. Była nieznajomą wtedy. Ot, kobieta, która udało mi się poznać (to be honest - była piękna :) ładne włosy, ładna cera i w ogóle ;)). Na imię miała Ola :> W te wakacje poznałem bliżej pewną dziewczynę. Kobieta z moich snów :) I też na imię Ola miała :D Wyjaśnienie jakieś może? Zbieg okoliczności może?

 

Dla mnie nie ma w tym specjalnie nic dziwnego... Dobrze, że pamiętasz ten sen :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lubię wiedzieć, cóż to się dzieje ze mną i w okół mnie.

Jeśli jest 'samospełniająca się' mój nick nic nie zmieni. Wole posługiwać się imieniem, ale nie na forach. Chociaż i tak zazwyczaj wybieram nieco inny :)

 

"A co, jeśli pod przykrywką tych fantazji dzieje się w tym czasie coś naprawdę?

 

Różne fabuły śniący sobie wymyslają - UFO, napad, dzikie zwierzęta... "

co masz na myśli?

 

Ten sen pamiętałem, bo przynajmniej raz w tygodniu o nim myślałem. Tak naprawdę została mi w głowie już tylko to, że poznałem tę dziewczynę. Różni się jednym, szczegółem :) ale mniejsza z tym. Porzućmy ten sen. Chciałbym poznać znaczenie tego drugiego ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pies przy moim łóżku? Bądźmy choć trochę poważni... Są raczej rzeczy absolutnie niemożliwe, racja? Jak warczący pies w moim pokoju. Nawet psa w domu nie mam...

 

Co do wampirów i życia wiecznego - zacznę od tego, że nie wierzę w wampiry... Jestem niedowiarkiem. Poza tym uważam wampiry za niemoralne :) To, że się czegoś boje nie oznacza, że chcę tego uniknąć za wszelką cenę. Staram się zawsze stawić wyzwanie przeciwnością, więc i śmierć chciałbym przyjąć z godnością, a nie uciekać jak tchórz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...