Interpretacja snu.

[Cinderelle]

Witam, prosze Was o pomoc... Juz druga noc z rzedu mam podobny sen. Sni mi sie mezczyzna w ktorym prawdopodobnie sie zakochalam, nie jestem pewna tego uczucia, kilka razy z nim rozmawialam. W pierwszym snie sprzatalismy na jakims grobie, byl ubrany w garnitur i opowiadal mi o sobie, potem spacerowalismy w lesie, nagle pojawila sie moja mama ktora zbierala grzyby, dalszej czesci snu nie pamietam. Dzis rowniez bylismy w lesie, moja mama rowniez zbierala grzyby razem z jego mama, poczatkowo robilismy to samo,pozniej urwalismy sie i poszlismy spacerowac. W kazdym snie on jest bardzo czuly, przytula mnie, chwyta za reke.

Bardzo prosze o pomoc..... Dziekuje

[Gość winteer]

Cinderelle

Moim zdaniem myslisz o tym chłopaku i stąd te sny. To, że był w garniturze, swiadczy o tym jak go postrzegasz, może Ci się wydawać elegancki... pomimoże że sprzątanie na cmentarzu sugeruje takie same "porzadki" po przeszłych wydarzeniach (domyslam sie ze oboje jestescie po przejściach). Samo zbieranie grzybów wiąże sie ze zbieraniem doświadczeń (to jednaj zalezy od ich gatunku - w zależności albo jadalne albo trujące, mogą mówić o złych lub dobrych doświadczeniach).

Ujawniają sie również Twoje przagnienia nawiazania bliższej znajomości (okiazywanie czułosci) - jakbys chciała spodziewać się wiecej zaangażowania

[Cinderelle]

Dziekuje bardzo za pomoc

Jednak dzis znowu przysnily mi sie grzyby, to juz trzecia noc z rzedu. Nie wiem co to oznacza, siedzialam z moja babka i obieralysmy grzyby..... Bardzo prosze o pomoc, mam juz dosc snow z grzybami