Skocz do zawartości

Wasze wyznanie i czym jest dla was duchowość?


annuschka

Rekomendowane odpowiedzi

:k035:Witam Wszystkich na forum! Jestem nową użytkowniczką tego forum,a trafiłam tu szukając czegoś w gogle z zakresu zainteresowań filozofia, ezoteryka, psychologia. Cieszę się jednak, że są takie fora o tej tematyce. Chciałabym zatem zapytać jakie jest wasze wyznanie, a może jego brak ?Czym dla Was jest wiara, duchowość/Jak je definiujecie? Ja powiem może o sobie. Wiara wg mnie to sprawa indywidualna każdego z nas. Albo się wierzy albo nie (jeden wierzy irracjonalnie, drugi poszukuje prawdy i logicznych wyjaśnień i ja jestem chyba ta drugą). U mnie to jest jednak wierzenie połączone z dążeniem do prawdy, logicznych wyjaśnień. Nie uznaję osobiście boga, bo można "to" nazwać równie dobrze jako siłę wyższą, energią itd.(kwestia chyba tylko samej definicji, ale bóg to niefortunne określenie). Nie należę też do żadnego wyznania, choć niedaleko mi do gnozy (uznaję transcendentalizm). Moimi wzorami są jednak dla mnie Osho, Budda i może postać Hare Kriszna z mitologii hinduizmu. Osho łączy w swojej filozofii nurty hinduistyczne, buddyjskie oraz psychoterapię zachodu i robi to w sposób całkiem logiczny, przemyślany, pokojowy (głosi w swoich dziełach ideę harmonii ze wszechświatem, ideę miłości prawdziwej), choć i ku niemu są, ale najmniej chyba liczne, zarzuty, że tworzył sektę. Kriszna znowu to postać pokojowa, szanująca kobiety, niczego ludziom nie zakazująca. I wreszcie sam Budda to mistrz medytacji i innych mądrych praktyk,a co najważniejsze wszystkie postacie kochają ludzi, głoszą tolerancję i ich mądrość może rzeczywiście pomóc ludziom. Generalnie nie wyobrażam sobie niełączenia wyznania z minimalną chociażby logika, żeby wyjaśnić choćby w minimalnym stopniu istotę wszechświata. a wszystkie mitologie i dogmaty zostały stworzone przez ludzi po to, żeby ''dotknąć'' tej istoty(boga?) poznać ją, moim zdaniem. Poza tym cały chyba czas wciąż szukam zrozumienia tego wszystkiego, ale tez ciągle staram się rozwijać duchowo...Czerpię z różnych źródeł co mogę,a resztę odrzucam. Przepraszam za nieudolne pisanie i ewentualna możliwość niezrozumienia mnie, ale czasem ciężko wyrazić swoja postawę, zwłaszcza w tak delikatnej materii. a jak to jest z Wami? Oczywiście, jeśli dla kogoś to zbyt osobiste to nie zmuszam do wypowiedzi. Ciekawa jestem jednak Waszych komentarzy, pozdrawiam.

Edytowane przez annuschka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozwój duchowy, to dla mnie zycie TU i TERAZ. Poznawanie sameg siebie, swojego wnętrza. Rozpoznawanie w sobie i wokół siebie Boga. Dążenie do poznania prawdy stworzenia. Oświecenie, transformacja. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dawno temu czytałam książki na temat rozwoju duchowego i umyslu. Póżniej czas tak zaczął mi pędzię do przodu że zapomnialam o swoim duchu,zapomniałam o Bogu i zaczęłam czuć że tone... Ostatnio sie opamiętałam i zatrzymałam,zaczynam od nowa przywracac w sobie stan blogiegu uczucia,braku lęku,zrozumienia zycia,miłosci,siebie.... Moj partner mowi ze to idiotyzm,ze dla niego jest wazny dom i spokoj,ale bez wewnetrznego spokoju i wiary nie mozna zbudowac nic na zewnatrz. Wszyscy gonia za kasa nie liczac sie z nikim,nie widzac nic co sie dzieje obok,ryja prawie nosem po ziemi,ale ida dalej,a jak przyjdzie koniec sil,przedwczesny,nie beda jeszcze starzy,ale mlodosci juz nie bedzie w nich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:k035:Witam Wszystkich na forum!

 

 

duchowość to bardzo praktyczna rzecz. praca z emocjami, ciałem, umysłem.

Jest wiele metod które z tym pracują, ale fundamentem tego powinno być uznanie naturalnej świętości tych trzech, jeśli te metody mają być duchowe.

Co więcej, naturalną konsekwencją tego jest uznanie świętości środowiska naturalnego, jako żywego.

 

Każda żywa istota zasługuje na szacunek, i choć czasami wchodzimy sobie w drogę, to jednak kierując się zasadami asertywności, możemy razem wspólnie dążyć do szczęścia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bycie tu i teraz, zaprzestanie utożsamiania się ze swoim umysłem, emocjami, dotracie do prawdziwego JA. Wznoszenie się na wyższe poziomy samoświadomości. Wykorzystanie ogromu potencjału, który każdy z nas w sobie nosi. =]

Edytowane przez Madara
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałabym zatem zapytać jakie jest wasze wyznanie, a może jego brak ?Czym dla Was jest wiara, duchowość/Jak je definiujecie?

Jak fiflip: być tu i teraz.

 

Jeśli o mnie chodzi, bez Boga, odpuściłam sobie chrześcijańskie myślenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zgadzam się z Reiną,dla mnie tez duchowosc oznacza bycie tu i teraz,staranie się,aby zobaczyc rzeczy takie jakimi są naprawdę,wysyłanie dobrych myśli nawet tym,którzy nadepnęli nam na odcisk...kurcze nie zawsze jest to proste;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie uznaje zadnego wyzwania choc jestem katoliczka, przestalam chodzic do kosciola juz dosc dawno, nie widze w nim niczego nadzywaczajnego poza fikcja. duchowosc jest dla mnie sila i wpsarciem, rozwojem i byciem soba. Mozna swoje ideologie porownywac do roznych religii i wyznan, ale prawdziwa duchowosc, dla mnie to jest moje sumienie, gdy kazdego ranaka z czystym i spokojnym moge podziekowac za to ze mam nastepny wspanialy dzien do przezycia i powiedziec kocham tym ktorzy sa ze mna, szczerze i bez fikcji. moze troche chaotycznie, ale tak wlasnie to czuje :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Duchowość dla mnie ,jest to połączenie duszy ,ciała i umysłu w jedno ,jest to bycie tu i teraz ,kiedy mogę być prawdziwie sobą ,a wszystko wokoło mnie oraz we mnie jest wyrazem Boskiej woli ,która to wola wyraża się poprzez moje sumienie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Dharma

Dla mnie duchowością jest wolność :D

bezinteresowną miłością, pomocą innym, modlitwą, wdzięcznością, oderwanie się od iluzji życia materialnego, mocą uzdrowicielską, światłem, zjednoczeniem z Bogiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiara wg mnie to sprawa indywidualna każdego z nas. Albo się wierzy albo nie .

 

W pierwszym się zgadzam, myślę podobnie. Z drugim niekoniecznie, wg mnie każdy w coś wierzy, nie musi to oznaczać wiary związanej z jakąś religią, ale każdy w coś wierzy inaczej nie potrafiłby istnieć.:_oczko:

A jeśli chodzi o duchowość... :mysli: to bycie poprostu sobą, wolność, iście własną drogą w kierunku prawdy, Boga. Lepsze rozumienie tego co się dzieje wokoło i w nas samych. :mysli: Czy coś w tym rodzaju. Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

również uważam, że każdy człowiek w coś wierzy. Duchowość to dla mnie to co myślimy, właśnie to w co wierzymy, i wszystko co związane z naszą duszą ;) to tak ogólnie, a nie mam dziś weny aby to jakoś głębiej opisać ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

wyznanie: Katoliczka

duchowość- życie w zgodzie z samą sobą, wsłuchiwanie się w swoje serce, a przede wszystkim to bycie tu i teraz oraz pomoc innym

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm... Ciekawy temat. Jestem katoliczką, wierzę w Boga, co daje mi pewne poczucie bezpieczeństwa, tak jakby mam kogoś do kogo mogę się zwrócić. Jestem jednak z tych, co dość sceptycznie odnoszą się do tego, czego w dzisiejszych czasach naucza Kościół. Według mnie ma to mało wspólnego z Bogiem. Rozwój duchowy w moim przypadku również polega na odkrywaniu swojego wnętrza i osiągnięciu harmonii. Staram się poznać samą siebie, jednak napotykając metody, którymi się do tego dąży nie zapominam o tym, kto stoi nad tym wszystkim. Nie wyobrażam sobie nie wierzyć w nic, myśleć, że poza tym światem nic nie ma. Chyba po prostu za dużo się zastanawiam ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm... Ciekawy temat. Jestem katoliczką, wierzę w Boga, co daje mi pewne poczucie bezpieczeństwa, tak jakby mam kogoś do kogo mogę się zwrócić. Jestem jednak z tych, co dość sceptycznie odnoszą się do tego, czego w dzisiejszych czasach naucza Kościół. Według mnie ma to mało wspólnego z Bogiem. Rozwój duchowy w moim przypadku również polega na odkrywaniu swojego wnętrza i osiągnięciu harmonii. Staram się poznać samą siebie, jednak napotykając metody, którymi się do tego dąży nie zapominam o tym, kto stoi nad tym wszystkim. Nie wyobrażam sobie nie wierzyć w nic, myśleć, że poza tym światem nic nie ma. Chyba po prostu za dużo się zastanawiam ;)

 

to dobrze że się zastanawiasz, gdybyśmy się wszyscy zastanowili tak jak ty to opisujesz to myślę sobie że lepsi bylibyśmy dla innych a świat też byłby lepszy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość sheina

Hej ;)

 

Ostatnio sama zastanwiałam się jak ja rozumiem rozwój duchowy.

Otóż na pewno jest on wgłebianiem się w siebie, dla mnie to rozmowa z samą sobą, słuchanie wnętrza, w którym często jest odpowiedź na zadawane przeze mnie pytania. Których szukam gdzies poza sobą zapominając, że przecież sama znam odpowiedź na wiele z nich, może nie wszystkie, ale dużą ich część. Często chwytamy się kart, które liczymy, że zrobią cos za nas, czekamy, az nagle szczescie spadnie nam z nieba, zapominajac,ze wiemy co chcemy osigąć tylko brakuje nam sil y i wytrwałosci, cierpliwosci w dojsciu do celu... . Duchowość to także pomoc innym nijako poświęcenie życia ludziom, których spotykamy,a ktorzy potrzebuja naszej pomocy, to służba drugiemu człowiekowi, pokazanie mu czasami nawet neiswiadomie drogi, to przeglądanie się w ludziech, ktorzy są naszym odbiciem, pozwalającym nam na spojrzenie na siebie poprzez pryzmat takze wad, ktore mozemy naprawiac, kontaktując się z innymi otrzymujemy roznego rodzoaju infromacje zwrotne, a one są jak drogowskaz, tylko nei czesto go widzimy. Mowia, czego pragniemy gdy nei zgadzamy sie ze zdaniem innych lub co powinnismy zmienic kiedy na temat wad otrzymujemy bardzo duzp roznych sygnałów...

to także praca nad polubieniem akceptacja siebie. Rozwój kazdej czastki siebie. Wszystko to co wiąze się z niematerialnym swiatek, ktory nas przenika, to umiejetnosc spojrzenia dalej i inaczej na to na co zwyklismy patrzec bardzo przyziemnie.

 

 

To takie podążanie za światłem,którym są inni ludzie.

 

:)

Edytowane przez sheina
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to dobrze że się zastanawiasz, gdybyśmy się wszyscy zastanowili tak jak ty to opisujesz to myślę sobie że lepsi bylibyśmy dla innych a świat też byłby lepszy

 

Tak, też tak myślę. W dzisiejszych czasach niestety liczą się tylko pieniądze, nie ma w ludziach chęci zatrzymania się i pomyślenia o sprawach związanych z rozwojem duchowym i nie tylko. Ludzie nie myślą o tym jacy są, sami nie wiedzą, w co właściwie wierzą...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Trina7
Tak, też tak myślę. W dzisiejszych czasach niestety liczą się tylko pieniądze, nie ma w ludziach chęci zatrzymania się i pomyślenia o sprawach związanych z rozwojem duchowym i nie tylko. Ludzie nie myślą o tym jacy są, sami nie wiedzą, w co właściwie wierzą...

 

wierzą, ale w siłę pieniążków...szkoda,że ten świat jest zdominowany żądzą pieniędzy,władzy i blichtru, a nie pracą nad swoją duchowością :(każdy gdzieś goni, nie ma chwili na odpoczynek, na zaczerpnięcie świeżego powietrza, które pozwoliłoby jaśniej spojrzeć na swoją drogę...

ps.

kurcze mam deja vu?!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Duchowość może mieć wiele znaczeń w zależności od chociażby naszego rozwoju duchowego. Jeśli spojrzeć choćby na poruszane gdzieś na tym forum poziomy rozwoju świadomości duszy widać wyraźnie że dusze młode, dojrzałe czy stare będą miały zupełnie inne podejście do duchowości. Dla jednych będzie ważny świat materialny, innym będzie potrzebna jakaś religia lub antyreligia jako drogowskaz, a inna dusza popatrzy na to z uśmiechem wiedząc że materia to iluzja i nic nie jest takie jak wygląda. I oczywiście każda ma racje bo dokładnie tak jest z ich punktu widzenia.

 

Dla mnie duchowość to jedność - poczucie jedności z Bogiem oraz wszystkimi Istotami ze światów widzialnych i niewidzialnych. Duchowość to również wyzwolenie od potrzeby bycia lepszym, osądzania, współzawodnictwa, to świadomość, że nikt i nic nie lepsze ani gorsze. To także wyzwolenie od wszelkich emocji powodowanych zewnętrznymi przyczynami i świadomość że od Ciebie zależy wszystko bo chociaż wielu rzeczy sam nie mógłbyś osiągnąć - wiesz gdzie i kogo poprosić o pomoc. Bo kiedy uczeń jest gotowy zawsze pojawi się Mistrz - Nauczyciel.

 

A jeśli chodzi o religię - jest jedna taka, właściwa dla tych, którzy nie potrzebują już pośredników między sobą a Bogiem: nie ma nazwy bo nazwa tu niepotrzebna i ma jedno tylko przykazanie - kochaj bezwarunkowo wszelkie stworzenie..

Szkoda, że ta miłość jest tylko z nazwy podobna do tej powszechnej.. :usmiech:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Dla mnie rozwój duchowy to praca nad sobą..odnalezienie siebie mimo zgiełku uczuć,mysli,wiary,innych ludzi,świata ogółem..Bycie po to nie tylko by być

To bycie tam gdzie wszystko trwa,jak i dając temu powody by coś sie toczyło dalej,i życie z tym w każdym sensie.To głębsze poznawanie swej duchowości(wnętrza) i tego kim się naprawde jest.I bycie zgodnym ze sobą..

  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Dla mnie to droga, podążanie za sobą, życie w zgodzie ze sobą i ROZWÓJ - siebie, swoich pasji, zgoda na przezywanie wszystkich emocji. MIŁOŚĆ.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie duchowosc, to poznawanie siebie i swiata i przekazywanie energi innym , doskonalenie siebie i laczenie energi jin i jang, dawanie, nie branie, bycie mniejszym od najmniejszego i większym od największego....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyznanie: Katolik...

Duchowość: Rozwój własnego "ja"... Szukanie zgody ze samym sobą... Dążenie do logicznego połączenia własnego ciała, umysłu i serca... Bycie dla siebie i innych...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie duchowość, to wszystko to, co nie pochodzi z tego, fizycznego, materialnego świata, lecz należy do świata wieczności. Zainteresowanie światem należącym do wieczności, czyli: dusza, rozwój duchowy, reinkarnacja, struktura świata duchowego, istoty niematerialne i temu podobne, to dla mnie właśnie zainteresowanie duchowością.

Edytowane przez Akir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Duchowość... rozwój Duchowy to bardziej Samopoznanie... to Ja Sam, jako Człowiek i ISTNIENIE... ja Sam ze Sobą by poznać wartość nie tylko Siebie ale i innych... :)

- Duchowość... to wrota do Głębi Naszej Istoty... ISTNIENIA...

 

 

---pozdrawiam... infedro :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wyznaję konkretnej religii, bądź doktryny.

 

Dla mnie duchowość, to próba poznania niepoznanego, czegoś czego nazwać nie sposób. Aby poznać, staram się oczyścić zmysły i umysł poprzez medytację. Po za tym obserwuję siebie, moje własne emocje i szukam ich przyczyn. Dokładnie analizuję rzeczy które się dzieją. Nie zwalam niczego na pecha bądź szczęście. Po prostu zadają sobie pytanie: czego owo doświadczenie ma mnie nauczyć. Zresztą uważam, że nie ma czegoś takiego jak pech lub szczęście. Cierpienia i niepowodzenia to nauczyciele, radość i szczęście to nagroda. Oba stany się ze sobą przeplatają, toteż przywiązywanie się do nich nie ma większego sensu. Moje wyobrażenie duchowości, nie wiele ma wspólnego z wiarą. To co rozpoznam to dla mnie istnieje, wszystko inne to iluzja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Duchowość... rozwój Duchowy to bardziej Samopoznanie... to Ja Sam, jako Człowiek i ISTNIENIE... ja Sam ze Sobą by poznać wartość nie tylko Siebie ale i innych... :)

- Duchowość... to wrota do Głębi Naszej Istoty... ISTNIENIA...

 

 

---pozdrawiam... infedro :)

 

Podpisuję się pod tym co napisala infedro. Dodam tylko, że te poznanie siebie to bardzo trudna sztuka, wymagająca nie tylko czasu, ale i pewnej umiejętności dążenia ku wolności, poprzez stopniowe ściąganie z naszej duszy łańcuchów nakładanych nam przez różne wrzucane nam do głowy konwenanse i schematy. Jest to również odwaga, by przełamywać w Nas to co wydaje się skostniałe i wręcz niemożliwe do zmiany.

  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie to po prostu bycie istotą duchową. Uświadomienie sobie tego, że ja i świat mamy naturę duchową, i że cała materia jest odbiciem świata duchowego. A potem zgodne z tym uświadomieniem poznawanie i przeżywanie świata. W sumie jest to też dla mnie uświadomienie sobie , że ja jestem światem, a świat jest mną, chociaż u mnie jeszcze to uświadomienie jest bardzo podstawowe.

  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...