Namanira Napisano 1 Stycznia 2010 Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2010 Dokładam Wam znowu roboty ) Tato w pracy ma pewien problem. Chyba zebrał się w sobie do rozwiązania go (w końcu!). Zatem: 1. Czego dotyczy ów problem? 2. Skąd wynika, co do tego doprowadziło? 3. Co blokuje mojego tatę, dlaczego tak długo był bierny? Mam nadzieję, że może być ćwiczenie, tzn w sensie, że dotyczy mojego taty a nie mnie? W sumie to i dot. mnie, bo wkurza mnie to niemiłosiernie :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dezire3 Napisano 1 Stycznia 2010 Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2010 Dokładam Wam znowu roboty ) Tato w pracy ma pewien problem. Chyba zebrał się w sobie do rozwiązania go (w końcu!). Zatem: 1. Czego dotyczy ów problem? paz buław-5 kielichów coś zostało mu obiecane w pracy i został oszukany-moze obiecano mu podwyzke ,nowe stanowisko... 2. Skąd wynika, co do tego doprowadziło? cesarzowa-as kielichów-jakby zmieniło sie szefostwo,może kobieta jest teraz szefem-nowy szef nowe zasady... 3. Co blokuje mojego tatę, dlaczego tak długo był bierny? słońce-diabeł-blokuje go to że prawdopodobnie dlugo juz tam pracował,albo utrzymuję rodzinę-sam,napewno jest zblokowany strachem o utrate pieniedzy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mergajte Napisano 1 Stycznia 2010 Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2010 e na pierwsze pytanie pustelnik dociagnelam dalej 5 kielichow przy 1 karcie obstawialam ze moze musi sie doksztalcic ale z tymi kielichami mi sie skojarzylo ze moze coz z przejsciem na emerytute/rente? albo ewentualnie jakies leczenie/kuracja/rehabilitacja? Skąd wynika, co do tego doprowadziło? ciagle sie wahal z decyzja,odkladal na pozniej ,...az w koncu musial ja podjac moze zdrowie mu juz nie "sluzy do tej pracy"? skojarzylo mi sie tez z alkoholem ale ta wersje odrzucam Co blokuje mojego tatę, dlaczego tak długo był bierny? kochankowie nie wiedzial jak tozrobic, moze jest pracoholikiem ?ciezko mu bylo wybrac//musial dokonac jakiegos wyboru nie wiem czy co sie zgadza? czy to dobry trop Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Namanira Napisano 1 Stycznia 2010 Autor Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2010 Tato jest już na emeryturze, problemy ze zdrowiem są z zeszłej pracy (tam gdzie wypracował em.) ale nie odbijają się specjalnie na obecnej. Strachu o utratę pieniędzy jako tako nie ma, bo jest stałe źródło dochodu - zresztą jak nie tu to gdzie indziej, ma wciąż aktualne alternatywne oferty Awans też nie, już raz odrzucił propozycję, tacie dobrze na tym stanowisku które ma, w pełni go satysfakcjonuje. Problem faktycznie wynika ze zmian (nowa firma, nowe zasady) i wyboru (ale on padł na początku). Teraz czas wrócić do odrzuconej alternatywy. Oszukiwanie, owszem - ale nie ze strony szefostwa. Strach też poniekąd nim kieruje, ale to nie główny problem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Namanira Napisano 2 Stycznia 2010 Autor Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2010 Rozwiązanie. 1. Czego dotyczy ów problem? Współpracowników, nie wywiązują się ze zobowiązań i wagarują (nie przychodzą do pracy i nawet i nie raczą zadzwonić)... 2. Skąd wynika, co do tego doprowadziło? Wybór taty, tzn on dostaje pieniądze od szefa za zlecenia i rozdziela. Przyjął zasadę: zawsze bezwzględnie równo. 3. Co blokuje mojego tatę, dlaczego tak długo był bierny? Przekonanie, że praca każdego warta jest tyle samo. Chyba nie dociera do niego, a na pewno "boli" że to się nie sprawdziło i inni to wykorzystują, w efekcie olewają pracę "bo czy się stoi czy się leży, wypłata jak innym się należy"...chciał dobrze a wyszło jak wyszło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.