SzwagierAllaha Napisano 13 Stycznia 2010 Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2010 (edytowane) Witam! Zazwyczaj większej uwagi nie przywiązuję do snów, lecz dzisiejszy sen bardzo mnie zaciekawił i chciałbym wiedzieć co oznacza. Pierwsza część snu dotyczyła mojej dziewczyny, która pracowała w barze, gdzie wszystkie dzieci jej przeszkadzały. Ewidentnie nie miała dla mnie czasu więc postanowiłem iść na miasto. Później śniło mi się, że stoję w naszym mieście na placu pod kościołem. Nagle z jednej strony zauważyłem dwójkę małych dzieci za kierownicą jadącego po chodniku samochodu i potrącające przechodniów. Dzieciom dużą frajdę sprawiało to, co robiły. Po chwili zobaczyłem, że mężczyzna jadący na koniu spadł z niego, po czym koń wstał w dziwny sposób i wpadł we wściekłość. Zaczął wszystkich ludzi atakować i tratować. Ja wraz z niektórymi ludźmi schowałem się na plebani. Koń co chwilę gdzieś znikał i pojawiał się spowrotem, w tym czasie wpuszczaliśmy innych ludzi. Kiedy nie zdążyliśmy zamknąć drzwi koń wpadł do środka i zaczął wszystkich atakować. Co było charakterystyczne to to, że koń ani na chwilę się nie potrafił uspokoić i że nikt nie próbował go w jaki kolwiek sposób zaatakować (pamiętam nawet, że zadałem pytanie w stylu ''Gdzie są weterynarze z jakimś zastrzykiem uspokajającym i pistoletem?''). Po jakimś czasie wszyscy ludzie gdzieś zniknęli, zostaliśmy tylko ja i nasz proboszcz. Koń wybiegł na zewnątrz i gdzieś zniknął na dłuższy czas. Skądś pojawił się myśliwiec lecący bardzo bardzo nisko. Plac przed kościołem i całe miasto było puste. Nagle zza roku ponownie wyleciał koń, lecz i tym razem udało nam się skryć na plebani. I chyba w tym momencie się obudziłem.. Wszędzie pełno znaczenia koni w śnie, lecz nie znalazłem znaczenia 'rozwścieczonego i agresywnego konia'. Kto pomoże? Edytowane 13 Stycznia 2010 przez SzwagierAllaha Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SzwagierAllaha Napisano 15 Stycznia 2010 Autor Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2010 Podbijam... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sephira Napisano 15 Stycznia 2010 Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2010 Witaj SzwagrzeAllaha, koń jest w Twoim śnie symbolem temperamentu, dzikiej, męskiej agresji i siły. Mężczyzna na koniu i samo zwierzę są tutaj symbolami tożsamymi - odnoszą się do reprezentacji jednej, konkretnej osoby (choć może raczej jej charakteru) - z początku mamy pana siedzącego na koniu - jeźdźca, czyli osobę, która panuje nad swoimi gwałtownymi zachowaniami, potrafi je ujarzmić. Coś jednak powoduje iż ulegają one uwolnieniu. To "coś" jest w Twoim śnie reprezentowane przez dzieci nieumiejętnie prowadzące samochód, wyrządzające szkody. Mogą one symbolizować czyjeś zachowanie na wskroś nieodpowiedzialne... To wygląda tak, jakby czyjeś działania rozwścieczyły pewną osobę, a Ty znalazłeś się mimo woli w oku cyklonu, choć widać iż agresja, gniew "konia" nie są wymierzone bezpośrednio w Ciebie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi