branson Napisano 20 Stycznia 2010 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2010 Witam serdecznie, proszę o interpretacje mojego snu . Mam skłonność do śnienia o katastrofach samolotowych, męczy mnie to...wiem ze sa na forum opisywane sny o katastrofach samolotowych ale nie moglem dopasowac do swoich... Oto z wczorajszy: Duży pasażerski samolot, pojawił się poprzedzony narastającym hukiem silników nad moją głową. Rzecz się działa w mieście, w gęstej secesyjnej zabudowie... przeleciał nade mną lekko zakręcając... leciał nienaturalnie wolno nagle pojawił się drugi olbrzym, nadlatujący na wprost tamtego. Ryk silników sie wzmógł nie do wytrzymania i ten pierwszy próbował sie wznieść żeby uniknąć kolizji , było za późno i zderzyły się jakieś 200 m nad ziemią Potem deszcz części, żelastwa - spadał wokół mnie... Nie wiedziałem gdzie się schronić - i tu się obudziłem , na szczęście..... Tego rodzaju sny miałem juz kilka razy - ostatnio odrzutowiec wojskowy uderzył w szczyt wieżowca, rozbił się a w moją stronę pędziło urwane skrzydło... W ogóle nisko samoloty latają w tych moich snach... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi