Skocz do zawartości

początek zła


kszys

Rekomendowane odpowiedzi

niestety ale musze na Was troche myśli zrzucić ;)zastanówmy sie więc wspólnie załóżmy ,że Bóg stworzył rasę aniołów w tym jednego wyjątkowego prawie takiego jak on sam z wszelkimi mozliwościami i jak poznajemy różnymi emocjami i on był dobry nagle ze swojej dumy i zazdrości o rase niższą stał się zły ?w tak madrym i rozumnym stworzeniu powstała zazdrość?jak to mozliwe?

co to sie stało z tym całym dobrem które otrzymał jak mozna byc tylko i wyłącznie złym jeśli poznało się najwyższe dobro

coś pokreciłem bo nie moge sie skupic ale chodzi mi o próbe wyjasnienia stanu rzeczy od początku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg. mnie. On stał się zły dlatego, że miał pragnienie egoistycznie i to było pierwsze zło- egoizm.

Nie chciał być "na obraz i podobieństwo" tylko zapragnął władzy, rządów nie dla dobra ogółu tylko dla własnego "widzi mi się"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mysle ze to moze byc swoistego rodzaju przypowiesc ktora nam ludziom potrzebna byla/jest aby zrozumiec istote zla i dobra i skad one pochodza.byc moze gdzies na poziomie energetyczno kwantowo zagadkowym doszlo do jakiegos rozlamu dobra na dobro i zlo, zakladajac ze dobro bylo pierwsze, ale nie jestesmy w stanie tego pojac.stad tez zostala stworzona 'przypowiesc'(bez urazy jesli dla kogos jest to rzecz duzej wagi-to tylko moje odczucia)w stosunku do ktorej dzis powstaje coraz wiecej pytan bez odpowiedzi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cały świat (stworzony przez Boga) jest dualistyczny.

Białe - Czarne, Ciepło - Zimno, Dzień - Noc, Małe - Duże ...itp, itd.

Musi więc również istnieć coś, co jest przeciwieństwem dobra.

...i Bóg stworzył Zło. :icon_wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje przemyślenia są pewnie dla wielu naiwne ale sądzę, że skoro Bóg kocha nas bezwarunkowo, to tak też musiał kochać upadłego anioła i sądzę że w ostatecznym rozrachunku zwycięży dobro (jak w każdym z nas) a kara upadłego będzie tak długa jak długo naprawdę nie zacznie żałować. Naiwne?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę.Dualizm wygląda jedynie ładnie,w rzeczywistości dobro i zło to ludzkie pojęcia,stworzone przez ludzi,całość jest o wiele bardziej skomplikowana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wierze,że istnieje doskonałość,absolut,czyli Bóg,jednak oprócz Boga nic nie jest doskonałe,dlatego nic nie może być absolutnie złe,albo absolutnie dobre,tylko Bóg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to tylko zupełnie nieprzemyślana hipoteza... ale

 

jeżeli w jednym jest absolutne dobro i zło

to robiąc coś absolutnie dobrego robi jednocześnie coś absolutnie złego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj nie zrozumiałeś,jest on perfekcją,absolutem,doskonałym bytem,raczej nie jesteśmy w stanie objąć go logiką i umysłem i definiować,wartościować jego działań.Też nie rozumiem dlaczego Bóg miałby coś robić,w końcu mamy wolną wole,a on nie ingeruje w ziemskie sprawy,jednak jako absolut już nie postrzegam go w ludzkich kategoriach dobra i zła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hymn... dlaczego miałby coś robić. A tak dla powtórki z rozrywki ;) przecież stworzył świat. co do obejmowania umysłem zgadzam się. co do wartościowania już nie - mam nadzieję że rozpoznaję dobro od zła bo inaczej ten świat zupełnie pozbawiony jest sensu. chyba że nic naprawdę nie jest ani dobre ani złe. ja jednak mam nadzieję że są jakieś szufladki na dobro i zło i nie jest to tym samym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czyli jeśli ktoś wychował się w rodzinie zabójców - sprawnie i dobrze wykonujących powierzone im zadania, jako dobro potraktuje dobrze wykonaną pracę. Skoro tak wyrastał i nie jest to ani złe ani dobre tylko zależne od przyjętych wartości?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem moralistą,nie mam pojęcia ani prawa oceniać,ale dla tego człowieka będzie to dobro,dla rodzin ofiar zło,dla ludzi o wysokich moralnych standardach też zło,a innych nie będzie to obchodzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przykład z rodziną zabójców był specjalnie podany. to pociąga za sobą kolejną rzecz jak prawo do odbierania życia niby nigdy bo to zawsze zło. ale sytuacja życie moje czy kogoś kto próbuje mi je odebrać no wiem to akurat extremum ale życie kogoś dobrego na nasze standardy czy kogoś złego. co znów prowadzi do wniosku że nie ma niczego ani absolutnie dobrego i niczego pewnego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wojna jest też takim przykładem.Życie nie jest takie proste by powiedzieć,Bóg stworzył dobro i zło,albo jest się dobrym,albo złym,niestety nie.Czasem,żeby zrobić coś dobrego trzeba zrobić coś złego,mamy też mniejsze zło,życie nie jest proste.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czyli jeśli ktoś wychował się w rodzinie zabójców - sprawnie i dobrze wykonujących powierzone im zadania, jako dobro potraktuje dobrze wykonaną pracę. Skoro tak wyrastał i nie jest to ani złe ani dobre tylko zależne od przyjętych wartości?

Hmm... jest chyba tak, że jeśli ktoś nie wie o tym, ze grzeszy, to nie może być z tego rozliczany... z drugiej strony to nie byłoby sprawiedliwe w stosunku do ofiar... ale Bóg pewnie ma na to jakieś rozwiązanie :) Zwłaszcza, że ja myślę, że dla Boga liczą się przede wszystkim intencje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zło i dobro to wszystko co nosimy w sobie, a od nas tylko zależy które z tych wartości przekazujemy światu...

Kszys w pierwszym poście tego tematu zastanawiał się jak to się stało, że upadły Anioł został szatanem... to proste, ponieważ był... po prostu człowiekiem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jaga_Wiedzma
OK, no to :jem: .

Nawet :mniam: .

 

:haha::figielek:

 

 

No i mnie Aurunia zjadla :)

 

a co to jest zło, a co dobro? ile ludzi tyle przykładów, czy już jakiś kamikaze ludzkości "wymyślił" definicję dla tego terminu? tych obu terminów? :lol:

 

To tylko definicje. W rzeczywistosci nie ma czegos takiego jak dobro i zlo. Jesl miłośc i lęk. Reszta to nasze wybory i oczywiście punkt wdzenia siedzącego.

 

zło i dobro to wszystko co nosimy w sobie, a od nas tylko zależy które z tych wartości przekazujemy światu...

Kszys w pierwszym poście tego tematu zastanawiał się jak to się stało, że upadły Anioł został szatanem... to proste, ponieważ był... po prostu człowiekiem

 

Z drugą częścią sie nie zgodzę. Upadły anioł to ciągle anioł, tyle, ze taki, ktry wybrał inną drgę. Wbrew obiegowym opiniom anioły też maja wolną wolę. Bo inaczej by nie było upadłych. Szatan zaś to tylko pojęcie, znaczy dokładnie adwesrarz, przeciwnik. Nie nalezy go utożsamiać z jakimś konkretnym upadlym czy demonem. To w zasadzie każdy upadły i każdy demon :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli nie ma fundamentalnego pojęcia dobra i zła to tym bardziej nie ma pojęcia miłości. Strach natomiast jest jedną z pierwotnych emocji i jej istnieniu trudno zaprzeczyć. Natomiast pojęcie miłości jest tak samo abstrakcyjne jak pojęcie dobra i zła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem dlaczego piszesz w liczbie mnogiej?

 

Piszesz że istnieje definicja miłości to samo można powiedzieć o definicji dobra oraz zła, wszystko można zdefiniować. Tylko co z tego. Frapujące jest pytanie czy istnieje uniwersalne pojęcie dobra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bóg stworzył wszystko z dobra,miłości ... nie ma niczego co jest złe ... nam może coś się zdawać, że jest złe ... ale to nie jest złe ... Także nie ma szatana ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie.Była ciemność,a potem światło.Dobro i zło jako archetyp istnieją teoretycznie,praktycznie nie.Zaś Lucjan synku jest jak najbardziej prawdziwy i istnieje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to ważne co pisze Justica. Szatan istnieje i obecnie jest "oswojony" nikt się nie boi, w kreskówkach jest wyśmiewany, w filmach najczęściej średnio groźny. Dało to taki efekti, że łatwo i chętnie zapominamy..... o jego prawdziwym obliczu.

 

Sauron

Bóg stworzył wszystko z dobra,miłości ... nie ma niczego co jest złe ... nam może coś się zdawać, że jest złe ... ale to nie jest złe ... Także nie ma szatana ...

 

ja myślę, że jest odwrotnie tak wiele rzeczy jest pięknie polukrowanych, że wydają się dobre ich natura jednak jest inna..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jaga_Wiedzma
Bóg stworzył wszystko z dobra,miłości ... nie ma niczego co jest złe ... nam może coś się zdawać, że jest złe ... ale to nie jest złe ... Także nie ma szatana ...

 

Nie zupełnie. Zło, czy też odwrotność miłosci, dobra istnieje. Nie pzonasz bowiem czym jest światło, jeśli nie zobaczysz cienia. Cienia zaś nie poznasz bez obecnosci swiatła. A jeśli przyjąć (ja tak przyjmuję), ze wszystko pochodzi od Boga, więc także i ten mroczny świat. Cała reszta to kwestia wyborów. Zresztą, sądzisz, ze Bóg nie ma dość mocy by unicestwić to całe zło, demony i inne mroczne byty? Jest pzrecież Bogiem. A skoro pozwala na to by ten mrozny swiat trwał, to znaczy ze ma w tym swój cel.

 

Nie.Była ciemność,a potem światło.Dobro i zło jako archetyp istnieją teoretycznie,praktycznie nie.Zaś Lucjan synku jest jak najbardziej prawdziwy i istnieje.

 

Lampka jest przynajmniej jako symbol, archetyp itp. Ale jest. I warto o nim pamietać dokonując wyborów, nawet tych codziennych. A cała reszta to już punkt widzenia z punktu siedzenia. Dobro i zło są, ale i ich nie ma. Wszystko jest względne i tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

intencją też można zgrzeszyć.

Oczywiście :)

 

Zło jest przedwieczne - tak samo jak Bóg, bo jest po prostu jego brakiem.

I tu bym się zgodził. Ja to tak rozumiem, że zło to brak dobra. Nie trzeba Szatana, tam gdzie nie ma dobra jest po prostu zło i tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie.Była ciemność,a potem światło.Dobro i zło jako archetyp istnieją teoretycznie,praktycznie nie.Zaś Lucjan synku jest jak najbardziej prawdziwy i istnieje.

 

Dziękuję za oświecenie tatusiu :) Ale nikt do końca nie wie czy on istnieje czy nie ... bo nikt z nim nie gadał twarzą w twarz ... a przynajmniej nie ma mocnych dowodów na to że było takie spotkanie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Iwanov

Liczne opętania i część udokumentowanych,to takie najbardziej medialne dowody.jego istnienie też można dostrzec poprzez jak wpływa czasem na rzeczywistość.Mocnych dowodów to nie ma nawet iż jesteśmy podłączeni do matrixa:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...