Skocz do zawartości

Bardzo proszę o intrpretację snu.


Tanino

Rekomendowane odpowiedzi

wieczorem tuż przed zaśniecie myślałem o chłopaku który jest w śpiaczce i pojawił się ni ztąd ni z ową mój stary pies którego już dawno nie ma na tym świecie i bardzo szybko po ty pojawieniu się jego zasnąłem śniło mi się że jestem w ogrodzie i rozwiązując problemy ale osoby której problemy rozwiązywałem nie wiedziałem czułem jej tylko obecność ze mną pierwsze co roziązałem to jakiś spór dwoch kobiet o chłopaka drugie przeszłem z nim prze jakieś pole między mieczami a ostanią rzecz nie potrafiłem mu pomóc zdecydować się czy wybierze ciasto czy loda w końcu wybralem i to sam loda ciepłego to było trzy noce temu a tego chłopka z widzenia newet nie znam ale jest on moje mamy koleżanki synem i myślałem wtedy włanie przed tym za nim zasnę i zanim się pojawił temu mój stary pies że jak bym mógł mu pomóc to bym pomóg.

 

Tej nocy miałem znów sen o nim że na początku ktoś mi podawał zimny lód taki do jedzenia a ja sam też go odpyczałem ten lód miał wokól tak jak śruba gwint i trudno się przeciskał przez dziurkę od klucza. Na koniec śniłą mi się sala na niej ten chłopak lub ktoś bo ja go nie znam z widzenia. I próbował mnie zobaczyć ale widział tylko moje oko i kogoś jeszcze oko na wprost był jak by był dwie dziurki przez jedną ja patrzyłem a przez drugą nie wiem kto. A zdrugie strony ściany on leżą w na łożku. No cieżki i dość pomotany sen taki jakby się ciągle gdzieś zmieniał. Bardzo proszę o interpretację szczególnie ten lód ma dla mnie zanczenie bo pojawił się w dwóch snach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaraz rozjaśnię bo to skomplikowany sen podzielony na dwie noce.

 

Pierwsza noc jeszcze wieczór bo nie spałem dowiedziałem sie o chlopaku mojej mamy koleżki synie że leży w szpitalu i pomyślałem sobie że jak by mógł mu pomóc i to by mu pomógł i za chwile się pojawił przed moim oczami mój pies który zdechł parę lat temu. I jeszcze za nim zasnołem złapał mnie delikatnie za włosy taką miałem wizje przed zaśniecie a zaśnieciem dosłownie parę minut później i ten sen: śniło mi się że jestem w ogrodzie i rozwiązując problemy ale osoby której problemy rozwiązywałem nie wiedziałem czułem jego tylko obecność ze mną pierwsze co rozwiązywałem to jakiś spór dwóch kobiet o chłopaka drugie przeszyłem z nim prze jakieś pole między mieczami a ostatnią rzecz nie potrafiłem mu pomóc zdecydować się czy wybierze ciasto czy loda w końcu wybrałem i to sam za niego loda ciepłego. Akcja rozwiązywania tych problemów jego toczyła się w ogrodzie i zawsze zmieniał się rząd w ogrodzie co inny problem.

 

 

Tej nocy czyli dziśiejszej miałem znów sen o nim że na początku ktoś mi podawał zimny lód taki do jedzenia a ja sam też go ten lód odpychałem w drugą storonę przez dzirke ale nie wiem do kogo, lód miał wokół tak jak śruba gwint otoczkę i był koloru żółto białego taki ja z automatu włoskiego lód trudno się przeciskał przez dziurkę od klucza. Na koniec śniła mi się sala na niej ten chłopak lub ktoś bo ja go nie znam z widzenia. I próbował mnie zobaczyć ale widział tylko moje oko i kogoś jeszcze, moje oko było po lewiej dziurce przy drzwiach tak ja przy zamku jest dziurka a druga dziura był w ścianie i przez nią ktoś też patrzył. No cieżki i dość pomotany sen taki jakby się ciągle gdzieś zmieniał. Bardzo proszę o interpretację szczególnie ten lód ma dla mnie znaczenie bo pojawił się w dwóch snach. Mniej więcej tak mi to się sniło trudno opowiedizeć bo dużo w nim detali

Edytowane przez Tanino
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...