achyrk Napisano 27 Stycznia 2010 Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2010 snilo mi sie, iz podziwialam duze drzewo -piekninie rozgaleznione,lecz bezlistne. Patrzylam na nie z jakiegos domku,w ktorym byly byty a ja je wlasnie przegladalam. Byly to nowe lecz nieuzyteczne kozaki ,ktore mialy odklejone podeszwy, zepsuty zamek. Byly tez stare ,zuzyte lyzwy i jeden markowy but meski. A wszystko to jak by sie dzialo w lesie , w jakiejs drewnianej szopce. Prosze o zinterpretowanie w miare mozliwosci tego snu, bo jak sie okazuje wszystkie sny sa jakby dla ,mie przepowiednia i mnie po prostu mecza Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi