prośba o interpretację (karma?)

[pani_zima]

bardzo proszę io interpretację. nic się nie dzieje bez przyczyny, a ja nie wiem dlaczego sie spotkaliśmy...towarzyszy temu silny ładunek emocjonalny. może się mylę, że to coś 'ważnego'

ja 2.01.1977

on 15.02.1984

 

dziękuję z góry

Edytowane 9 Lutego 2010 przez pani_zima

[goshaa]

bardzo proszę io interpretację. nic się nie dzieje bez przyczyny, a ja nie wiem dlaczego sie spotkaliśmy...towarzyszy temu silny ładunek emocjonalny. może się mylę, że to coś 'ważnego'

 

Iwona 2.01.1977

Łukasz 15.02.1984

 

dziękuję z góry

 

Tak, to związek karmiczny.Liczba wcielenia pierwszej osoby pokrywa się z drogą życia drugiej.

Bardzo dynamiczny i twórczy związek.To romantyczność w najczystszej swej formie, czułe słówka, pieszczoty, wyrafinowane komplementy, noce bez tchu a może i wiersze…

Choć ten romantyzm ma też swoje drugie oblicze tj. dramatyzm wymówek ,pretensji, scen zazdrości.Potraficie się ze sobą świetnie komunikować.Właściwie to trudno cokolwiek przewidzieć, bowiem to co się pojawiło, ciągle się przeobraża.Potraficie się spełnić i jako przyjaciele i jako małżonkowie, a zwłaszcza jako kochankowie.Uważajcie na niecierpliwość. Naprawdę nie ma nic złego w czekaniu, w dojrzewaniu do pewnych przeżyć i emocji.Waszym zagrożeniem jest także rozproszenie i marnotrawienie tego czym obdarzacie się wzajemnie.Zbudujcie wasz własny azyl i niech tylko was dwoje ma do niego wstęp.Przyjaciele, znajomi i rodzina niech nie przekraczają tej magicznej bariery, tej bańki mydlanej, która okala wasze dusze odkąd się pokochaliście.To wasz raj! Innym udziela się wasz entuzjazm.

W tym związku prawdopodobnie oboje będziecie walczyć o dominację, o przeforsowanie swoich pomysłów, koncepcji, planów. Wasze nie kończące się dyskusje i spory mogą prowadzić donikąd. Aby opuścić błędne koło, trzeba się zatrzymać i zacząć jeszcze raz. 3 musi zapomnieć, że jest „gwiazdą", 9 zobaczyć w „trójce" partnera, a nie kogoś, kogo można wykorzystywać do realizacji własnych celów.Dziewiątka z 3 stworzyłaby interesującą parę, gdyby chociaż jedno z nich odznaczało się większą dyscypliną i wytrwałością. Przy odrobinie dobrych chęci wspólny entuzjazm i optymizm mogą jednak

[pani_zima]

gosia78mariusz82 dziękuję Ci bardzo za odpowiedź. czyli jednak..tylko co jeśli jesteśmy dla siebie 'nieosiągalni' :/ ( ja pozostaję w związku). czy można mówic o miłości karmicznej? czy da się to sprawdzić...

 

 

pozdrawiam

Edytowane 9 Lutego 2010 przez pani_zima

[goshaa]

gosia78mariusz82 dziękuję Ci bardzo za odpowiedź. czyli jednak..tylko co jeśli jesteśmy dla siebie 'nieosiągalni' :/ ( ja pozostaję w związku). czy można mówic o miłości karmicznej? czy da się to sprawdzić...

 

 

pozdrawiam

 

Spotkaliście się po to,aby odrobić karmę.Jeśli się wam nie uda to ponownie spotkacie się aby spróbować po raz kolejny uwolnić się z karmy, przebaczyć sobie i rozstać się na dobre.