Skocz do zawartości

informacja o śmierci, przystanek, jazda autobusem


martha*

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Może ktoś z forumowiczów pomoze mi rozszyfrowac bardzo dziwny sen, którego nie moge zapomniec od jakiegos czasu.....

 

Będąc na przystanku autobusowym (w towarzystwie ojca) zobaczyłam znajomą rodziców, była o wiele starsza niz jest w rzeczywistości (wygladała jak stara zniedołężniała babcia). Siedziała z boku przystanku ... jakby na jakimś kamieniu, przed sobą miała siatkę pełną przetworów. W rozmowie powiedziała, że jej mąż umarł (sen miałam końcem miesiąca - październik, natomiast ona powiedziała, że jej mąż umarł w listopadzie - JEJ MĄŻ ŻYJE).

Na przystanku znajdował się syn tej Pani (dorosły mężczyzna). Nie podszedł do nas. Chodził nerwo po przystanku, udawał, że nas nie widzi, zachowywał się jakby miał "focha". Kiedy jego matka przekazywała nam wiadomosc o smierci swojego męża "przykleił się" do ścianki przystanku i podsłuchiwał rozmowe. Cała sytuacja miała miejsce w dzień, było jasno - natomiast przystanek i syn tej Pani znajdowali sie w nocy (tam było ciemno).

Nagle przyjechał autobus, bez słowa ja i tato wsiedlismy do niego i odjechalismy stamtąd.

 

Jakiś czas później miałam inny sen

 

Był to ten przystanek, było ciemno jak pooprzednim razem i zobaczyłam (jakbym obserwowała siebie z boku), że syn tej znajomej obejmuje mnie stojąc za mną. prawą ręką trzymał mnie na wysokości ramion, lewą pod piersiami. Nie mogłam sie ruszyc a uścisk nie był mocny. Zastanawiałam sie w tym snie czy jest to uścisk, przytulenie czy unieruchomienie .....

 

Jeśli ktoś ma pomysł jak zinterpretowac te sny to prosze o pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...