Przewidywanie przyszłości

[JaYmS]

Witam.Chciałbym z wami podzielić się moimi doświadczeniami na temat przewidywania przyszłości.Większość ludzi i tak uzna to za bzdurę i powie "ściema" ale ich rozumiem.Nie wiem czy to dotyczy mnie czy każdego ale jedno wiem ze wierze w to bezgranicznie nie ma opcji że jest to kwestia przypadku.Nie chce żebyście osądzali mnie z góry , jestem normalnym człowiekiem , uczę się w klasie maturalnej , ale jestem też bardzo uczuciowy co może z tego wynikać.Mianowicie.Gdy coś zdarzy mi się w życiu odbiegającego od reszty po prostu coś innego , jakaś drobna czy wielka rzecz mogę być pewny że w niedalekiej przyszłości będzie to miało odzwierciedlenie ale w troche innej postaci.Podam wam przykład

-Siedze przed komputerem i przeglądam z nudów wiadomości.Natknąłem się na artykuł o pewnym średnio znanym aktorze polskim i od niechcenia przeczytałem troche słów o nim.Później idę na zakupy , wracam włączam radio zeby posluchac muzyki a tu : wywiad z tymże aktorem.

-Przyśniły mi się pewnego razu liczby w lotka dokładnie 5 cyfr z czego 4 zapamiętałem gdy się obudziłem.Wiele nie myśląc poszedłem do kolektury i zaznaczyłem te liczby na dużego lotka z czego 1 musiałem wybrać sam.Okazało się że liczby tę trafiły się lecz miałem pecha bo padły w innym losowaniu : w ekspress lotku ale padły , dokładnie te same co mi sie przysnily , wierzycie że to kwestia przypadku?

 

Chcę powiedzieć że na każdym kroku mam to nawet takie drobne słowa które gdzieś usłysze , np zobaczyłem gdzieś nazwe jakiegoś skomplikowanego aminokwasu ( chyba przeglądalem skład jakiegos leku) a tu na drugi dzien w szkole , słysze jak nauczycielka go wymawia omawiając temat.Podobnie oglądalem reklamę jakiegoś płynu do płukania ust.Idę do sklepu kosmetycznego tego samego dnia i jestem świadkiem jak tenże płyn strąciła z lady ekspedientka.

Przykłady które podałem to zaledwie maleńki zalążek tego co mi się przytrafia nacodzień.Zauważyłem że im więcej dostrzegam tych rzeczy tym częsciej mogę przewidzieć co się stanie.Jest to naprawde trudne bo może przydazyc się wszędzie , np z aminokwasem.Mogłem przypuszczać tylko gdzie to się wydaży ale szansa że nazwa aminokwasu pojawi się w szkole jest najbardziej prawdopodobna.Spróbujcie tego a może macie juz podobne sytuacje ?

Edytowane 14 Lutego 2010 przez JaYmS

[MegaTherionia]

co do aktora, myślę, że to przypadek

 

Mam podobnie, czasem myślę o jakiejś piosence, dzień później widzę ją w tv, lub słyszę w radiu. Tak samo z filmami w telewizji .

[Mefi]

też tak mam i się często nad tym zastanawiałem.. ale raczej uznałem to bardziej za afirmacje.. jeśli o czymś myślę to automatycznie to coś staje sie w moim życiu np pomyśle sobie, ze dawno czegoś nie jadłem.. i nagle mamusia zrobi na drugi dzień pyszny obiadek...

[stay_in_light]

przypadki nie istnieją, a jak chcesz fajną książkę o zbiegach okoliczności polecam ci james redfield niebiańska przepowiednia, oczywiście chyba nie musze wspominać abyś zajrzał do jego dwóch następnych książek które są kontynuacją niebiańskiej? :> powodzenia

[Mercator]

Ja także nie wierzę w przypadki, ale nie wierzę też, że przyszłość można przewidzieć, bo sądzę, że ona wciąż jest zmieniana i nigdy nie jest taka jaką się ją wyobraża. Jednak sam miałem kilka podobnych przypadków, np. siedziałem sobie w swoim pokoju rozmyślając na różne bzdurne tematy i nagle przyszło mi do głowy, że wielką szkodą jest to, że na MTV czy innych kanałach muzycznych nie puszczają już naprawdę dobrej (dla mnie) muzyki (tylko tą opłacalną), fajnie by czasami było usłyszeć Nothing Else Matters (Metallica) czy nawet Smells Like Teen Spirit (Nirvana). Po ok. 5 minutach przechodzę przez pokój rodziców gdzie było włączone MTV, a tam właśnie zaczyna się Nothing Else Matters...

Inny przypadek to, że po obejrzeniu wszystkich serii serialu Roswell wciąż chodziła mi po głowie piosenka z openingu, nie podobała mi się za bardzo, ale siedziała mi w głowie, któregoś razu wchodzę do domu, a ona leci w radiu (to się powtórzyło 2 razy). Raczej nic niezwykłego, ale czasami dziwi:)

[caliah]

Może to nie tyle przewidywanie przyszłości, co odbieranie zapisanych już informacji.

np pomyśle sobie, ze dawno czegoś nie jadłem.. i nagle mamusia zrobi na drugi dzień pyszny obiadek...

A może to mama planowała pyszny obiadek, a Ty tylko "podsłuchałeś" jej plany?

 

Jeszcze inna sprawa to manipulacja naszą świadomością, której bardzo często ulegamy.

Przypadków nie ma, pytanie tylko dokąd te "nie-przypadki" mają za zadanie nas zaprowadzić...?

[Lilly91]

Hm, sądzę, że to co ty masz to po prostu takie przypadki. Tak mi się wydaje. Przewidywanie przyszłości to ja mam

Np. szykuję się rano do szkoły i mi przez myśl przemknie (nie, żebym jakoś intensywnie o tym myślała) że autobus nie przyjedzie i co? Nie przyjeżdża i wtedy mówię "czułam to, ze nie przyjedzie"

A raz miałam taką tragiczną sytuację. Poszłam z koleżanką i jej psem na spacer. Pies sobie szedł po osiedlowej ulicy (błąd koleżanki bo powinien być na smyczy), byłyśmy niedaleko łąki na którą szłyśmy i koleżanka zaczęła wołać do nas psa. Ale ten nie chciał zejść z ulicy a że przeżywał okres urojonej ciąży (bo to była suka właściwie ) to sobie pomyślałam (ale też nie tak intensywnie, tylko dosłownie mi to przez myśl "przeszło"), całkiem w żartach, że może chce samobójstwo popełnić (wiem, okropna jestem ;P) i miałam tu głównie potrącenie jej przez samochód. Chwila, moment i tak się stało. Ja w szoku byłam. Jak wróciłam do domu to się rozpłakałam, bo bałam się sama siebie. Że sobie coś strasznego pomyślę i to się spełni.

Koszmar po prostu. To takie dwie z licznych sytuacji. Ale pewnie większość ma coś takiego.

 

A tylko raz miałam tak, że z czegoś z powodu swoich myśli z czegoś zrezygnowałam. Z mamą miałyśmy raz jechać na lotnisko po tatę a pogoda była zła, tzn. deszcz strasznie padał. I przeokropnie bałam się, że wypadek będzie, toteż nie pojechałam. I na szczęście nic się takiego nie stało, ale tak sobie czasem myślę, że może gdybym pojechała to by się coś stało...

[Fresa7]

Także zdarzają mi się takie rzeczy, częściej teraz kiedy mam większe możliwości do zaznania spokoju. Traktuję to raczej jako przypomnienie, że wszystko w życiu ma swoje znaczenie, więc warto poświęcić uwagę prozaicznym czynnością życia.

[Kaos]

Determinizm to bajka.

[lipny]

no to ciekawe co powiecie na moje zdarzenie: przypadkowa osoba pyta sie mnie jaka jest jej ulubiona liczba .. ja jej na odczepnego mówie jakas a ona - skąd wiedziałeś ? - i podejrzliwie patrzy może przypadek - wiec zadaje pytanie następne o jakiej liczbie myśle: a ja juz rozesmiany bo jak moge zgadnac o czym mysli mówie jej trzycyfrówke - ale żeby nie było ściemy to dla jaj ta osoba zapisała sobie to na kartce zeby udowonic że np pomyle sie - a ona wycicaga ta kartke i dokładnie ta liczba na niej jest - głupio mi sie zrobiło wiec szybko przerwałem rozmowe i poszedłem sobie ?? to tylko wydarzenie z ost tygodnia - reszty nie chce mi sie pisac

[Damian907]

Jeśli to co napisałeś jest prawdą, to należy przeprowadzić kolejne próby, jeśli i one się "udadzą" to znaczy że naprawdę masz taką umiejętność

[Rytus]

Też tak mam. Jeden z przykładów.

 

Jestem ostatnio w pokoju, schylam się, aby sięgnąć coś ze szafki. Przypadkowo pomyslałem o koleżance, takiej z którą nieraz sobie pogadam w autobusie jak jade na trening. Wstaję a za oknem widze ją idącą ze szkoły.

 

I tak mam często. Np. umawiam się na spacer z kumplem i wychodzę z domu zawsze wtedy, kiedy on już chce zadzwonić na demofon.

[Mag 666]

No tak takie przejawy jasnowidzenia . Mi się zdarzało odebrać telefon przed pierwszym sygnałem.

[lipny]

właśnie to co sie przytrafia mi - nie moge nikomu o tym powiedzieć, ponieważ każdy tak jak Damian907 powie - test, zaraz Cie sprawdzimy - raz sie udaje a raz nie... powiecie w takim razie przypadki - tylko jaki jest przypadek trafienia w liczbe losową od 1 do 1000 ? ale na zawołanie raz sie udaje raz nie - wmawiam sobie, że to przypadki są, ale czasami to już trudno uwierzyć - tylko ludzie są własnie tacy że jak 100 % nie ma to nie uwierzą... - a w przyrodzie i nie tylko nie ma nigdy 100 % - na razie nie mam rzadnych profitów z tego - no moze czasami jak np na historii raz - koleś sie pyta daty - ale tak żeby ubić ucznia - a ja odpowidam - a nauczyciel wiedział, że nie odpowiem i mi pałe wstawił - a ja mu prawidłową podaje - po spytał sie zdziwiony mocno - skad wiedziałeś ? a ja eeee... - a on natarczywie: skąd wiedziałeś ? ?? nic nie powiedziałem (raczej wporzo nauczyciel skoro chcąc ubić przyznał że mówie dobrze ;]) a moze sie tak zdziwił ? że sie nie pohamował - ale mam to gdzieś - i tak mi sie do niczego nie przydaje ;/ lotka nie potrafie trafic ;/ wiec kij...;] no co, każdy by chciał ;D

ps sorki za błędy - nie chce mi sie poprawiać ;]

[Scorpius]

Należy rozróżnić umiejętność jasnowidzenia, od zwykłego przeczucia. Jak wiemy, przeczucie zdarza się wszystkim istotom rozumnym i często ma swoje podstawy. Ponad to, możliwości naszego umysłu są na tyle duże, iż pewne sny, oraz myśli ''telefon zaraz zadzwoni'' nie muszą mieć swojego odzwierciedlenia w magii, gdyż nauka może wyjaśnić takie zdolności równie dobrze. No, może nie wyjaśnić, jednak udowodnić, iż jest to możliwe.

[JaYmS]

Witam.Jak widać minął ponad rok czasu a ja dalej mam to samo. Brak mi słów żeby opisać to co dzieje się do teraz , poprostu chce mi sie śmiać na cały głos gdy wydarzenie o którym pisałem niedługo się powtórzy , poprostu jestem tak pewien tego zjawiska jak jestem pewien że żyję. Przypomne po krótce oco mi chodzi. Gdy coś zdarzy się wyjątkowego , wypowiem jakieś zdanie które odbiega od ogółu moich wypowiedz to w naprawde krótkim czasie znajdzie swoje odzwierciedlenie. Jestem pewny że nie jest to przypadek bo zdaża mi się to zawsze. Powiem więcej , myśle że jest to jedno z praw natury , którego człowiek nie zbadał , a które jest tak samo prawdopodobne jak to że gdy spuścimy przedmiot to spadnie.Podkreślam , jestem pewien. Moje przykłady które podaję są stosunkowo głupie w interpretacji podam kilka. Mam alergię na kilka czynników toteż od niedawna zacząłem brać przypisany przez lekarza lek symbicort.Otóż dzien czy może 2 po tym jak zacząłem go brać biegaczka Marit Bjoergen ujawniła jaki lek na astme bierze , który był dotychczas wielką tajemnicą.Co się okazało? Był to własnie Symbicort , który poprawia wydolność.Drugi przykład. Byłem z kolegą na basenie i podczas rozmowy przypomniała mi się jakaś kwestia z telewizji której nie słyszałem ładne pare lat. Zacytowałem mu ją , a gdy wróciłem do domu i zacząłem przełączać kanały dokładnie słowo w słowo kwestia została wypowiedziana.No ludzie , zawsze wybucham śmiechem kiedy sytuacja powtórzy się gdzieś w przyszłości i to nie może być przypadek gdyż takich sytuacji mam setki setki setki i zawsze wiem że musi to mieć jakieś uzasadnienie. Ogólnie mam naprawdę wielką świadomość tego co piszę a zarazem dystans do wszelkich czarów i wróżb zresztą nie wierze w takie rzeczy ale to , myśle że jest jakimś elementem świata fizyki nie opisanego i nie uzasadnionego przez człowieka.Podam jeszcze jeden przypadek z ogromu które mi się przytrafiają.Niedawno przeglądałem sobie stare płyty z nagranymi prze siebie piosenkami , których niegdyś słuchałem. Odtworzyłem sobie pare starych kawałków , w których znalazł się pewien wokalista który nie tworzył ładnych pare lat.I oczywiście co się okazało? Za dzien moze odbyłą się premiera jego nowym singla w którym śpiewał m.in o tym że udało mu się powrócić do twórczości.Oczywiście znów wybuchnęłem śmiechem coraz to bardziej sobie uświadamiająć że przypadek jest wykluczony.

[befadka]

Swego czasu bardzo mnie zainteresował pewien naukowiec ,dziś już nie pamiętam jak się nazywał i co wymyślił bo bardziej mnie interesowało w jaki sposób. Przeprowadzono badania które potwierdziły jego opowiadanie

 

Nasz umysł jest jedną niezbadaną zagadką . Facet tak bardzo pragnął znaleźć odpowiedź jak połączyć wszystko ze sobą aby działało, że zainteresował się snami i co wieczór prosił Boga aby ten pokazał mu rozwiązanie we śnie .

 

I tak się stało ! wyśnił sobie rozwiązanie co przyniosło mu niesamowicie sporo pieniędzy dodatkowo :-) Prawda jest taka, że wszystko co się dzieje jest jakoś zamierzone bo jak inaczej wytłumaczyć fakt istnienia intuicji ?

 

Moja jest bardzo silna i jak jej nie zaufam zawsze się oparzę a przepowiadać przyszłości nie potrafię. Ma się to nawet do prostych sytuacji - weź ze stołu szklankę i przestaw ją .Nie zrobiłam tego bo nad czymś innym się zamyśliłam i cio kotek wskoczył i szklankę stłukł .

 

Potęga naszej podświadomości jest ogromna .

 

Kiedyś w to nie wierzyłam .Zaczęłam szukać wyjaśnienia po kilku dziwnych zdarzeniach .Miałam w pracy upierdliwego brygadzistę i ciągle powtarzałam jak wychodził ,Niech go szlak trafi . zejdzie na zawał i będziemy mieć spokój , bardzo często to powtarzałam i tak się stało . Miałam wyrzuty sumienia jak znajomy zaczął się śmiać ze mnie że woli być po mojej stronie . Również były podobne sytuacje niemożliwe w które wierzyłam, że są możliwe i tak się działo ku wielkiemu zdziwieniu kolegi z pracy.

 

Czytając książki ( Joseph Murphy ) wiele zrozumiałam .Pokazały mi jak silny wpływ mają na nasze życie myśli i wypowiadane słowa.

 

Jest też tak czasami że myśląc o czymś lub o kimś nagle uświadamiamy sobie że to się odbija np. Myśl moja skierowana jest na konkretne imię i nazwisko a czytając obsadę filmu ze zdziwieniem znajduję taką osobę co nazywa się identycznie .

To skojarzenia których wcześniej nie widzimy :-)

To samo u mnie ma się do aut , jak o jakim myślę to widzę ich setki :-)