slusar255 Napisano 15 Lutego 2010 Udostępnij Napisano 15 Lutego 2010 witam, od kilk dni ciagle sni mi sie ze jestem oblewany krwia. prosze o interpretacje mojego bardzo dziwnego snu. Snilo mi sie: moj dom rodzinny na wsi, noc. Mama scielila na podlodze spanie mi i mojej dziewczynie. obok stalo luzko z naszego domu z innego miasta puste. luzko sypialniane rodzicow tez bylo puste a oni scielili sobie na ziemi spanie. brat starszy o cztery lata spal w spiworze prostopadle do mojego spania. nagle znalazlem sie w ogrodze, gdzie stala starsza kobieta a obok niej stado koni, a za nimi stara szopa. kobieta zapytala sie koni "ktory na ochotnka idzie do zaprzegu". poniewaz zaden sie nie zglosil pocalowala jednego w glowe i zamienil sie w brazowego byka/bawola. do konwoju bylo dolaczonych jeszcze trzech jasnej masci koni. zaczel ciagnac za ponoca sznurow dwa biale baranki ktore mialy przywiazane do nuzek glazy aby je rozciagnac. baranki zostaly wciagniete za pomoca sznura w drewniane kola ktore zaczely lamac im kosci, nastepnie w male kola umieszczone nad spaniem moim i mojej dziewczyny, ktore spowodowaly wylewanie sie krwi na nas, na nasza twarz i wlosy. nastepnie poszlismy do bardzo zniszczonej staraj, brazowej lazienki sie umyc. dziewczyna umyla sobie glowe i poszla dalej spac, ja umylem twarz i wyplulem z ust krew baranka. poszlem spac. ps nie ogladalem ostatnio zadnych horrorow. z gory dziekuje za interpretacje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi