masakra Napisano 16 Lutego 2010 Udostępnij Napisano 16 Lutego 2010 Witam. pól roku temu rodzice kupili nowe auto, stare nadal jeszcze mamy (polonez). A sniło mi sie: ze jechałam ja z moim ojcem i rodzenstwem obwodnica i nagle tir wpadł w poslizg i towar wyleciał nam na drogew przez co oslepiło to kierujacego mojego ojca i zderzyl sie czolowo z innym pojazdem. moj stan byl dobry czego nie moge powiedziec o pozostałych... po tym snie mialam kolejny tej samej nocy jechalam rowerem ta sama ulica (ulica znana mi mieszkamy koło obwodnicy zielona gora-sulechów ;p) no wiec jechałam i od tyłu wjechala we mnie kobieta autem wlecialam do rowu po rowerze nic nie zostało, pamietam karetke ja bylam nieprzytomna bolaly mnie rece i nogi w karetce nie moglasm zlapac oddechu i bralam tlen. pozniej opowiafdalam to komus i mowilam ze mam sztuczne kolano i widzialam sprawdze szczesliwego w domu bez zadnej skruchy.... co to mogło byc? dodam jeszcze ze sama w realu jestem po wypadku ale nie drogowym upadlam na lodzie i nieprzytomna odwiozla mnie karetka do szpitala a ja tylko do szkoly szlam. W efekcie mam reke w gipsie i mialal operacyjnie skladane kosci ???????? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi