bardzo dziwny sen -powtarza sie od kilku miesiecy

[karola&michal]

Siedze nad brzegiem rzeki czytajac ksiazke. Obracam sie i widze jak okiem siegnac trawe (bardzo zielona trawe) bez drzew ,bez zabudowan, bez ludzi. Na tej trawie tylko pasace sie krowy i owce. Przede mna rzeka z bardzo czysta woda(widac dno) a po drugiej stronie rzeki tylko trawa (tak samo zielona).

Siedze i dalej czytam ksiazke (niewiem jaka) obracam sie znowu i widze , ze krowy pozeraja owce , ale nie zwracam na to uwagi -czytam dalej. Obracam sie po raz kolejny i widze matrwe krowy - wszyatkie zdechly,nadal czytam.

Znowu sie obracam i tym razem trawa jak okiem siegnal wyschnieta,widac przebijajaca ziemie a na niej resztki cial zdechlych krów(duzo zakrzepnietej krwi). Zerkam na ksiezke a pozniej przed siebie i widze wyschniete koryto rzeki ani kropli wody tylko kamienie,a po drugiej stonir koryta wyschnieta trawe...

 

Sen powtarza sie czesto od paru miesiecy.

 

Próbowalismy znalezc interpretacje ale sie nie udalo moze ktos nam pomoze???

Dziekujemy

[KaZiU_ZaBiJAKA]

to dziwne bo ja mialem taki sen w dziecinstwie,rylko ze zamiast krow byly swinie.Tez niewiedzialem jak to zinterpretowac.no ale pozniej jak sen juz sie nie pojawial zobaczylem ta sama ksiazke z ta sama oprawa,zgadnij jaki tytul "Biblia Szatana"dziwne co,ja jestem ateistom i nic ci nie sugeruje Pozdrowiena i powodzenia

[astroa]

wydaje mi sie, ze podswiadomosc probuje tobie pokazac ze nie dostrzegasz pewnych rzeczy skupiajac sie na jednej...patrzysz na rzeke ktora moze byc symbolem plynacego zycia i wszystko pieknie tylko pochlonieta czytaniem nie widzisz ze to wszystko zmienia sie powoli w katastrofe, co wiecej nawet jak dostrzezesz oznaki niedobrego to jakbys udawala ze nic sie dzieje i wracasz do czytania a proces postepuje...czytanie moze byc przenosnia, sybolem pracy lub czegos co cie pochlania. krowy moga byc sympolem finansow ale tez ogolnie pojetego dobrobytu, szczescia.a czy towarzyszyly tobie we snie jakies odczucia czy chlodno obserwowalas co sie dzieje?