Godlike Napisano 22 Lutego 2010 Udostępnij Napisano 22 Lutego 2010 Witam, wczoraj naszedł mnie taki dziwny sen, a mianowice jechałem chyba pozyczonym albo kupionym samochodem kolegi do miasteczka niedaleko mojej miejscowosci, tam wjechałem w rynek, rynek przypomina takie duze rondo,gdy po zatrzymaniu i ustapieniu pierszenstwa ruszyłem nie mogłem zatrzymac samochodu naciskalem sprzegło hamulec zmieniałem biegi i nic samochód dalej jechał tak samo szybko az chyba wyskoczyłem z niego i on skrecił w jakas boczna uliczke i usłyszałem pisk opon i zderzenie, poszedłem z tamtad i ciagle gryzła mnie mysl ze i tak mnie znaja bo samochód jest ubezpieczony na kolego, pamietam jeszcze ze tłumaczyłem mu jak to było i ty le puzniej chyba tam poszlismy i sie urwało, jesli w czyms to pomoze to niedawno zdałem prawo jazdy z góry dziękuje za interpretacje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sephira Napisano 22 Lutego 2010 Udostępnij Napisano 22 Lutego 2010 Godlike, taka utrata kontroli nad pojazdem często znamionuje w snach poczucie braku kontroli nad własnym życiem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Godlike Napisano 22 Lutego 2010 Autor Udostępnij Napisano 22 Lutego 2010 Dziękuje za odpowiedz, w sumie moze cos w tym byc, bo ostatnio zuciała mnie dziewczyna z głupiego powodu, i znowu była dziewczyna sie odezwała ze chciała by wrócic, a mi zalezy znowu na tamtej i to wszystko jest własnie takie pokrecone umnie, dziękuje bardzo za interpretacje chyba faktycznie to jest to Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi