Skocz do zawartości

Przystanek Woodstock


Gość Mafciek

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Mafciek

Spotkałem się z materiałem filmowym,który to głosi iż Przystanek Woodstock to brud, smród, narkotyki i alkohol... Chciałbym zapytać jakie jest wasze zdanie na ten temat?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój kolega był - alkohol dostanie każdy, niezależnie od wieku. W przedziałach w pociągu bakają marihuanę. Pełno dzieciaków na detoksie, obrzygane chodniki - ale zabawa przednia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Mafciek
ale zabawa przednia.

No ja właśnie też byłem i zgadzam się, że zabawa przednia.

Alkohol jest ale widziałem tylko piwo bo obowiązuje prohibicja na mocniejsze trunki. Z narkotykami ani obrzyganymi chodnikami się nie spotkałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Dharma

Myśle ze to dobry czas zeby się wyszaleć porządnie :D potańczyć poskakać pokrzyczeć pośmiać się spotkać ze znajomymi :D

Przystanek Woodstok :D Jak najbardziej poztywny :muza:

 

Kto sie wybiera w tym roku??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Mafciek

Ja chyba pojadę ale tylko jeśli sobie chłopaka znajdę. W tamtym roku a raczej w poprzednim byłem ze znajomymi, tzn. ze znajomą parą (hetero) i wydawało mi się, że im psułem zabawę. Oczywiście oni nic takiego nie mówili ale praktycznie cały czas musieli się mną "zajmować". Gdybym to ja był na ich miejscu wolałbym się zajmować sobą a nie jakimś tam kolegą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spotkałem się z materiałem filmowym,który to głosi iż Przystanek Woodstock to brud, smród, narkotyki i alkohol... Chciałbym zapytać jakie jest wasze zdanie na ten temat?

 

Udawać, że tego nie ma to hipokryzja. Mówić, że jest bo pozwalają organizatorzy: wierutne kłamstwo. Obok mnie byli panowie od "zwykłej maryśki". W sumie nic bym do nich nie miała gdyby mnie nie okradli. O ile kradzieży im udowodnić nie mogłam (a słyszałam jak się przyznali) to drugie bez problemu, wystarczył spacerek gdzie trzeba i panowie wylecieli stamtąd z hukiem w asyście policji. Wiem, małpa ze mnie :)

 

Różnych ludzi spotkasz, moim zdaniem jechać warto. Ja byłam zachwycona i cały Woodstock dałam radę na trzeźwo świetnie się bawić :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Mafciek

W takim razie współczuje. Ja na szczęście mieszkałem w wiosce więc o rzeczy w namiocie się martwić nie musiałem. Z relacji koleżanki wiem, że rok wcześniej ukradli jej telefon. Niektórzy nie umieją się zachować...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taki urok imprezy otwartej na tyle osób, ja wspominam z łezką w oku :)

 

Ja chyba pojadę ale tylko jeśli sobie chłopaka znajdę. W tamtym roku a raczej w poprzednim byłem ze znajomymi, tzn. ze znajomą parą (hetero) i wydawało mi się, że im psułem zabawę. Oczywiście oni nic takiego nie mówili ale praktycznie cały czas musieli się mną "zajmować". Gdybym to ja był na ich miejscu wolałbym się zajmować sobą a nie jakimś tam kolegą.

 

Eee, ja jechałam praktycznie sama. Tzn po kilku godzinach z oczu zniknęła mi osoba z którą przyjechałam i nie zobaczyłam jej do końca - jakoś nie narzekałam na brak towarzystwa. W ogóle trzymaliście się non stop razem na uboczu? Z tego co pamiętam trudno przejść przez pole namiotowe bez zaproszeń do wspólnego posiedzenia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co pamiętam trudno przejść przez pole namiotowe bez zaproszeń do wspólnego posiedzenia :)

 

Nam,to pewnie dlatego, ze taka sliczna dziewczyna z Ciebie, wtedy to rzeczywiscie ciezko jest sie opedzic od zaproszen :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Mafciek

Na jakim uboczu ;D ja trzymałem się ich, a oni mieli tam sporo znajomych z poprzedniego Woodstocku. Ogólnie to ja lubię kogoś mieć, owszem można nawiązać nowe przyjaźnie ale ja lubię mieć kogoś sprawdzonego ;D. Mieliśmy załatwione miejsce w wiosce bo chłopak mojej koleżanki miał w niej samych znajomych to go przyjeli a ja i koleżanka na doczepkę ;p. Trafiliśmy też na fajny, bardzo kulturalny przedział w drodze powrotnej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś widział na sali lekarza? :) [to do Agorii]

 

Mafciek, to czemu czułeś się jak piąte koło u wozu? A może warto było ruszyć śmiało przed siebie? Kto wie kogo się pozna :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czemu sie dziwicie ze jest i brud i wódka i marycha:) Zawsze się takie osoby znajdą mimo wielkich starań organizatorów. Generalnie jest bezpiecznie i jest to jedna z bezpieczniejszych imprez w Polsce, więc doceńmy to...Mieszkam niedaleko i naprawde widze starania o to by impereza była cykliczna a bezpieczeństwo było na wyższym poziomie niż to oglądamy na imprezach sportowych:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Mafciek

Owszem starają się i to bardzo, jest naprawdę bezpiecznie. Raz tylko widziałem jak się dwóch kolesi pobiło ale zostali natychmiast rozdzieleni przez patrol. Nie jestem wcale zdziwiony, że jest brud i marycha, chodzi mi tylko o to, że niektórzy myślą, że tam jest TYLKO brud i marycha. Stworzyłem temat bo jestem ciekawy jakie jest zdanie forumowiczów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja byłam na woodstocku jakieś 10 lat temu i było cudnie,większosc czasu co prawda przesiedziałam w wiosce kriszny,bo była to dla mnie taka namiastka egzotyki.

Ale co się wytanczyałm,wyskakałam i wypiłam to moje ;D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i co najważniejsze jedzonko u nich było bardzo tanie i bardzo pyszne

ja wówczas nie miałam za dużo pieniędzy,a u nich za grosze dało się najeśc różnych smakołyków,mniam...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i co najważniejsze jedzonko u nich było bardzo tanie i bardzo pyszne

ja wówczas nie miałam za dużo pieniędzy,a u nich za grosze dało się najeśc różnych smakołyków,mniam...

 

Jak się odstało kilometrowe kolejki. Ja nie byłam aż tak głodna :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no...z takimi funduszami jakie ja wtedy miałam,to nie było opcji zeby nie stac,hehe

i schronic sie przed deszczem można było u Krisznowców jak się nie mialo namiotu(a ja nie miałam)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Afera z chłopakiem, którego wypchnięto z pociągu też nie przysporzyła festiwalowi zwolenników.

 

Tu faktycznie. Nie polecam kursów typowo woodstockowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Mafciek
Jak się odstało kilometrowe kolejki. Ja nie byłam aż tak głodna :lol:

U mnie koleżanka szła do jakiegoś faceta na przodzie i omijaliśmy kolejkę ;].

 

no...z takimi funduszami jakie ja wtedy miałam,to nie było opcji zeby nie stac,hehe

i schronic sie przed deszczem można było u Krisznowców jak się nie mialo namiotu(a ja nie miałam)

 

Ja też nie miałem zbyt wiele ale zabawa była przednia. Zresztą tam możesz bez złamanego grosza, jak jesteś głodna to podchodzisz do kogoś i pytasz się czy ci da kawałek zapiekanki/frytkę/to słodkie co u Krisznów ;D.

autorstwa bodajże TV Trwam. Biorąc pod uwagę jaka to telewizja nic dziwnego, że tego typu festiwal zbiera tam (w zasadzie słuszne) cięgi.

Tak autorstwa TV Trwam...

 

Afera z chłopakiem, którego wypchnięto z pociągu też nie przysporzyła festiwalowi zwolenników.
Tu faktycznie. Nie polecam kursów typowo woodstockowych.

Jak wychodziłem z pociągu na Woodstock to współczułem tym, którzy to będą sprzątac ;O

 

jak jest tylko marysia to pół biedy ;)

;d

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Mafciek

Chyba wszyscy chcieli by znać więcej, z tego co wiem to wypadł koleś z pociągu i tyle. Pewnie jak to zwykle w pociągach woodstockowych bywa do kibla była trzydziestoosobowa kolejka więc faceci przez drzwi otwarte lali, koleś był pewnie pijany albo naćpany i wypadł. Były chyba inne takie wypadki więc musisz zdać się sam na siebie i poszperać po necie .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba wszyscy chcieli by znać więcej, z tego co wiem to wypadł koleś z pociągu i tyle. Pewnie jak to zwykle w pociągach woodstockowych bywa do kibla była trzydziestoosobowa kolejka więc faceci przez drzwi otwarte lali, koleś był pewnie pijany albo naćpany i wypadł.

 

Ja bym mimo wszystko drugi raz w taki pociąg nie wsiadła, nie moja bajka to co się tam wyprawia :lol: Absolutnie odradzam te kursy oznaczone "na W.", lepiej zapłacić trochę więcej i jechać zwykłym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mało,że do kibla była 30-osobowa kolejka,to tam w środku również się kotłowało kilka osób

zgadzam si z Namanirą,wolałabym iśc z buta na woodstock niż jeszcze kiedykolwiek wsiąśc do takego pocciągu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Mafciek
Tych wypadniętych to było kilku.

Dlatego też pisałem

Były chyba inne takie wypadki

 

Ja bym mimo wszystko drugi raz w taki pociąg nie wsiadła, nie moja bajka to co się tam wyprawia :lol: Absolutnie odradzam te kursy oznaczone "na W.", lepiej zapłacić trochę więcej i jechać zwykłym.

To jest właśnie urok tej imprezy;D

 

mało,że do kibla była 30-osobowa kolejka,to tam w środku również się kotłowało kilka osób

zgadzam si z Namanirą,wolałabym iśc z buta na woodstock niż jeszcze kiedykolwiek wsiąśc do takego pocciągu.

Nie było tak źle, zresztą mi to nie przeszkadzało :rotfl::icon_twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest właśnie urok tej imprezy;D

 

Może jak ma się naście lat ;) Mimo wszystko będę się upierać, że podróż pociągiem pozbawiona jest uroku w tym przypadku, chociaż bardzo lubię ten środek transportu ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tych wypadniętych to było kilku.

Swego czasu wypadło dwóch - jeden przeżył (był pijany i zdaje się, że naćpany), drugi zmarł. Ze śledztwa wynikało, że niby ktoś im pomógł w opuszczeniu pociągu.

 

Był też jeden co wypadł z własnej winy i go rozpaćkało na słupie.

 

Słodko :) mmm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

czasu niby sporo, ale pragnę zaproponować spotkanie w ezowiosce podczas festiwalu/imprezy. wybierzmy lokalizację, zróbmy flagę i "bawmy się" :D pomysł jak podpowiada mi ego dziecinny, ale co z tego.... zamiast być rozproszonym po całym terenie festiwalu, będziemy skupieni w jednym miejscu kłania się nam piękna możliwość wzbogacenia się. rozmowy, śpiewy, tańce, grille, wszystko to na co będziemy mieli ochotę przyjaciele :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...