Ptaszniki

[khisanthy]

Witam!

 

Przed chwilą obudziłam się z bardzo dziwnego snu i zastanawiam się, co mógł on oznaczać. Dodatkowo powiem, że był to mój pierwszy sen od dłuższego czasu. Może Wam nie wyda się on taki dziwny, natomiast dla mnie taki właśnie jest, gdyż niezmiernie lubię ptaszniki i nie boję się ich. Ale wracając do snu - śniło mi się, że przyjechała do mnie znajoma z Finlandii. Byłyśmy w moim pokoju. W pewnym momencie ona wyciągnęła zza firanki przy oknie terrarium z ptasznikiem - które najwyraźniej było moje - jednak nie było ono kompletne, ponieważ brakowało górnej ścianki, także pająk mógł spokojnie z niego wyjść. Tak też się stało. Wyszedł z terrarium i powędrował na parapet, a następnie na szybę okna. Nagle zaczęło się pojawiać, nie wiadomo skąd, coraz więcej ptaszników i nie dało się już ich w żaden sposób opanować, mimo prób znajomej, która starała się umieścić je w owym niby-terrarium. Ostatecznie została ukąszona, co przeraziło ją do tego stopnia, że zaczęła panikować i nie wiedziała, co dalej robić - prawdopodobnie były to ptaszniki z dość silnym jadem. Mi z kolei od początku snu i tej sytuacji nieustannie towarzyszył jakiś niepokój i początkowo prosiłam, aby zostawiła pająka w spokoju, natomiast później stałam tylko jako obserwator; nie pomagałam jej. W końcu obie jakoś opuściłyśmy mój pokój, który został totalnie zajęty przez pająki i pokryty pajęczynami.

 

Czy ktoś mógłby napisać, z czym taki sen może być związany?

 

Z góry dziękuję i pozdrawiam.