nadka357 Posted February 27, 2010 Share Posted February 27, 2010 Przyznam, że miewam różne sny i staram się je jakoś na własny sposób interpretować. Ten co przyśnił mi się dzisiejszej nocy nie tylko mnie zdziwił ale że mnie zniesmaczył. Otóż w śnie obudziłam się w łóżku po którym chodziły ślimaki( bez skorupek i duże i małe), były wszędzie, na poduszce, na kołdrze i nie pomagało strzepywanie. W moim pokoju spały tez na 2 innych łózkach ( których w rzeczywistości nie ma) moje koleżanki lecz w ich pościeli nie było ślimaków. Dopiero interwencja mojej mamy sprawiła że ślimaki zniknęły i zasnęłam ( w śnie). Co to znaczy? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sephira Posted February 27, 2010 Share Posted February 27, 2010 nadka357, może przeżyłaś kiedyś coś, co wzbudziło w Tobie podobne odczucia zniesmaczenia czy nawet obrzydzenia? Łóżko kojarzy mi się z intymną sferą życia. Link to comment Share on other sites More sharing options...
nadka357 Posted February 27, 2010 Author Share Posted February 27, 2010 Odczucia obrzydzenia na pewno kiedyś przeżyłam ale w ostatnich dniach, niczego takiego nie odczułam. Nie wiem czy na poważnie traktować moje sny, gdyż codziennie coś mi się śni.. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sephira Posted February 27, 2010 Share Posted February 27, 2010 nadka357, dlatego spytałam o "kiedyś" a nie "ostatnio" - sen wskazuje na to że już sobie z tym poradziłaś z mniejsza lub większą czyjąś pomocą. A co rozumiesz poprzez "poważne traktowanie snów"? Link to comment Share on other sites More sharing options...
nadka357 Posted February 27, 2010 Author Share Posted February 27, 2010 Mówi się, że sny odzwierciedlają nasze potrzeby, rzeczywistość, itp. Gdybym miewała sny rzadziej, skłonna byłabym w to bardziej wierzyć, ale zbyt częste 'pojawianie" się snu sprawia, że nie wiem czy faktycznie one coś odzwierciedlają. skupiam się tylko na tych które wywołały później u mnie jakieś większe emocje. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sephira Posted February 27, 2010 Share Posted February 27, 2010 Zwykłe codzienne sny - jak sama napisałaś przedstawiają rzeczywistość, są formą przepracowania w podświadomości wydarzeń dnia minionego, w języku symboli. Ale jak sama piszesz, są też takie sny, które wywołują większe emocje, takim zawsze warto przyjrzeć się bliżej. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pysiaczek Posted February 27, 2010 Share Posted February 27, 2010 Gdybym miewała sny rzadziej, skłonna byłabym w to bardziej wierzyć, ale zbyt częste 'pojawianie" się snu sprawia, że nie wiem czy faktycznie one coś odzwierciedlają. Każdy człowiek co noc ma sny, ale nie powinno to wpływać na to czy się w nie wierzy czy też nie. Tak już jesteśmy skonstruowani Jest wiele ludzi którzy często nie pamiętają swoich snów. Ty masz "dar" zapamiętywania większości z nich, co jak już napisałam nie powinno wpływać na to czy wierzysz w ich ukryty przekaz czy nie Link to comment Share on other sites More sharing options...
nadka357 Posted February 27, 2010 Author Share Posted February 27, 2010 (edited) mogłabym prosić dodatkowo o zinterpretowanie jeszcze jednego snu, który miałam kilka dni temu? Otóż byłam w sali koncertowej z koleżanka, czekaliśmy na jakiś występ. Po jakimś czasie dostrzegłam ze w pierwszym rzędzie siedzi mój kolega ( w rzeczywistości między nami coś jest, ale nie jesteśmy razem). Dostrzegam ze obok niego jest jego matka i brat ( których nigdy nie widziałam za żywo jedynie na zdjęciach). schodzę do pierwszego rzędu i siadam na skraju tak by mnie zauważył kolega. Zauważa, uśmiecha się, ale nie zmienia miejsca by usiadł obok mnie, tak jakby czekał aż coś zrobię. Obok jego brat brat jest obmywany, czyszczony przez matkę, w tym śnie brat jest otyły ( mimo że w rzeczywistości nie jest), co nie wyglądało zbyt ładnie. W śnie wydawało mi się ze ta matka jakby chciała tym zachowaniem odstraszyć od tego mojego kolegi. Później w śnie widzę siebie w kuchni wraz z matka kolegi, przygotowujemy jedzenie na kolację, i później mamy je roznieść, jest to jakaś większa uroczystość mimo to dziwię się niewyszukanym jedzeniem które chce zaserwować jego matka mimo wg mnie dużej uroczystości. Na co ona sugeruje ze dla niej nie jest to wielka uroczystość.. i tak sie kończy dziwny sen.. (zaznaczam że nie znam tej matki..) Za pomoc w wyjaśnieniu serdecznie dziękuję. Edited February 27, 2010 by nadka357 Link to comment Share on other sites More sharing options...
nadka357 Posted February 28, 2010 Author Share Posted February 28, 2010 Sephiro zależałoby mi na Twoim spojrzeniu na ten drugi sen.. gdybyś znalazła chwilkę było by mi niezmiernie miło Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sephira Posted February 28, 2010 Share Posted February 28, 2010 nadko357, myślę, ze wszystko może się sprowadzać do Twojego wyobrażenia na temat rodziny tego chłopaka... Może zastanawiałaś się kiedyś nad tym, jaka może być jego matka charakteru, z jakiej rodziny on pochodzi. Zachowanie tej matki (kiedy obmywa otyłego brata) może świadczyć o tym, że w Twoim odbiorze ona może okazać się osobą nadopiekuńczą, i (biorąc pod uwagę to, że dla Ciebie wilka uroczystość nie jest nią dla niej) wyniosłą. Link to comment Share on other sites More sharing options...
nadka357 Posted February 28, 2010 Author Share Posted February 28, 2010 ciekawe. Zobaczymy czy w rzeczywistości to się okaże prawdą, o ile kiedykolwiek ja poznam. Dziękuję. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts