Jump to content

Bardzo proszę, robaki wychodzące z ręki.


LadyKicz

Recommended Posts

A więc: miałam jechaćdo szkoły ale wyszły mi na nadgarstkach takie wielkie 'bąble' żółte i strasznie swędziały więc pojechaliśmy z mamądo szpitala i w szpitalu z tych teżbąbli zaczęły mi wychodzićrobaki, podobne do cienkiego makaranu spaghetti, glisty czy nicienie. I bardzo swędziało piekło i w ogóle koszmar,pamiętam że było 2 bardzo przystojnych lekarzy, i nie wiem jak ale znaleźliśmy się na dworze i jeden lekarz cośodmierzał przy podjeździe do auta i obok stał mój kolega, podbiegłam do niego i sie mocno przytuliliśmy. i wtedy sie obudziałam.

a jak sie obudziłam to byłam tak zdenerwowana że dobre półgodziny ryczałam ;/ a ręce to miałam całe czerwone jakby podrapane... Koszmar jakiś, ostatnio w ogóle mam bardzo dziwne sny w sensie że koszmarne. Proszę błagam wręcz o Waszą interpretację. Z góry dziękuję i pozdrawiam.

Link to comment
Share on other sites

choć interpretacje są różne, zazwyczaj robaki o których piszesz to są

tzw larwy astralne. Wpływają na swojego >żywiciela<, który, nie myśli w pełni samodzielnie,

ma jakby cudze myśli (choć wydają mu się jego :) ), ma skłonność do destruktywnych emocji.

Link to comment
Share on other sites

to znaczy co więcej ?

 

to jest jeden z powodów pecha w życiu, oczyściłem w życiu masę tego syfu z siebie i innych, ale nie rozpisuję się za bardzo, sory.

takie na ręce nie są szczególnie groźne, na organach głównych typu serce wywierają większy wpływ.

Link to comment
Share on other sites

witam, miałam podobny sen co ty. też śniły mi się robaki białe tłuste larwy wychodzące z twarzy tak jakby z dużych ropni i ociekające ropą, ale to bardziej sprawiało bardziej wrażenie że ktoś te robale wyciska na siłę lub ja je wyciskałam dobrze nie pamiętam. później śniło mi się że widzę wszystko w takiej szarości i we mgle, stałam tak jakby w oknie mojego domu z widokiem na podwórko. przez okno widziałam jak moi rodzice idą kompletnie obojętni jakby zahipnotyzowani a obok był wisielec ( tzn mój brat tak jakby się powiesił ale nie umierał tylko cały czas szarpał się z pętlą na szyi. w pewnych momentach wizerunek mojego brata przeplatał się z wizerunkiem mojego chłopaka). pamiętam że nikt nic nie zareagował, wszyscy byli obojętni. na koniec pamiętam tak jakbym widziała siebie innymi oczami i widziałam na prawym policzku bliznę bardzo czerwoną gdzieś na około 3 cm. w miejscu gdzie wcześniej wychodziły larwy. proszę o pomoc

Link to comment
Share on other sites

wiesz tak szczerze to aż tak bardzo mi sie nie chce wierzyćw te 'larwy' ;) w sumie to tam nie wiem co we mnie siedzi, w duchy i demony wierze ale w takie coś to trudno uwierzyć :P

Link to comment
Share on other sites

Guest Iwanov

Astralny larwy są częste,ale równie łatwo się ich pozbyć,problemem jest uświadomienie sobie,iż jest się pod ich wpływem.

Link to comment
Share on other sites

Guest
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Create New...