Justice Posted March 4, 2010 Share Posted March 4, 2010 Dziewczyny jeśli mogę...., mam dla Was zagadkę - ćwiczenie .... Gdzie został poczęty moj synek (miejsce)? Jakie okoliczności temu towarzyszyły? Jak wspominam to wydarzenie dzisiaj? Odpowiedz za 1-2 dwa dni 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dezire3 Posted March 4, 2010 Share Posted March 4, 2010 Ciekawe ćwiczonko;) Spróbuję może cos utrafię Gdzie został poczęty moj synek (miejsce)? Królowa monet-hmmm chyba gdzieś na łonie przyrody…myślę że to jakis wyjazd był Jakie okoliczności temu towarzyszyły? 6 buław-3 kielichów-7 monet-chyba jakieś spotkanie towarzyskie może byliście na jakiejs imprezie typu urodziny,spotkanie ze znajomymi...jakieś wspólne wakacje wyjazd Jak wspominam to wydarzenie dzisiaj? 9 mieczy-umiarkowanie-chyba z jakimś zalem może brakuję ci tamtych chwil…może cie rozczulają te wspomnienia do łez.. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Justice Posted March 4, 2010 Author Share Posted March 4, 2010 Muszę Wam dac maleńką wskazówkę co do pytania 2 - te okoliczności to nic zaplanowanego tylko coś coś sie wydarzylo w trakcie....cos niespodziewanego...auć... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
olkacool Posted March 4, 2010 Share Posted March 4, 2010 Miejsce 8 Monet Rycerz Monet często się wchodzi i wychodzi (szkoła, praca, knajpka), uczelnia, coś 'pomiędzy', albo pod domem, taras jakiś Okoliczności Wieża Koło fortuny Byliście chyba poza domem, może w podróży.. może w jakiejś knajpce? Uczucia wtedy Głupiec Rycerz Mieczy Niewątpliwie coś nowego, fajnie bardzo, ale może niewygodnie, albo nie komfortowo,coś cię uwierało np.. Wspomnienia teraz 5 Kielichów Rycerz Buław Było, minęło.. smutno ci może bo nie było drugiej takiej okazji.. było w tym coś wyjątkowego, może byś powtórzyła.. to chyba była szybka akcja Ostatnio coś mi nie idzie, więc jak choć jedno trafię, to będzie super ) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sehnsucht Posted March 4, 2010 Share Posted March 4, 2010 Gdzie został poczęty moj synek (miejsce)? Koło Fortuny - 5 kielichów - As Mieczy Rzeczywiście było to zdarzenie nieplanowane, raczej gdzieś na świeżym powietrzu, jakiś spontaniczny wypad za miasto, albo jakaś ciemna uliczka, podwórko Jakie okoliczności temu towarzyszyły? Kapłanka - 8 kielichów - 2 mieczy Jakąś nieciekawą tajemnicą to wszystko owiane było, wodę mam też na dwóch kartach, może się kąpaliście, raczej noc i chyba ktoś was nakrył albo się tego obawialiście. Jak wspominam to wydarzenie dzisiaj? 2 denarów - 4 denarów - Wiara Masz głęboką świadomość, że tak musiało się stać, bo dzięki temu otrzymałaś od siły wyższej najcenniejszy dar, swój skarb najdroższy, dziecko. Takie nieprzyjemne karty mi powychodziły, że ma też inne skojarzenia... ale zakładam że o zbyt niemiłe sprawy byś nie pytała, więc pozostanę przy tym co napisałam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mergajte Posted March 4, 2010 Share Posted March 4, 2010 poza tym gumki sa feee:lol: justice a TY dokladnie wiesz w ktora noc poczelas dziecko?dziwne i to bardzo Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sehnsucht Posted March 4, 2010 Share Posted March 4, 2010 justice a TY dokladnie wiesz w ktora noc poczelas dziecko?dziwne i to bardzo Ja wiem czy takie dziwne... różnie to się układa, ja na przykład też znam dokładną datę poczęcia mojej córki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iridos Posted March 5, 2010 Share Posted March 5, 2010 Gdzie został poczęty moj synek (miejsce)? 3 denary krol buław umiarkowanie no wychodzi miejsce z praca chyba zwiazane aczkoliwek moze to bylo gdzies na swiezym powietrzu wieczorkiem o zachodzie slonca.... Jakie okoliczności temu towarzyszyły? Sąd 9 pucharow umiarkowanie zadowolona tak na maxa to ty nie bylas.... a moze to byla jakas impreza firmowa? Jak wspominam to wydarzenie dzisiaj? 2 buławy kochankowie 10 pucharów czy to nie byl twoj pierwszy raz?? cieplo milo jako cos nowego we wspomnieniach siedzi moze nie do konca bylas pewna ze to ten? albo nabieralas pewnosci ze to ten wymarzony do stworzenia domu rodzinny..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Justice Posted March 5, 2010 Author Share Posted March 5, 2010 Dziewczyny! Jestem POD WRAŻENIEM... Odpowiedz dzis wieczorem, ok 22.00 Lovely, to jest możliwe wiedzieć jak sie potem na jakiś czas wyjeżdza i nie ma kontaktu :mruga: Sehnsucht, okoliczności w 2 pytaniu - przy calej przyjemności z tego płynącej nie były miłe a nawet troszke bolesne i śmieszne i nie był to pierwszy raz więc jak coś Ci przychodzi jeszcze na myśl to pisz... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iridos Posted March 5, 2010 Share Posted March 5, 2010 nio dobra stawiam na dwa podejscia:ok_na: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Justice Posted March 5, 2010 Author Share Posted March 5, 2010 nieee, to nie to Irydos ale tez sie bedziecie śmiać jak się dowiecie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iridos Posted March 5, 2010 Share Posted March 5, 2010 :ok_na:ja juz sie smieje bo fajna zagadka jak dasz rozwiazanie bede swoje karty przegladala i szukala szczegolikow ktore moglam wylowic jesio:ok_na::ok_na::ok_na: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Katamaradze Posted March 5, 2010 Share Posted March 5, 2010 też nie mam przyjemnych kart.... Gdzie został poczęty moj synek (miejsce)? IV denarów, Królowa mieczy, VII Buław to było w ukryciu - za zasłoną czegoś ale na otwartej przestrzeni, po ciuchu i na trawie, było zimno. Gdzieś poza miastem. Pozycja siedząca:z_jezorem: Ty przyjmująca. On zachłannie. Z reguły jesteś opanowana i powściągliwa. Myślałaś sobie, dlaczego to nie jest łóżko, bo nie było za wygodnie. Poddałaś się biegowi wydarzeń... strasznie się bałaś,że ktoś Cię nakryje, lub ktoś faktycznie tam był, słyszałaś szelest,byłaś zakłopotana. Jakie okoliczności temu towarzyszyły? Paź buław, Sprawiedliwość, VII mieczy, V kielichów Coś tu jest nie tak, karty w negatywie. Może wy mieliście się rozstać właśnie wtedy? Jakaś decyzja zapadła. Postawiono sprawy jasno! Skromność....może się próbowałaś wycofać z czegoś... no nie wiem;/ ciężko. Dociągnięte V kielichów nie naświetla sprawy.Otrzymujesz jakąś wiadomość, i nowe perspektywy dla Ciebie, Co myślisz o tym teraz? X kielichów, VI kielichów, III monet Cóż, odmiana życia o 180stopni....może tak miało być, masz synka z którego jesteś szczęśliwa, ale cień tamtych wątpliwości pozostał, rozmyślasz co by było gdyby.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Katamaradze Posted March 5, 2010 Share Posted March 5, 2010 a teraz sobie pomyślałam....ta VII buław... jakby ktoś was rzeczywiście nakrył Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Justice Posted March 5, 2010 Author Share Posted March 5, 2010 A więc DZIEWCZYNY….. 1. Poczęcie miało miejsce w…lesie. Wybraliśmy się na spacer nad morze, ale w Skagen w Danii, co ma znaczenie, bo odludnie tam niesamowicie nie to co u nas, na wydmach rośnie las, był czerwiec, ciepło, bardzo przyjemnie… i tak jakoś zapragnęliśmy chwilki intymności….na trawie… 2. Pomimo tego, że zwykle odludnie chodząc po lesie natrafiliśmy na początku naszego spaceru na grupkę 3-4 osób (co naprawdę jest prawie niespotykane!!!) i potem w trakcie NIECO się obawiałam, żeby nas nie nakryli hi hi… ale to MAŁO…w pewnym momencie poczułam uszczypnięcie w pośladki, potem drugie….MRÓWKI…auć…auć… już PO musiałam się nieźle otrzepywać, żeby się ich pozbyć, jedna wlazła mi nawet do nogawki… 3. Do dziś na samą myśl o tym śmieje się tak, że prawie mnie brzuch boli i niedługo wejdzie to do puli śmiesznych historyjek opowiadanych w moim domu z pokolenia na pokolenie…nie wiem czy z powodu mrówek mój synek okazał się prawdziwą „wiercidupką” Antonella – rzeczywiście spacer był zaplanowana niespodzianką przez mojego męża i potem jak się dowiedziałam co się wydarzyło był to szok a jednocześnie wielkie szczęście bo synek był upragniony.. Dezire3 – ja mam talię Rider-Waita i u mnie Królowa Denarów siedzi na skraju lasu – idealna karta i skojarzenie! I rozczulają mnie te wspomnienia do łez! Olkacool – trafiłaś wszystkie! Nawet pierwsze to skojarzenie z miejscem gdzie się wchodzi i wychodzi – było to niedaleko takiej piaszczystej drogi, którą wychodzi się już na plażę.. No i faktycznie oprócz tego, ze fajnie coś mnie strasznie UWIERAŁO he he… Sehnschut – było to na świeżym powietrzu i bałam się, żeby nas ktoś nie nakrył I również kiedy teraz o tym myślę, mam głęboką świadomość, ze tak się miało stać – święte słowa! Iridos …skąd wiedziałaś, że to było późne popołudnie, prawie wieczór?? No i zadowolona na maxa nie byłam przez te mrówki…. Katamaradze – szok! Pod osłona drzew, w sumie na otwartej przestrzeni, bo las na wydmach nie jest taki zwarty i raczej niski, po cichu na trawie….. BRAWO! Jeśli Twoje karty pewne, to może nas rzeczywiście ktoś nakrył, ale szybko się wycofał….he he Bardzo Wam Wszystkim dziękuję, jesteście NIESAMOWITE, wspaniale się bawiłam czytając karty z Wami a potem Wasze interpretacje….tylko uczyć się od WAS BRAWO! Kiedy czytałam Wasze interpretacje przypomniało mi się mnóstwo szczegółów i wzruszyłam się tak jakoś… Dziękuję za to też … Chciałabym Wam dać punkty ale jeszcze tego nie robiłam, czy to ta gwiazdka przy podziękowaniach?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Katamaradze Posted March 5, 2010 Share Posted March 5, 2010 no to poleciałam z tą interpretacją.....;/ okoliczności i odczucia sprowadziły mnie do dziwnych wniosków... zasada numer jeden: ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć....! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Antonella Posted March 5, 2010 Share Posted March 5, 2010 w pewnym momencie poczułam uszczypnięcie w pośladki, potem drugie….MRÓWKI…auć…auć… już PO musiałam się nieźle otrzepywać, żeby się ich pozbyć, jedna wlazła mi nawet do nogawki… Hahhhahahaaha ale przygoda, macie teraz co na wesoło powspominać ekstremalnie :oczko2: [quote name='Justice;196642 Antonella – rzeczywiście spacer był zaplanowana niespodzianką przez mojego męża i potem jak się dowiedziałam co się wydarzyło był to szok a jednocześnie wielkie szczęście bo synek był upragniony.. kaplanka skojarzyla mi sie z niespodzianka a ta wieza to szok ale potem rycerz kielichow zwiastuje radosc Jak wspominam to wydarzenie dzisiaj? - wieża' date=' rycerz kielichow - dla mnie wieża to wpadka ale potem radość:krzywy: zobaczymy czy mam racje no i miałam racje:hura:, lekcja tarota na przyszlosc np: wieża+ cesarzowa wpadka - czlowiek ciagle uczy sie kart... no to poleciałam z tą interpretacją.....;/ okoliczności i odczucia sprowadziły mnie do dziwnych wniosków...zasada numer jeden: ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć....! dokladnie cwiczyc cwiczyc i cwiczyc Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iridos Posted March 5, 2010 Share Posted March 5, 2010 no trzeba sie skupiac na obrazach kart a nie ich przekazach 2 razy wypadla u mnie karta umiarkowania mam tallie maroona gdzie umiarkowanie to zywa natura w zieleni z kwiatem powiewajacym na wietrze....cha a skad popoludnie gdzies ktoras karta chyba 2 buławy tak mi na mysll przyszło bo skojarzyła sie kolorystycznie z zachodem słonca Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Justice Posted March 6, 2010 Author Share Posted March 6, 2010 Wiesz, u mnie w Rider-Waite'cie jest czesto tak, że wystarczy popatrzec na obrazki a historia uklada sie sama maroon'owi z ciekawości sie przyjrze.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
olkacool Posted March 8, 2010 Share Posted March 8, 2010 Ech, fajnie :mrgreen: Pewnie sytuacja nie do zapomnienia )) To mi coś przypomina, w sam raz na ćwiczenia Dzięki za bardzo ciekawe ćwiczenie! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.