Lovelesska Posted March 4, 2010 Share Posted March 4, 2010 Jeśli temat już był to przepraszam Tak się pytam, bo ostatnio udało mi się zrobić większą "piłeczkę" gdzieś ok 32cm między rękami i tak bardzo dokładnie czułam jak się ta energia przemieszcza z jednej do drugiej dłoni. Szkoda było mi wypuszczać, ale w końcu zaczęły mi drętwieć ręce od tego trzymania Potem się zastanawiałam co się dzieje z tą energią. Czy ona się rozpuszcza, czy może zostaje przez kogoś/coś wykorzystana? Czy można z niej utworzyć jakąś świadomość? Z góry dzięki za odp:** Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Xeo Posted March 4, 2010 Share Posted March 4, 2010 Można ją rzucić,"wchłonąć "w siebie(energie oszczędzasz),stworzyć psi tarcze która jest dość funkcjonalna i ponoć może go złapać druga osoba,tak samo ponoć komuś udało się przewrócić wykałaczkę psi ballem ale to nie wierzę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Greg1982Fr Posted March 7, 2010 Share Posted March 7, 2010 Właśnie. W 99% przypadków koncentrujemy energię i ... pozbywamy się jej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
JanJensen Posted March 7, 2010 Share Posted March 7, 2010 Za radą Xeo-wchłaniał bym. Do czego służą? Można je zamykać przeciwną energią i tak zbierać gdzieś energie. Zamknięte psiballe się nie rozpadną, robisz zielony, to zamknij czerwoną otoczką i zostaw np w rogu pokoju(w kątach energia słabiej płynie, więc jak dobrze zabezpieczysz to nic mu nie będzie). Potem jak masz takie chiballe to możesz zdjąć osłonki i skorzystać z tej energii, komuś ją wysłać kto zgodziłby się ją przyjąć nie na siłę, wyleczyć się, stymulować czakry...whatever wymyślisz. Ale pozbywać się jej raczej nie ma sensu. Ustawialiśmy ze znajomymi puszki na sobie i takie "prowizoryczne wieże" próbowaliśmy przewracać psiballami, kilka razy się udało. Co do tworzenia świadomości, to nie masz takiej mocy...nikt zresztą nie ma. Można tam przelać część swojej świadomości, ale to dalej prowizorka-marny sztuczny twór. Te 32cm to i tak nieźle, ale lepiej zagęszczać energie na mniejszym obszarze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Greg1982Fr Posted March 7, 2010 Share Posted March 7, 2010 Co do tworzenia świadomości, to nie masz takiej mocy...nikt zresztą nie ma. Można tam przelać część swojej świadomości, ale to dalej prowizorka-marny sztuczny twór. Te 32cm to i tak nieźle, ale lepiej zagęszczać energie na mniejszym obszarze. Nie zgodzę się. Serwitory jakąś tam świadomość mają. Jedne lepszą, jedne gorszą. Można je stworzyć nieświadomie np. własnymi lękami czy stanami depresyjnymi, można świadomie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mr.Magick Posted March 7, 2010 Share Posted March 7, 2010 Szkoda było mi wypuszczać, ale w końcu zaczęły mi drętwieć ręce od tego trzymania Potem się zastanawiałam co się dzieje z tą energią. No w sumie tez mi by zaczely dretwiec w koncu Energia powinna byc caly czas w ruchu i zanim zaczynamy ja produkowac lub zageszczac najpierw powinien byc ustalony cel,w jakim jej chcemy uzyc.Energia stwarzana lub kumulowana przezemnie jest bezposrednio wysylana w ,,miejsce docelowe''bez zastojow.Energia ktora wytwarzamy nie powinna tkwic w bezruchu,wtedy zostaje zachowana zasada rownowagi i wymiany energetycznej. Ustawialiśmy ze znajomymi puszki na sobie i takie "prowizoryczne wieże" próbowaliśmy przewracać psiballami, kilka razy się udało. Ja tam energie wykorzystuje do innych celow Czy można z niej utworzyć jakąś świadomość? Nie nie mozna,do takich celow sluzy astral. Co do tworzenia świadomości, to nie masz takiej mocy...nikt zresztą nie ma. Można tam przelać część swojej świadomości, ale to dalej prowizorka-marny sztuczny twór. Kazdy moze cos takiego stworzyc i nazywa sie to ervitorem,prowizorka jest do czasu...tylko czasami tak sie zdarza ze ten byt/twor uzyskuje pewna autonomie,i nie jest zalezny od swojego stworcy...wtedy pojawia sie problem,dlatego nikomu nie polecam bawienia sie ervitorami. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
JanJensen Posted March 8, 2010 Share Posted March 8, 2010 (edited) Nie zgodzę się. Serwitory jakąś tam świadomość mają. Jedne lepszą, jedne gorszą. Można je stworzyć nieświadomie np. własnymi lękami czy stanami depresyjnymi, można świadomie. Może wreszcie jakiegoś spotkam... Poza tym rzecz apropos serwitorów...ludzie widza od zarania...a serwitory jakoś tak niedawno się pojawiły, a w ich opisach jest, że tworzone są od dawna..to jak to jest z nimi. No i inne pytanie: jaką mają tą świadomość i czego są świadome? Edited March 8, 2010 by JanJensen Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mr.Magick Posted March 14, 2010 Share Posted March 14, 2010 Poza tym rzecz apropos serwitorów...ludzie widza od zarania...a serwitory jakoś tak niedawno się pojawiły, a w ich opisach jest, że tworzone są od dawna..to jak to jest z nimi. Tak dokladnie,sposoby tworzenia serwitorow sa znane od dawien dawna,tylko byly inaczej nazywane,np.astroidee.W Hoodoo istnieje cos takiego jak ,,lalka z dusza''.Na dzien dzisiejszy jak ktos mowi serwitor nierozlacznie wiaze ten termin z Magia Chaosu,jednak nieslusznie.Magia Chaosu jest stosunkowo mlodym kierunkiem,na dodatek plytkim,co nie zmienia faktu ze jest skuteczna,i w jej sklad wchodzi tez konstrukcja serwitorow. No i inne pytanie: jaką mają tą świadomość i czego są świadome? Jaka?Przyznam sie szczerze ze nie mam pojecia ale odnosnie tego czego sa swiadome...sa swiadome tego aby spelnic pragnienia,zadze,zachcianki,wewnetrzne potrzeby danej osoby,tylko problem pojawia sie(pisze o tym po raz kolejny)gdy serwitor wymknie sie spod kontroli,na przyklad zostanie zle zaprogramowany,nie zostanie ustalony czas kiedy ma wygasnac,lub dwuznacznie mozna zinterpretowac zakres jego dzialania.Wtedy moga zaczac ,,zyc wlasnym zyciem'' laczyc sie z innymi astroideami,i zyskiwac pewna autonomie.Dopiero wtedy mozemy zadac pytanie jaka maja ta swiadomosc,ale komu chce sie z nimi dyskutowac Najlepiej usuwac. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tomek003 Posted March 15, 2010 Share Posted March 15, 2010 Świadomość mają różną, ale nie są ograniczone tym co ludzie, inaczej, widzą od samego początku, potrafią wszystko zrozumieć i opanować, ale nie umieją. To "umienie" uzyskują z czasem, tak samo jak własny pseudo rozum. Dzięki temu własnemu rozwojowi niekiedy nas przerastają. A do czego służą psiballe... tutaj z dużym marginesem błędu pojmowania mogę powiedzieć że można dzięki nim w jakiś sposób można sprawdzic samokontrolę i energetykę... Ale głównie to marnowanie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Regis_ Posted March 15, 2010 Share Posted March 15, 2010 (edited) Świadomość mają różną, ale nie są ograniczone tym co ludzie, inaczej, widzą od samego początku, potrafią wszystko zrozumieć i opanować, ale nie umieją. To "umienie" uzyskują z czasem, tak samo jak własny pseudo rozum. Dzięki temu własnemu rozwojowi niekiedy nas przerastają. Zrozumiałam że każda istota z pseudorozumkiem, która ma choć trochę chęci rozwoju, może z łatwością przerosnąć leniwego albo głupiego człowieka. Brzmi brutalnie... Edited March 15, 2010 by Regis_ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nordis Posted March 15, 2010 Share Posted March 15, 2010 PSI Balle są bardzo dobre dla początkujących, ponieważ pozwalają zacząć wyczuwać energie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Xeo Posted March 16, 2010 Share Posted March 16, 2010 PSI Balle są bardzo dobre dla początkujących, ponieważ pozwalają zacząć wyczuwać energie Dokładnie! Od psi balli zaczynałem i innym też to polecam przed spróbowaniem czegoś trudniejszego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
San-Ki Posted March 27, 2010 Share Posted March 27, 2010 Wymiatacie XD na stronę tematu 2 posty dotyczące go Psi balle to nie marnowanie energii tylko właśnie trudny trening kontrolowania jej i ćwiczenia przepływów. Przepuszczenie ładnie zrobionego psi balla w dowolne miejsce ciała nie jest wcale takie proste (oczywiście tak żeby się nie rozpadł). Samo ich tworzenie bardzo pomaga, jak nauczysz się już dobrze robić je rękoma to potem np spróbuj zrobić takiego bez rąk samym 3 okiem, potem go wchłonąć i przerzucić do ręki np. i takie turne po całym ciele I są bardzo przydatne do nastawiania czakr. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Iwanov Posted March 27, 2010 Share Posted March 27, 2010 Nie nastawia czakr.Trening energetyczny poprzez manipulacje energią,kosztowny.Twój post nie wniósł nic nowego.Widać rano weekend dzieci się nudzą. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
San-Ki Posted March 27, 2010 Share Posted March 27, 2010 jak nie wiesz jak nastawić za pomocą psi balli czakr to znaczy się musisz więcej czytać "dorosłych" postów może tam się czegoś dowiesz Miłej niewiedzy i ignorancji Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Animus Posted April 3, 2010 Share Posted April 3, 2010 Zgadza się, PSI ballem można dosyć efektownie "doładować" czakrę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gsiężyc Posted April 7, 2010 Share Posted April 7, 2010 Co do celowego stworzenia serwitora ze świadomością to jest możliwe - wymaga tylko niesamowitych pokładów energii (zarówno podczas tworzenia, jak i "utrzymywania" do momentu nauczenia korzystania ze źródeł energii). Wiem, bo dokonałem udanej próby stworzenia tego typu serwitora, chociaż później przez ponad tydzień chodziłem jak struty + pojawiło się kilka dolegliwości zdrowotnych. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mr.Magick Posted April 12, 2010 Share Posted April 12, 2010 Co do celowego stworzenia serwitora ze świadomością to jest możliwe - No jest dokonałem udanej próby stworzenia tego typu serwitora, chociaż później przez ponad tydzień chodziłem jak struty + pojawiło się kilka dolegliwości zdrowotnych. Gratuluje )) wiec chyba nie nauczyl sie on korzystac z innych zrodel energii...stary to Ty sam sobie wytworzyles pijawke !Ludzie co sie z Wami dzieje! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
San-Ki Posted April 14, 2010 Share Posted April 14, 2010 Tak i właśnie do tego służą psi balle jeżeli chodzi o nastawianie czakr do la tych którzy ogarniają kolory czakr i znają zasady przeciwności kolorów z lekcji plastyki proponuje "wpychanie" przeciwstawnych kolorów do odpowiednich czakr. Kontynuując offtop Gsiężyc proponuje niech ktoś ogarnięty i znający się na sprawdzaniu stanu "pacjenta" sprawdzi czy masz w 100% swoją duszę. Bo wpakowałeś w swojego "serwitora" kawałek swojej duszy (gratuluje) i puściłeś wolno z bateryjką energetyczną. Jeżeli masz go jeszcze przy sobie to proponuje dołączyć ten kawałek duszy z powrotem do siebie, a jeżeli gdzieś go zgubiłeś to poszukać kto ma ten kawałek albo sam go znaleźć, no chyba, że prowadzisz wypożyczalnie swoich kawałków to i ja sobie kawałek wezmę Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LoonyMystic Posted April 22, 2010 Share Posted April 22, 2010 PSI Balle są bardzo dobre dla początkujących, ponieważ pozwalają zacząć wyczuwać energie chyba dla bardzo początkujących... Poza tym: polemizowałbym, czy ma to walory edukacyjne. Sądząc po tym, co ludzie bawiący się w ten sposób wypisują w necie, to robienie psi-balli jest raczej kiepską metodą nauki, gdyż wpaja się od razu wypaczony obraz energii. Dzieciaki myślą, że energię koniecznie trzeba poczuć fizycznie, a najlepiej w ogóle zobaczyć. Poza tym tworzenie psi-balli często jest kojarzone z ESP i takimi rzeczami. A w sumie co ma piernik do wiatraka? No w sumie tez mi by zaczely dretwiec w koncu Energia powinna byc caly czas w ruchu i zanim zaczynamy ja produkowac lub zageszczac najpierw powinien byc ustalony cel,w jakim jej chcemy uzyc Otóż to... zresztą bez określonego celu to co za trudność? Przecież wizualizowanie energii w łapie, ot tak, żeby poczuć energię, to chwila tak naprawdę. Problem mógłby się pojawić, gdybyśmy mieli tę energię do czegoś konkretnego spożytkować. Tyle, że właśnie niestety dzieciaki tworzą psi-balle, po nic w sumie. Chyba po to tylko, żeby coś przeżyć, czegoś doświadczyć. Co też mogłoby być jakąś motywacją... gdyby nie to, że oni się strasznie męczą z tym. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.