Skocz do zawartości

brudna woda, insekty, dzieci- prośba o interpretację


Anka78

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Bardzo proszę o interpretację snu.

 

Od lat gdy śni mi się brudna woda, następnego dnia coś się wydarza- to w szkole pała z przedmiotu, to brat ląduje w szpitalu, to ktoś mi wjedzie w tył samochodu. To może być nawet przykra wiadomość, ze coś się komuś stało z grona moich znajomych czy też rodziny.

Wczorajszy sen był dziwny.

 

Znaleźliśmy dom, w którym mogliśmy zamieszkać. Duży, przestronny, duże okna, wysokie pomieszczenia. Wymagał remontu, jednak się tam wprowadziliśmy. Ktoś ze znajomych zobaczył chodzące po ścianie robale. Wyglądały jak karaluchy, jednak dwukrotnie większe. Jakoś szczególnie się tym nie przejęliśmy.

Wyszliśmy na ogród. Ktoś powiedział, że trzeba otworzyć tunel w ziemi, dostać się do wody by je wytępić.

Tak jakbyśmy zdjęli pokrywę z betonu, szeroką na 1,5 metra, długą na około 10 metrów. Woda płynąca w tunelu była mętna, żółto-brązowa, pływały w niej te insekty. Jakaś dziewczyna do niej weszła, zaczęła w niej pływać, tak jakby chciała znaleźć ujście by się wylała i robale znikły. Weszła do niej później w jakieś przeźroczystej tubie, nie mogła się w niej ruszyć, nagle znikła pod wodą, ktoś ja musiał wyciągać. Była nieprzytomna.

Później znowu znaleźliśmy się w domu, zauważyłam w czterech oknach sypialni tylko dwie zasłonki i pomyślałam, że są w pięknym kolorze ale do dwóch pozostałych również trzeba kupić takie same.

I nagle..

znalazłam się w nocy ( i tu nie wiem czy było to morze czy jezioro ) znowu w wodzie. Były tam dzieci, dziewczynki 3 bliźniaczki i chłopców było też trzech, bliźniaków, w wieku około 3 lat. Wyglądały jak marionetki, miały sznurki przyczepione do rąk i głowy, ruszały się ale nie było nikogo kto by tymi sznurkami ruszał. Początkowo wyglądały uśmiechnięte, jakby ktoś im robił zdjęcia, jakby to była sesja zdjęciowa. Było ciemno, woda była prawie czarna, falowała, dzieci musiały się utrzymywać na wodzie. I w końcu jedna z dziewczynek zaczęła zanurzać się. Podpłynęłam do niej i chwyciłam. Ruszyłyśmy w stronę jakiejś drabinki, która wystawała z wody- było bardzo głęboko. Gdy ukazała mi się jej buzia, miała ją nienaturalnie rozciągniętą a w niej jakieś narzędzie, które ją rozciągało połączone skrzyżowanymi, grubymi , czarnymi nićmi.

 

A poźniej nie wiem, tylko tyle, ze weszłyśmy na szczebel tej drabinki, trzymałyśmy się jej, a woda nadal była lekko wzburzona.

pzdr

Ab

Edytowane przez Anka78
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...