Skocz do zawartości

Sen o wujku


agula102

Rekomendowane odpowiedzi

Śniło mi sie, że byliśmy w szpitalu u chorej bardzo cieżko babci męża. Tzn. Ja mąż syn, moja babcia i rodzice poszliśmy ją odwiedzić. Widzieliśmy sie z babcią i ja z moimi chłopcami wyszłam ze szpitala. Znaleźliśmy się jakby na placu targowym. Gwar, tłum, ktoś uderzył mnie barkiem w bark. Usłyszałam przepraszam i wtedy zorientowałam się że jest to brat mojego taty, ale taki wychudzony, zmieniony. Wołałam go ale jak mnie rozpoznał zaczął uciekać. Goniłam go już sama, mąż i syn zostali gdzieś w tyle. Znalazłam się na łące, nadal biegłam za nim. Kiedy udało mi się go dogonić zapytałam czemu ucieka, czemu się przez tyle lat nie odezwał do babci do nikogo? Powiedział, że mam sobie iść, bo grozi nam niebezpieczeństwo. Odganiał mnie ale ja nadal szłam za nim. Opowiedział mu o śmierci jego ojca, jak próbowlaiśmy go szukać. Ale on uparcie mnie odganiał. Doszliśmy do jakieś domku. Wyglądał jak stary dworek był piękny ale zaniedbany. Widziałam jakieś brudne szmaty pozawieszane w futrynach i oknach. Powiedział że mam nie mówić nikomu że się znamy i jestesmy rodziną. Potem pojawili się dziwni mężczyźni. Silni ale ze złymi oczami. Zapytli kim jestem i co tu robię. Odpowiedziałam, że oddprowadziłam tego pana , bo źle się poczuł. Jeden z tych typów odprowadził mnie do miasta. Potem znalazłam sie z moją rodziną w domu. I ci mężczyźni przyjechali do nas. Wiem tylko że strasznie sie bałam o siebie, o dziecko , męża. I sie obudziłam. Ale ten sen mocno mi sie wyrył w pamięc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...