brunetka i blondynka

[szarlik]

Dziwi mnie pewien rodzaj osobliwej sytuacji, po raz drugi w odstępie czterech dni, mam sen którego bohaterkami są dwie kobiety, brunetka i blondynka, w obu tych odrębnych snach powtarzający się motyw to brunetka i blondynka. cztery dni temu miałem sen w którym kochałem się z dwiema kobietami jedną blondynką drugą blondynką standardowo można by to tłumaczyć jako typowy sen objawiający brak zaspokojenia potrzeb seksualnych (i niestety w istocie tak właśnie jest) nie mniej jednak ciekawy był przebieg całego snu. w pokoju stały dwa łóżka stosunkowo blisko obok siebie. na łóżku po lewej stronie leżała naga blondynka (mam nadzieję iż dokładność opisu mojego snu nie zostanie negatywnie odebrana, staram się jedynie udzielić możliwie jak najdokładniejszej informacji, która jak sądzę może pomóc w interpretacji snu) a po prawej naga brunetka. Najpierw kochałem się z blondynką, po pewnym czasie przeszedłem na prawe łóżko do brunetki, po jakimś czasie nie wiedzieć czemu znowu powróciłem do aktu miłosnego z blondynką po czym po raz kolejny przeszedłem na łóżko brunetki i z nią już zostałem aż do końca snu. Teraz chciałbym coś wspomnieć odnośnie postaci odgrywających kochanki, być może nie ma to znaczenia jakie osoby z naszego umysłu odgrywają postacie obecne w snach, bo być może podświadomość wybiera obrazy dostępne z umysłu niczym postacie do odegrania w przedstawieniu. Blondynka była mi kompletnie nie znaną osobą dziewczyną w moim wieku, rolę brunetki odgrywała koleżanka z liceum z klasy, nie mniej jednak chciałbym zaznaczyć iż w czasach szkolnych jak i teraz była mi ona obojętna uczuciowo, co najwyżej uwzględniając stosunki koleżeńskie. to pierwszy sen który miał miejsce cztery dni temu, mniej więcej

 

Teraz sen z zeszłej nocy: jadąc we śnie w tramwaju spotkałem dwie znajome mi kobiet ze studiów (studiuję zaocznie) jedną blondynkę w średnim wieku, drugą brunetkę w moim wieku (jestem młodą osobą-23 lata) z tym, że koleżanka brunetka była w tym śnie w ciąży ( a w rzeczywistości nie jest) jechaliśmy razem i rozmawialiśmy w tramwaju i na tym się sen skończył, no chyba że nie pamiętam wszystkiego ale nie sądzę. Zaraz po tym śnie miałem miałem kolejny krótki sen w którym widziałem moje własne zęby na których było coś na kształt metalicznego osadu. który został nagle spłukany przez strumień wody i zęby stały się białe.

Od jakiegoś również czasu (mam nadzieję iż nie zabrzmi to nie smacznie) miewam sny w których widzę z osobna albo mocz albo kał. Wiem że to całkiem obszerna prośba o interpretację snów ale nie mniej jednak proszę o pomoc.

Pozdrawiam Szarlik :-)

Edytowane 9 Marca 2010 przez szarlik

[szarlik]

Typowe na tym forum pomocy tu szukać jak igły w stogu siana.... jeśli po dwóch dniach nie ma odpowiedzi to można o niej zapomnieć.

[Sephira]

Ten pierwszy sen wygląda mi na brak zdecydowania. Blondynka jest Ci obca, brunetka jednak nie - to tak jakbyś lubił próbować nowych rzeczy, ale jednak w ostateczności (do końca snu) zostajesz przy stanie rzeczy który jest Tobie znajomy.