Rosmel Napisano 10 Marca 2010 Udostępnij Napisano 10 Marca 2010 Sniło mi się dzisiaj w nocy, że siedziałam z moim chłopakiem i odwiedził mnie mój byly chłopak podałam mu szklanke wody i zaczeliśmy rozmawiać i nagle były zaczoł krzyczeć do mnie, że mogłam mu odrazu powiedzieć, że nigdy już nie bedziemy razem (pomimo ze w świecie realnym sam ze mna zerwal bo wolal kumpli) i rzucił we mnie ta szklanką zatrzymala mi sie we wlosach i podeszlam do niego chcialam go uderzyć ale dopadła mnie taka jakby bezsilność, a on mnie szarpał (aktualny chlopak caly czas sie tylko przygladal i tak jakby przekazywal mi w myslach pokonaj go) zaczelam wolac tate aby mi pomogl ale nikt nie przychodzil...i nagle wyrwalam sie z niemocy i uderzylam bylego chlopaka przewrocilam go na ziemie usiadlam na nim i zaczelam plakac i powiedzialam mu ze nie jest tego wart i ze dokonal wyboru dawno temu...a on patrzyl tylko na mnie...wstalam i powiedzialam ze ma mi dac świety spoój... co to moze oznaczac?? nie wiem jak zinterpretowac moj sen. Bardzo proszę o pomoc... nie daje mi on spokoju (sen) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi