karola&michal Napisano 14 Marca 2010 Udostępnij Napisano 14 Marca 2010 mam ten sen od jakiegos czsu - powtarza sie (jakies 5 razy) Idziemy razem przez las (ja i moja przyjaciólka karola) Po obu stronach widze gestwine bardzo duzo drzew (zielonych). Dochodzimy do niewielkiej górki ja ide pierwszy ,odwracam sie i krzycze do Karoli ,ze za wolno idzie.Idziemy dalej w glab lasu.Musimy sie spieszyc, bo nadchodzi woda(nie widze jej ale wiem tylko ,ze nadchodzi). Potem Jestesmy juz w jakims zburzonym miescie duzy halas i duzo dymu wszedzie.Uciekamy przed grupa ludzi. Cos od nas chca niewiem co.Krzycze zeby nas zostawili w spokoju,wyciagam bron i strzelam do nich .Zabijam ze 2,3 osoby i pozostali przestaja za nami biec. Tak sie sen konczy Bardzo prosze o pomoc w interpretacji Pozdrawiam Michal Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi