Samuraj4321 Napisano 15 Marca 2010 Udostępnij Napisano 15 Marca 2010 Witam! Ostatniej nocy śniło mi się coś dziwnego co nie daje mi spokoju. Mianowicie Śniła mi się moja dziewczyna i prawdopodobnie Jej dom.Prowadziła mnie przez wąski kwadratowy tunel a raczej przejście. Ona z rodziną spokojnie się w nim mieścili a ja z ledwością sie przeciskałem. Gdy tylko podnosiłem głowę widziałem Jej słodki uśmiech i przywołując mnie wskazującym palcem mówiła chodź Kochanie. Wkładałem w to bardzo dużo wysiłku, bałem że się zaklinuje bo przejście było coraz węższe ale nie zatrzymywałem się... Dalszej cześć nie pamiętam bo się obudziłem. Sen był gdy spałem przytulony z Ta dziewczyna a na kilka godzin przed snem miałem sporo sytuacji nerwowych ale nie związanych z Nią. CO TO MOŻE ZNACZYĆ?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sephira Napisano 15 Marca 2010 Udostępnij Napisano 15 Marca 2010 Wiesz, moje pierwsze skojarzenie było takie, że masz jakieś trudności z wpasowaniem się w "standardy" rodziny swojej dziewczyny... Ale po przeczytaniu do końca myślę, że sen mówi o tym, jak bardzo ona potrafi Cię zmotywować, zachęcić do dalszego wysiłku w ciężkich sprawach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi