theLord Napisano 15 Marca 2010 Udostępnij Napisano 15 Marca 2010 Witam! Miałem dziwny sen. Śniło mi się, że jestem w jakiejś dziwnej krainie magii w której są jak i złe potwory tak i dobre stwory, itp. Miałem w tym śnie (nie wiem czy to żona czy dziewczyna) kobietę bliską memu sercu (ale tylko w śnie), która była w ciąży. W momencie porodu słabła coraz bardziej, urodziła mi syna lecz sama zmarła. Zaopiekowałem się tym moim synkiem i wędrowałem po całej krainie magii, ratując przy tym synka bo złe potwory cały czas próbowały mi go odebrać, zabić czy zjeść. Raz niosłem synka (to było w śnie w nocy, miał już wtedy z 4 lub 5 lat) na rękach, spał i był wtulony do mnie, coś musiało mu się śnić złego bo obudził się z krzykiem i płaczem, jednak kiedy ujrzał mnie spojrzał się takim niewiarygodnie spokojnym wzrokiem, wtedy jak i w śnie i na prawdę poczułem wyjątkową błogość, spokój. Kiedy tak patrzał przez chwilkę na mnie w końcu przytulił główkę do mnie i to mnie wybudziło jednak czułem przez bardzo krótką chwilę takie piękne, czyste ciepło jego główki i to już było wtedy kiedy nie spałem. Fakty: - Nie mam żony i nigdy nie miałem, nawet narzeczonej. - Nigdy również nie miałem dziecka i nawet nie chcę mieć. - Jestem młodym jeszcze dziecinnym chłopakiem, mam raptem 23 lata i na pewno jestem niedojrzały i na żonę i na dziecko. PROSZĘ, ABY KTOŚ POMÓGŁ ZROZUMIEĆ MI TEN SEN. Mój e-mail: [email protected] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Biała Rosa Napisano 15 Marca 2010 Udostępnij Napisano 15 Marca 2010 Kiedy rodzi się dziecko oznacza to zazwyczaj zaburzenie starego ładu, pojawienie się w życiu czegoś nowego - nowej energii. Jeżeli założymy coś takiego (dziecko jako zmiana, nowy układ rzeczy), a w dodatku wiemy, że jego matka zmarła (zaburzenie dotychczasowego świata) możemy wysnuć wniosek, że przeszłość została całkowicie porzucona na rzecz nowej przyszłości. Skoro matka zmarła, dziecko żyje - stare nie może koegzystować z nowym. Przyjęcie zmiany oznacza zerwanie z dotychczasowym stanem rzeczy bez możliwości powrotu w tym wypadku. Nie wiem co do tego ma magiczna kraina, ale może jest to po prostu świat. Nie jestem doświadczona w interpretowaniu snów, więc mojego odebrania Twojego snu nie traktuj dosyć poważnie. Po prostu pokusiłam się o własną interpretację... Mam nadzieję, że to coś pomoże Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
theLord Napisano 15 Marca 2010 Autor Udostępnij Napisano 15 Marca 2010 Dzięki za odpowiedź, a w takim przypadku jak można by było wyjaśnić to że czułem przytulenie główki wtedy, kiedy już nie śniłem, czułem główkę dziecka i jego ciepło. Tego nie potrafię zrozumieć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pysiaczek Napisano 15 Marca 2010 Udostępnij Napisano 15 Marca 2010 Dzięki za odpowiedź, a w takim przypadku jak można by było wyjaśnić to że czułem przytulenie główki wtedy, kiedy już nie śniłem, czułem główkę dziecka i jego ciepło. Tego nie potrafię zrozumieć. Czasem się zdarza, że po przebudzeniu czujemy fizycznie to o czym śniliśmy. Wydaje mi się, że mogło być to spowodowane tym, że podczas snu nasz organizm i zmysły mogą naturalnie funkcjonować szczególnie jeśli jesteśmy już na granicy przebudzenia... Tzn, że nadal śnimy jednak jesteśmy o krok od obudzenia się. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi